Drogi czytelniku.
Zwróć proszę uwagę na fakt, że poniższy post został oznaczony symbolem GR- gościnna recenzja. Oznacza to, że autorem zarówno tekstu jak i zdjęć tu prezentowanych nie jestem ja- 82Inez. Autor, za zgodą którego publikuję to na moim blogu podpisał się na końcu notatki i to On bierze odpowiedzialność za poniższy wpis.
Gdybyś jednak drogi czytelniku zauważył tu pewne nieprawidłowości- fakt „zapożyczenia” tekstu czy też zdjęć z sieci bez zgody prawdziwego autora- bądź uprzejmy poinformować mnie o tym w komentarzu do notatki i zamieść proszę link ową nieprawidłowość dokumentującą. Post zostanie wówczas czym prędzej usunięty.
Dziękuję i życzę przyjemnej lektury.
82Inez
Podkład KOBO Professional Matt Make Up.
Cena: 22.99 zł / 40 ml
Mój odcień: 01 Ivory
Sposób nakładania: paluszki
Plusy:
+ duża pojemność, zwykle dostajemy 30 ml, tu mamy 40 ml.
+ cena w stosunku do pojemności, wg mnie bardzo korzystna. Wg mnie ogólnie cena jest bardzo przystępna.
+ czy matuje? mnie tak, ale ja nie mam tłustej cery, czasem błyszczy mi się tylko nos, także dla mnie pod tym względem podkład się sprawdza.
+ całkiem dobre krycie, ale bez szału - ja czegoś mocno kryjącego nie potrzebuję, więc na co dzień ten podkład mi wystarcza. Jeśli nie szukamy czegoś mocno kryjącego, to podkład ten podkład warto wypróbować, ale jeśli potrzebujemy dobrego krycia, to polecam poszukać czegoś innego.
+ kosmetyk łatwo się rozprowadza, nie robi smug czy plam.
+ trwałość produktu też jest w porządku, nie powiem Wam ile dokładnie podkład wytrzymuje na mojej twarzy, ale powiedzmy jak robię sobie o 7 rano makijaż, to mniej więcej do 15-16 po południu jeszcze był na twarzy, dla mnie to całkiem długo.
+ nie przesusza skóry.
Minusy:
- opakowanie !! To największy minus tego podkładu. Tragiczne, bardzo twarde, ja mam podkład od grudnia i już trochę go zużyłam, więc jak postoi dobę po ostatnim użyciu, trudno go wycisnąć z buteleczki, kilka razy mi się zdarzyło, że jak mocno potrząsnęłam i lekko ścisnęłam opakowanie, to wypłynęła mi taka ilość podkładu, która by mi normalnie na 4 dni pewnie wystarczyła... po za tym, dostajemy 40 ml, ale wątpię, czy skorzystamy z całej zawartości przez to oporne opakowanie.
- gęsta konsystencja, jak na średnie krycie zbyt gęsta, porównując - bardzo rzadki Affinitone z Maybelline kryje o wiele lepiej. Po za tym przez to, że jest gęsty ciężko go wydostać z buteleczki.
- niestety, kiedy miałam np między brwiami trochę popękany od mrozu naskórek, podkład to mocno podkreślał.
- zbyt wąska gama kolorów do wyboru, tylko 5.
- mam najjaśniejszy odcień, ale zimą był troszkę za ciemny, twarz odznaczała mi się od szyi, ale po użyciu jaśniejszego pudru było już ok. Także bladolicym dziewczętom może być ciężko dopasować sobie jakiś odcień.
Moja ocena: 4/6.
Ja go po raz drugi raczej nie kupię, ale jest na tyle dobry, że zużyję do końca.
Autor: Martita
Prowadzę bloga na pingerze pod adresem: http://larosanegra.pinger.pl/ , serdecznie zapraszam :)
Według mnie ten podkład jest świetny, super krycie. Również nie podoba mi się opakowanie i gęsta konsystencja, ale kryjące podkłady przeważnie są gęste. Mam też podkład Affinitone i według mnie jest za rzadki i w ogóle nic nie kryje.
OdpowiedzUsuń