Drogi czytelniku.
Zwróć proszę uwagę na fakt, że poniższy post został oznaczony symbolem GR- gościnna recenzja. Oznacza to, że autorem zarówno tekstu jak i zdjęć tu prezentowanych nie jestem ja- 82Inez. Autor, za zgodą którego publikuję to na moim blogu podpisał się na końcu notatki i to On bierze odpowiedzialność za poniższy wpis.
Gdybyś jednak drogi czytelniku zauważył tu pewne nieprawidłowości- fakt „zapożyczenia” tekstu czy też zdjęć z sieci bez zgody prawdziwego autora- bądź uprzejmy poinformować mnie o tym w komentarzu do notatki i zamieść proszę link ową nieprawidłowość dokumentującą. Post zostanie wówczas czym prędzej usunięty.
Dziękuję i życzę przyjemnej lektury.
82Inez
Witam wszystkich bardzo serdecznie, oto moja debiutancka recenzja :) Chciałabym zrecenzować, a właściwie wychwalić pod niebiosa, jeden z lepszych z kremów nawilżających z jakimi miałam do czynienia. To chyba jedyny produkt, do którego praktycznie nie mam żadnych zastrzeżeń (a wierzcie mi na słowo, pielęgnacja mojej skory jest koszmarem, gdyż jest ona mega wybredna- podrażnienia, skłonności do zapchania, do przesuszeń itp).Wiem, ze moja recenzja brzmi jak pean pochwalny, ale jak jakiś produkt rewelacyjnie nam się sprawdził, to trzeba go reklamować, czyż nie? ;)
Autor: CherryBerry
Ła no to super ;D Jeszcze go nie wypróbowałam
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś potwierdzi to go kupię bo lato już a mnie się mój kończy..
OdpowiedzUsuńTak, tak tylko że na trzecim (bodajże) miejscu w składzie ma parafinę tak jak zwykła niwejka;(
OdpowiedzUsuń