piątek, 22 kwietnia 2011

Serum do włosów, Avon (GR)

Drogi czytelniku.

Zwróć proszę uwagę na fakt, że poniższy post został oznaczony symbolem GR- gościnna recenzja. Oznacza to, że autorem zarówno tekstu jak i zdjęć tu prezentowanych nie jestem ja- 82Inez. Autor, za zgodą którego publikuję to na moim blogu podpisał się na końcu notatki i to On bierze odpowiedzialność za poniższy wpis.

Gdybyś jednak drogi czytelniku zauważył tu pewne nieprawidłowości- fakt „zapożyczenia” tekstu czy też zdjęć z sieci bez zgody prawdziwego autora- bądź uprzejmy poinformować mnie o tym w komentarzu do notatki i zamieść proszę link ową nieprawidłowość dokumentującą. Post zostanie wówczas czym prędzej usunięty.

Dziękuję i życzę przyjemnej lektury.

82Inez

Zadaniem Serum do włosów z serii Advance Techniques z Avonu jest wygładzenie niesfornych kosmyków i chronienie ich przed puszeniem.

Podeszłam do tego kosmetyku z dość dużą rezerwą . Bałam się, ze serum będzie mało wydajne i że będzie przetłuszczało moje włosy. Lecz już po pierwszym użyciu przekonałam się, że nie miałam się czego obawiać.

Aby pokryć całe włosy (moje sięgają do łopatek) wystarczyła mi jedna nieduża kropelka. Produkt jest wyposażony w wygodna pompkę, dzięki której łatwo można go dozować.

Również moja druga obawa nie miała pokrycia w rzeczywistości-mimo oleistej konsystencji włosy nie były przetłuszczone (o ile nie nakładało się go zbyt dużo przy skórze głowy).

Po użyciu serum włosy nie tylko są gładkie i lśniące, ale i mięciutkie.

Podoba mi się też łatwość w użyciu: wystarczy rozetrzeć serum w dłoniach i przeczesać włosy od nasady po końce. Nie trzeba czekać ani spłukiwać, po prostu rozczesujemy włosy i układamy je jak zwykle.

Bardzo podoba mi się też to, że po jego nałożeniu włosy świetnie się rozczesują, nawet jeśli szampon bardzo je wysuszył.

Kolejnym plusem jest delikatny i świeży zapach serum. Niestety nie utrzymuje się on długo na włosach, zazwyczaj też szampon ma mocniejszy zapach.

Głównym minusem tego produktu jest szklane opakowanie, które może być dość nietrwałe.

Drugim minusem jest to, że po nałożeniu na suche włosy (informacja na opakowaniu mówi, że można stosować go na suche, wilgotne i mokre włosy) wyglądają one przez kilka następnych godzin na tłuste.

Jeśli jednak odpowiednio stosujemy serum i wiemy już, jaką ilość produktu potrzebują nasze włosy ten kosmetyk jest fenomenalny.

Ogólnie rzecz biorąc uważam, że przy odpowiednim stosowaniu ten produkt jest naprawdę dobry i pomocny w okiełznaniu puszących się włosów.

Ogólna ocena: polecam

Ilość opakowań: 1

Długość stosowania: 4 miesiące

Ponowny zakup: tak

Cena: około 12 zł

Objętość: 30 ml

Aplikacja: 5/5

Kolor: brak

Zapach: 5/5

Opakowanie: 4/5

Cena: 5/5

Wydajność: 5/5

Konsystencja: 5/5











Autor: Gabrysia

1 komentarz:

  1. noo juz avon nie robi tego serum niebieskiego, jest za to w saszetkach, ale sie nie oplaca, wiec przerzucilam sie na zielone, na znoszczone koncowki, mam wlosy pocieniowane wiec wale go na cala glowe ;D Ale i tak zdecydowanie wolalam niebieska wersje. Szkoda, ze juz nie ma ; (

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy typu "Zapraszam do mnie", próśb o dodanie do obserwowanych oraz podobnych służących autopromocji blogów czy stron personalnych.
Dziękuję bardzo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...