Wraz z nową formułą producent obiecuje świetne krycie, lepszą trwałość i ekstra połysk. Dodatkowo odpowiednio wyprofilowany pędzelek ma ułatwiać rozprowadzanie lakieru na płytce paznokcia.
Nowy stojak był dość mocno przebrany, ale znalazłam dla siebie coś ładnego. 15 Denim Moore (uwielbiam nazwy kosmetyków tego producenta) to ciekawy niebieski odcień z mroźnym, srebrnym połyskiem.
Nowy pędzelek pojawiał się już wcześniej w niektórych limitowanych kolekcjach i faktycznie jest moim zdaniem bardzo wygodny. Zgodzę się również w kwestii krycia, już pierwsza warstwa lakieru ładnie wyglądała na płytce, druga to była przysłowiowa wisienka na torcie :). Trwałość lakierów to było najsłabsze ogniwo dotychczas tym czasem po 2 pełnych dniach nie zauważyłam jeszcze u siebie na paznokciach żadnego defektu, nawet się końcówki nie starły. Niemniej muszę tu od razu dodać, że aktualnie jestem chora więc niewiele pracuję rękami.
Ekstra połysku nie zauważyłam, na zdjęciach lakier pokryty jest top coatem z Catrice.
Jeżeli jesteście zainteresowani nową kolekcja to zdjęcia wszystkich lakierów możecie zobaczyć np TUTAJ.
Mi kilka wpadło w oko a Wam?
Pozdrawiam :*
Nowy stojak był dość mocno przebrany, ale znalazłam dla siebie coś ładnego. 15 Denim Moore (uwielbiam nazwy kosmetyków tego producenta) to ciekawy niebieski odcień z mroźnym, srebrnym połyskiem.
Nowy pędzelek pojawiał się już wcześniej w niektórych limitowanych kolekcjach i faktycznie jest moim zdaniem bardzo wygodny. Zgodzę się również w kwestii krycia, już pierwsza warstwa lakieru ładnie wyglądała na płytce, druga to była przysłowiowa wisienka na torcie :). Trwałość lakierów to było najsłabsze ogniwo dotychczas tym czasem po 2 pełnych dniach nie zauważyłam jeszcze u siebie na paznokciach żadnego defektu, nawet się końcówki nie starły. Niemniej muszę tu od razu dodać, że aktualnie jestem chora więc niewiele pracuję rękami.
Ekstra połysku nie zauważyłam, na zdjęciach lakier pokryty jest top coatem z Catrice.
Jeżeli jesteście zainteresowani nową kolekcja to zdjęcia wszystkich lakierów możecie zobaczyć np TUTAJ.
Mi kilka wpadło w oko a Wam?
Pozdrawiam :*
Ładny odcień, taki zmrożony :)
OdpowiedzUsuńA nazwy też bardzo lubię, czasami łapię się na tym, że po prostu stoję i je czytam :P
Mnie lakiery tej firmy nie urzekły. Po pomalowaniu paznokci rano pod wieczór już są przetarcia i odpryski:( A maja takie ładne kolory i krycie niezłe ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, a ponoć teraz ma być inaczej, póki co ten trzyma się świetnie zobaczymy jak inne :)
UsuńPrzyjemny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńJa mam z caterice takie burdne zloto...super lakier...widzialam ostatnio chanel o podobnym odcieniu
OdpowiedzUsuńdzięki, przez Ciebie moja niebieska miłość chce go mieć! :P:P
OdpowiedzUsuńJa nie posiadam żadnego lakieru z tej firmy. Kolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńładny ale nie przepadam za lakierami Catrice, miałam 2 i się nie polubiliśmy ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ogromną słabość do niebieskości:) Ten odcień przypomina mi moją jeansową koszulę;) Jestem ciekawa, kiedy w Polsce pojawią się lakiery o zmienionej formule i pędzelku;)
OdpowiedzUsuńNazwę ma rewelacyjną, ale kolor nie "mój"
OdpowiedzUsuńNazwa genialna, jak z resztą większość Catricowych. :) A kolor ładny, choć do mnie pasować nie będzie. :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale ja nie czuję się w takich dobrze.
OdpowiedzUsuńFajna ta Denim Moore :). Faktycznie tak jeansowo wygląda.
OdpowiedzUsuńKolor przyjemny :) chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńświetny odcień :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie mój kolor :-)
OdpowiedzUsuńdo jeansow i t-shirta super :)
OdpowiedzUsuńMam kilka sztuk lakierów Catrice i przez pierwsze miesiące lakiery sprawowały się bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńJednak po kilku miesiącach ich jakość znacząco się zmieniła...
Z chęcią poszukam w Holandii tych nowości, choć nie wiem czy już się pojawiły...
Nie mój kolorek
OdpowiedzUsuń"Hugo Moss" i "George Blueney" są bardzo interesujące. Ciekawe czy w Polsce również się pojawią?
OdpowiedzUsuńJa tej firmy posiadam nr 840 "Genius in The Bottle" oraz 810 "ACid/DC" (który bodajże zostanie lub został wycofany) i za cenę 9,99zł za lakier wcale mnie nie zachwyciły ani trwałością (po niecałych 24h było widać odpryski) ani kolorem (w butelce wydawały się ciekawsze), więc mam nadzieję, że "nowa formuła" będzie zdecydowanie lepsza ...
prześliczny błękit :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny :) Muszę się udać do drogerii tutaj i zobaczyć czy już jest ta nowa kolekcja :)
OdpowiedzUsuńKolor trochę nie mój, ale lakiery Catrice bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękny! A nazwy to coś wspaniałego. Czasem, będąc w drogerii, po prostu biorę buteleczki i czytam. Chciałbym wypróbować Rosy One More Time : ))
OdpowiedzUsuńfajny kolor jak ktoś lubi niebieskie odcienie :) a Ty z tego co wiem błękity i turkusy ubóstwiasz :)
OdpowiedzUsuńgdybyś miała ochotę to wpadnij na mojego bloga http://malykombinator85.blogspot.com dopiero zaczynam, ale mam coś do powiedzenia i w końcu wyszłam z cienia, i nie czuję że rymuję ;)
Oo fajny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńraczej nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za niebieskimi lakierami, ale nazwy maja swietne :D
OdpowiedzUsuńIdealna nazwa dla tego odcienia!
OdpowiedzUsuń