Zapraszam na filmik instruktażowy pokazujący krok po kroku jak osiągnąć taki efekt:
Do wykonania makijażu użyłam
Twarz:- podkład Max Factor, korektor pod oczy Max Factor, korektor Inglot, puder e.l.f., puder Astor do konturowania, róż Sleek, rozświetlacz Inglot
Oczy:
- baza pod cienie Inglot, paletka Manhattan, kredka Artdeco, eyeliner e.l.f., tusz Inglot
Usta:
- lip paint Inglot

Odnośnie samej paletki. Jest to coś na kształt kolekcji limitowanej... właściwie to jestem prawie pewna że jest to limitowanka, Manhattan ostatnio też zaczął się w to bawić :D, i cóż się dziwić, to przecież czysty zysk- jak coś jest tylko czasowo dostępne to od razu zyskuje rangę ekskluzywności że się tak wyrażę i jest dzięki temu masowo wykupywane.
Paletka kosztowała mnie 5,95 euro.
Cienie noszą się świetnie, łączą się świetnie, a kolory są tak dobrane, że za pomocą tej jednej paletki można wykonać cały szereg ciekawych makijaży od łagodnych dzienniaków zaczynając na makijażach wieczorowych kończąc.
Cienie mają satynowe wykończenie.


I jak Wam się one podobają?
Pozdrawiam wszystkich czytających :*