Po przetestowaniu lakierów z poprzednich zakupów KLIK (no dobra, jednego jeszcze nie przetestowałam, ale co się odwlecze...) stwierdziłam, że muszę zapolować na jakiej fajne kolorki, bo produkty te są genialne- dobrze się nakładają i świetnie się noszą.
I tak oto zdobyłam dziś kolejną sztukę z serii Color Last- 101 Lavendar.
Jest to jak nazwa wskazuje piękny lawendowy odcień. Lakier ma kremowe wykończenie

Co to jest za kolor!!!! WOW!!! Czerwona baza z domieszką pomarańczu i milionem drobinek złotych i pomarańczowych. Cudeńko :D

Jak widać jest to klasyczny pędzel do podkładu typu koci język. Ma bardzo miękkie włosie, no i w swojej roli sprawdza się świetnie.
Kosztował tylko 3,45 euro :D

Gdzie się nie odwrócę to teraz jakieś promocje są, muszę chyba sobie zakaz na centrum handlowe zrobić bo niedługo zbankrutuję... :/
Znacie może jakieś dobre sposoby na ćwiczenie silnej woli?? Będę wdzięczna... a jeszcze bardziej wdzięczny będzie mój portfel :D
Pozdrawiam :*