Ostatnio przy okazji rozdania KLIK poprosiłam Was o to, żebyście napisali mi co się Wam podoba/ nie podoba w moim blogu. Wielu z Was dodało komentarz, że wpisy pojawiają się zbyt rzadko, tymczasem ja mam pełną kartę zdjęć i niewiele czasu na to, żeby zdjęcia te poobcinać, podpisać no i napisać do nich sensowną notatkę, ale obiecuję, że postaram się poprawić :).
Dziś właśnie sięgam w czeluście owej karty- mam dla Was prezentację lakieru do paznokci z firmy Sensique. Nie jest on już niestety dostępny w sprzedaży, gdyż była to limitowana, letnia kolekcja z poprzedniego roku o nazwie Paradise Island.
Z kolekcji zakupiłam sobie 2 sztuki i z obu jestem równie zadowolona. Lakierki ładnie nakładają się na paznokcie, pokrywają idealnie płytkę przy 2 warstwach i jak na takie tanioszki trzymają się świetnie.
Numer 227 szczególnie przypadł mi do gustu, gdyż jest to kolor kameleon. Na 1 rzut oka jest po prostu niebieski, ale ma ukryte w sobie zarówno fioletowe, zielone i turkusowe nuty. To jak go widzimy zależy od tego pod jakim kątem pada światło i w obecności jakiego koloru paznokcie się znajdują.
Niestety na zdjęciach ciężko uchwycić te niuanse więc musicie uwierzyć mi na słowo :)
PS. Mam jeszcze do Was jedno pytanie. Przy okazji "rozdaniowej sondy" dowiedziałam się też, że wielu z Was przeszkadza mój pingwin. Dajcie mi znać co mam zrobić- usuwać, czy zostawić?
Pozdrawiam :*
Ciekawy kolorek :) A pingwina zostawić!! Przecież on słodki jest! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie pingwinek trochę zasłania, można go przesunąć w inne miejsce?
OdpowiedzUsuńLakier ma ładny kolor, szkoda że to limitka :(
faktycznie świetny kolor lakieru.
OdpowiedzUsuńkomu przeszkadza pingwin? mi na pewno nie :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńu mnie pingwin jest na boku... w niczym mi nie przeszkadza ;) i jest fajny :D
OdpowiedzUsuńkolor boski !! chyba muszę taki gdzieś poszukać może się uda :D
Ładny kolorek, a pingwinek niech zostanie ;)
OdpowiedzUsuńmi pingwin niczego nie zasłania, a wygląda słodko :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że już nie można kupić. Może jeszcze kiedyś wróci ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pingwin jest bardzo miły i sympatyczny, należy go więc zostawić ;).
OdpowiedzUsuńPingwin na biegun! ;)))
OdpowiedzUsuńAga, czy to ten lakier miałam na paznokciach w filmiku o zdobyczach urlopowych? Zwróciłam na niego uwagę, spodobał mi się :)
zostaw pingwina :D
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek lakieru :)
A mi pingwinek wcale nie przeszkadza, wręcz przeciwnie uważam, że wprowadza bardzo miły nastój ;p
OdpowiedzUsuńJa się przyłączam do kampanii "Ocalić Pingwina", a lakierek ma śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńInformuję, że zostałaś otagowana :* http://justynamakeup.blogspot.com/2011/05/top-10-tag.html
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana http://dariasmakeup.blogspot.com/2011/05/44-top-10-award.html
OdpowiedzUsuńJa korzystam z małego laptopa i pingwin mi przeszkadza, bo zajmuje połowę ekranu :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładny lakier, i taki w sam raz na lato :)) Do tej pory nie miałam lakieru sensiqe, ale teraz się zastanowie nad jakimś ;)
OdpowiedzUsuńa pingwin niech zostanie, slodki jest ^^
ja tam lubię pingwinka, słodziak taki :)
OdpowiedzUsuńSilloe no właśnie nie da się go przestawić...
OdpowiedzUsuńJustyna, Daria dziękuję za tag :*, od rana dumam jakie kosmetyki polecać :D
Tak sobie liczę Wasze glosy odnośnie zimnego drania :). póki co większość chce go zostawić, tyle, że nie chcę żeby on zaslaniał komuś tekst... hmmm
Cammie to nie jest ten lakier, tam miałam Essence forgrt me not
Dziękuję za komentarze :*
pingwin musi zostać :D
OdpowiedzUsuń