W dzisiejszym wpisie chciałabym zaprezentować Wam turkusowy liner z ostatniej edycji limitowanej Essence- Bondi Beach Collection.
Zanim jednak przejdę do rzeczy pozwólcie, że podzielę się z Wami pewną historią:
Na ten kosmetyk napaliłam się "jak szczerbaty na suchary". Zakładałam, że skoro nowe linery tej firmy są tak dobrej jakości to i ten będzie. Kolor bardzo "mój" więc jak tylko przyszedł czas na tą limitowankę wyruszyłam na łowy...
W pierwszej drogerii na której natknęłam się na wystawkę tej kolekcji stała jedna jedyna, ostatnia sztuka. Ktoś bardzo inteligentnie chciał sobie sprawdzić odcień tego kosmetyku więc wbił paluch w sam środek... a może on chciał sprawdzić pojemność, bo paluch był wciśnięty do samego dna?!?! Nigdy nie zrozumiem postępowania tego typu ludzi, z tą niewiedzą chyba przyjdzie mi umrzeć. Zapytałam Panią z obsługi czy mają może inną sztukę na zapleczu- nie mieli :(
Poszukiwania trwały dalej....
W drugiej i ostatniej drogerii w której kolekcja ta stała (nie wiem od czego to zależy, że nie każda drogeria oferująca kosmetyki Essence otrzymała tą limitowankę) również była jedyna, ostatnia sztuka. Z zapartym tchem otwarłam słoiczek... noż by to szlag jasny trafił- ruszony!!! Ale tu zakiełkowała mi pewna myśl: z racji tego, że uszkodzenie było bardzo powierzchowne stwierdziłam, że kupię i w domu patyczkiem kosmetycznym zdrapię tą tkniętą część, a skoro kupuję produkt niepełnowartościowy to może uda mi się rabat wyciągnąć?
Poszłam do kasy z przeświadczeniem, że mnie wyśmieją- nie dość, że kosmetyk kosztuje 2,95 euro to jeszcze rabat?? A tu ku mojemu zaskoczeniu Pani spuściła mi cenę o 1 euro więc zapłaciłam 1,95 euro- to się nazywają udane zakupy :D
Eyeliner jest zgodnie z przypuszczeniem przyjemnie kremowy i łatwy w użyciu.
Na poniższym zdjęciu widać "uszkodzenie" kosmetyku. Fotki zrobione zostały w świetle naturalnym w słońcu i w cieniu.
Informacje o produkcie:
Firma: Essence
Edycja: Bondi Beach Collection
Czas trwania edycji: maj, czerwiec 2011
Kolor: 03 All night blue- turkus
Pojemność: 3 ml
Ważność: 6 miesięcy do momentu otwarcia
Cena: 2,95 euro
Mam już zrobione zdjęcia makijażu w którym użyłam tego produktu więc z góry zapraszam.
Pozdrawiam :*
te eyelinery są bardzo przyzwoite, ma m 2: fioletowy i taki szarobrązowy , są naprawdę trwałe
OdpowiedzUsuńBrawo, mistrzyni negocjacji ;)))
OdpowiedzUsuńTo teraz przed zakupem każdy produkt sama pacnij palcem a potem domagaj się rabatów :) Wybacz żarcik.
OdpowiedzUsuńAle serio dobrze zrobiłaś :)
I kolor ładny. Ale ja lubię żelowe linerki na oczach ale na pędzlach nienawidzę. Więc ja na pewno nie kupię kolejnych po mam kilka i prawie nie używam ;)
Śliczny kolor! A to co napisałaś o pchaniu rąk do kosmetyków to prawdziwa plaga! Tez tak często mam, że szukając danej rzeczy trafiam na ostatnie sztuki i to pokancerowane przez jakiegoś ciekawskiego niszczyciela :/ Drażniące jak diabli!
OdpowiedzUsuńTeż nie rozumiem tego pchania paluchów do kosmetyków ;/ Kolor śliczny :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudowny kolorek, nie mogę się doczekać makijażu ;)
OdpowiedzUsuńPiękny! <3 A te paluchy to widzę, że to wszędzie plaga... :/
OdpowiedzUsuńKolor letni, już nie mogę się odczekać makijażu
OdpowiedzUsuńjakoś nie mam szczęscia do tych eyelinerów co zajdę do natury to ni ma:(
OdpowiedzUsuńDo szalu doprowadza mnie to, jak czasami zmasakrowane sa kosmetyki w drogeriach. I co najgorsze czasami nie tylko w jeden ale kilka takich stoi. Mogly by te firmy naprawde sie wysilic i zrobic testery, moze wtedy nie bylo by tego typu przykrych niespodzianek.
OdpowiedzUsuńTez mam ten liner i brazer ale jeszcze nie wiem co z nimi zrobie... moze wyladuja w kolejnym rozdaniu ;)
Bardzo ładny kolorek, ja osobiście wole ciup bardziej żywe odcienie, ale u ciebie takie zgaszone wygladaja cudnie
OdpowiedzUsuńkolor nisamowity!! juz nie moge sie doczekac makijazu :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńJaki boski kolorek!!!
OdpowiedzUsuńbaaaardzo intensywnie zastanawiam się nad tym linerem. ale przede wszystkim pragnę lakierów z tej limitowanki! :)
OdpowiedzUsuńKolor prześliczny. Fakt, bywa tak że ktoś wsadzi swoje łapy tam gdzie nie powinien :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej Niedzieli!
kolorek bardzo ładny natomiast ja milośniczka czarnego eyelinera chyba się nie szkusze tym razem hihiihi
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i gratuluję utargowania ceny ;D
OdpowiedzUsuńO ile ta limitowanka będzie w Polsce to konieczni na ten liner zapoluje bo ostatnio uwielbiam ,żelowe elinery, a ten ma piekny kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
też nienawidzę takich ludzi ;/ wrrr
OdpowiedzUsuńale eyelinerek jest cudowny!!!! :)
ja w rossmannie byłam świadkiem jak pewna pani chcąc sprawdzić kolor szminki essence pomalowała sobie nią usta (nowym produktem, nie testerem), spojrzala w lustro i szminkę odłożyła na miejsce... fuj!
OdpowiedzUsuńKolor przepiękny, ciekawe czy ta limitowanka dotrze do Polski... :)
OdpowiedzUsuńgratuluję rabatu :) kolor boski !
OdpowiedzUsuńfajny kolorek, idealny na lato. to nawet u nas sie nie spotkałam z takimi akcjami jak wbity paluch ;| niemcy głupsi od polaków!
OdpowiedzUsuńprześliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńCzy konsystencja jest taka sama jak np Essence Berlin Rock's? Bo kolorek świetny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, lubię takie zgaszone turkusy :))
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze Sroką, że powinni robić testery, bo w końcu jak można sprawdzić odcień linera?
Pozdrawiam :)))
Cudowny kolor, wyglada na bardzo intensywny, kupie o ile bedzie w Polsce:)
OdpowiedzUsuńJej ile komentarzy :D Dziekuuuuuujjjjęęęęęęę :***
OdpowiedzUsuńA teraz odp na pytania:
Dziewczyny pytające o dostępność w PL- ma się ta kolekcja pojawić w Douglasach i to już niedługo z tego co się orientuję.
Duszyczko- konsystencja równie przyjemna :D.
Widzę, że wszyscy to nie lubią i nie tolerują macania kosmetyków wrrrr
Maus gdzieś czytałam, że Essence się tlumaczy, że nie robią testerów bo ich kosmetyki są już tak tanie, że można zaryzykować (to oczywiście tak brzmi jak się to przełoży na polski, Oni to bardziej dyplomatycznie sformułowali). Nie robią też próbek z tego powodu :D