Chciałabym Wam dziś zaprezentować stary lakier wygrzebany z czeluści pudła :). Pochodzi on z limitowanej kolekcji Essence Into the Wild i nazywa się Zulu.
Ma on w oryginale wykończenie matowe, ale ja i tak nakładam na górę błyszczący top coat.
Lakier wysycha na paznokciach błyskawicznie, więc manicure idzie szybko i sprawnie, nawet w przypadku 3 warstw które nałożyłam na paznokcie. Zaznaczam, że były to bardzo cieniutkie warstwy- wiem, że w przypadku tego lakieru dwoma też da się pokryć płytkę paznokcia, ale ja obawiałam się zapowietrzania.
Kolor może mało letni ale miałam ochotę na coś spokojnego :)
Pozdrawiam :*
Świetny kolorek :) Tylko szkoda, że to LE;)
OdpowiedzUsuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńdla mnie kolorek sliczny :)
OdpowiedzUsuńjak dbasz o skórki? tez chce miec takie sliczne! eeej noo :P :))))
;*
bardzo ładny kolor. Też mam czasami ochote na takie mało szalone :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolorki
OdpowiedzUsuńWomanLand olejek do pielęgnacji pazokci na noc i juz :D Skórek nie wycinam, tylko je odsuwam, tyle :D
OdpowiedzUsuńDzięki za Wasze opinie :**
piękny kolorek :D
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podoba :d
chodź jest taki typowo - jesienno - zimowy :D
Mam podobny lakier z e.l.f.-a i bardzo mi się podoba, jest taki uniwersalny :)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ladny ale skörki - PIEKNE!
OdpowiedzUsuńMnie sam olejek nie wystarcza. Musze na noc zakladac cieniutkie rekawiczki na wysmarowane kremem rece, zeby dobrze nawilzyc i dlonie i skörki.
Bardzo fajny blog :)
Zostałaś otagowana :) Zapraszam do wzięcia udziału w tagu One Lovely Blog Awards :) http://dobradusza.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html
OdpowiedzUsuńzgadzam się:) masz bardzo zadbane skórki. W tym sezonie bardzo przypadły mi do gustu podobne kolory do tego, który zaprezentowałaś powyżej.
OdpowiedzUsuńserdeczne pozdrowienia z Wrocławia:)))
Śliczny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńKiedys strasznie chcialam go miec, bo z krakowskich drogerii zniknal z predkoscia swiatla, ale teraz nie zaluje juz bo takie odcienie zaczely sie pojawiac w innych firmach:)
OdpowiedzUsuńMimo to nadal uwazam ze jest ladny i pasuje do twojego koloru skory na dloniach:)
Ja tam nie rozróżniam lakierów na letnie, wiosenne, zimowe czy jesienne ;P. Każdy maluje sobie pazurki na taki kolor, jaki mu odpowiada i jaki lubi, bez względu na porę roku :).
OdpowiedzUsuńA ten lakier ma bardzo fajny kolor. Lubię takie ziemiste brąziki :).
Piękny nudziak :)
OdpowiedzUsuńmmam kredkę z tej limitowanki i też nazywa się zulu ;pZostałaś nominowana w tagu One Lovely Blog Award
OdpowiedzUsuńhttp://zakupowe-szalenstwa.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award-tag.html
Hej, zostałaś nominowana do One Lovely Blog Award szczegóły u mnie: http://innaa93.blogspot.com/ powodzenia :*
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba<3
OdpowiedzUsuńMuszę go odkopać ;) Chociaż ostatnio same żywe kolory u mnie na paznokciach :P
OdpowiedzUsuńtak,mało letni ten kolor,dlatego może nie przypadł mi fo gustu:)
OdpowiedzUsuńZulu jest śliczny*.*
OdpowiedzUsuńDorzucam swoją nominację ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kotka-nie-myszka.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award-nasz-blog-zosta.html
Piękny kolorek! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam, http://makeupbydaria.blogspot.com/
ja własnie zmyłam podobny kolor z Catrice :) teraz będzie coś wakacyjnego, koniecznie!
OdpowiedzUsuńDobry kolor. Może być.
OdpowiedzUsuń