Mam dla Was dziś kolejny test cieni do powiek z firmy JOKO, a właściwie 2 testy :D
Zacznijmy od makijażu wykonanego sypkimi cieniami mineralnymi J 22o i J223
W opakowaniach oryginalnie znajduje się pacynka za pomocą której nakładam produkt na powiekę, ale do szczegółowego dopracowania i roztarcia makijażu i tak sięgnęłam po pędzle.
Oprócz cieni na powiece mam jeszcze fioletową kreskę linerem Essence i tusz do rzęs. Makijaż standardowo wykonany został na bazie Inglota
Tak natomiast prezentowała się cala twarz. Zdjęcia robione bardzo wcześnie rano, w tym świetle wyszłam trochę prosiaczkowo, ale to szczegół :D
Na twarzy mam wszystko Lily Lolo, na ustach błyszczyk Astor
Po kilku godzinach na powiekach makijaż wyglądał tak, dodam tylko, że w pracy raz robiłam mu poprawkę :/
Drugi makijaż wykonany został cieniami z serii Flamenco J 252
Pierwsza rzecz która na "dzień dobry" mnie wkurzyła to fakt, że na powiekach nie da się uzyskać właściwego koloru cienia. W opakowaniu mamy piękny fiolet i wyjątkowo ładną stonowaną brzoskwinie, a na oczach beżo-brązy....
Makijaż wykonany został na bazie Inglota, oprócz tego jest czarny tusz do rzęs.
Na twarzy wszystko Lily Lolo, na ustach nie pamiętam, wybaczcie :D
Po paru godzinach:
Będę jeszcze testować te cienie na bazie z kredki- czasami jak cienie są na tyle kiepskie, że nawet baza nie chce ich trzymać to kredka pomaga, więc sprawdzę i tą ewentualność. Jak na razie chyba nie muszę wspominać o tym, że nie jestem z tych kosmetyków zadowolona...
Pozdrawiam :*
Różnica przed i po jest kolosalna. Aga, makijaże jak zwykle piękne, ale te cienie chyba nie wytrzymały próby godzin i upału, co?
OdpowiedzUsuńCammie no niestey nie wytrzymały próby czasu a ja strasznie nie lubie cały czas kontrolować stanu makijażu. Wiele moge cieniom wybaczyć, ale nie to, że mi się zbierają :(
OdpowiedzUsuńszkoda, bo efekt, który wyczarowałaś na powiekach był bardzo przyjemy :(
OdpowiedzUsuńNie dostrzegam prosiaczkowatości:) Pięknie dobrane kolory w tym pierwszym makijażu. Podoba mi się kształt Twoich brwi:)
OdpowiedzUsuńCo do drugiego przypadku jestem zaskoczona... :D Inny kolor na oczach niż w palecie, a to psikus :D.
OdpowiedzUsuńszok!!
OdpowiedzUsuńFlamenco rzeczywisicie nie oddaje koloru na powiecie....a i joko sie zebralo ....pff...szkoda w sumie.
Myślałam, że te cienie flamenco będą się lepiej trzymać. Podobają mi się ich kolory.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście efekt początkowy piękny, ale zdjęcie "po" rozwiał wszelkie nadzieje związane z tymi cieniami, szkoda, bo piękne kolory...
OdpowiedzUsuńZzielona też bylam zaskoczona przed lustrem :D
OdpowiedzUsuńDziekuję za opinie i komentarze :**
o jej kiepsko- robisz zawsze takie piękne mocne makijaże a tu nic nie widać nie, nie dziękuję.
OdpowiedzUsuń