Zimę już raczej mamy za sobą, ale co tam- i tak chciałabym się z Wami podzielić moją opinia na temat kosmetyków dedykowanych na tą właśnie porę roku.
Przyznaję, że nie planowałam pisać tego posta- recenzja miała ukazać się jakiś czas temu w formie filmiku, ale najpierw byłam chora, potem w pocie czoła odrabiałam zaległości, potem byłam chora, odrabiałam zaległości, byłam chora.... aż się boję co będzie dalej :/
Cała seria ma jedno, proste zadanie do wykonania- ma ochronić naszą skórę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi takimi jak mróz, wiatr, wilgoć itp. Ja skupiłam się głównie na 3 produktach
BIO-OCHRONNY KREM ZIMOWY
Krem zamknięty w wygodnej tubce. Pojemność 50 ml. Kosmetyk bardzo gęsty, treściwy o neutralnym zapachu. Przeznaczony do pielęgnacji twarzy szyi i dekoltu jak również dłoni.
Podczas nakładania na skórę krem otula twarz dość tłustą, ochronną warstwą, która do pewnego stopnia się wchłania. Kosmetyk na to potrzebuje chwilę czasu od aplikacji więc z nakładaniem przykładowego makijażu radziłam poczekać. Niestety krem z racji tłustego filmu, który mimo wszystko zostaje na skórze nie stanowi dobrej bazy pod wspomniany makijaż- podkład mocno się ściera, róż i bronzer szybko znikają- to jest moim zdaniem duży minus tego produktu. Plusy: kosmetyk faktycznie chroni buzię pozostawiając ją miękką i gładką, nie zapycha porów, jest wielofunkcyjny.
Skład:
INGREDIENTS (INCI): Aqua, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Isopropyl Myristate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Petrolatum, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Stearyl Heptanoate, Cera Microcristallina, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Glyceryl Polymethacrylate, Aleuritic Acid, Faex, Glycoproteins, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Tocopheryl Acetate, Sodium Chloride, Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Parfum, Alpha Isomethyl Ionone
POMADKA OCHRONNA Z FILTREM UV NA ZIMĘ
|
Biały sztyft pozostawiający bezbarwną warstwę ochronną na ustach. Zapach początkowo wydaje się być przyjemny.
Niestety nigdzie na opakowaniu nie udało mi się znaleźć informacji o gramaturze kosmetyku.
Właściwie kosmetyk świetnie spełnia swoje zadanie, w tej kwestii nie mam mu nic do zarzucenia. Usta są miękkie i gładkie, nie pierzchną, skórki się nie zadzierają czyli ogólnie wszystko działa jak należy. Dodatkowym plusem jest dobrze skonstruowane opakowanie, które nie otwiera się samo w torebce czy kieszeni płaszcza. Niestety kosmetyk ma jeden wielki, dyskwalifikujący go w moich oczach minus- zapach i smak (!!!). Przy pierwszym kontakcie wydaje się być całkiem przyjemny, jednak po pewnym czasie ja miałam go serdecznie dość, drażnił mnie i powodował że wcale nie miałam ochoty sięgać po ten produkt. Oczywiście reakcja na zapach to rzecz indywidualna i dla Was to może on być bardzo przyjemny, ja jednak życzyłabym sobie (tu mały apel do firmy FlosLek) wersji bezzapachowej i bezsmakowej :)
Skład:
INGREDIENTS (INCI): Stearyl Heptanoate, Stearyl Caprylate, Vaselinum Album, Paraffinum Liquidum, Mineral Oil, Copernicia Cerifera Wax, Ceresin, Glyceryl Stearate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Cetyl Alcohol, Beeswax, Tocopheryl Acetate, Cholesterol, Parfum, Chlorhexidine Digluconate, Ethylparaben, Retinyl Palmitate, Hexyl Cinnamal, Linalool, Geraniol, Cinnamyl Alcoho
KREM ZIMOWY DO RĄK I PAZNOKCI
Krem w wygodnej tubce, pojemność 100 ml. Bardzo gęsta konsystencja.To jest zdecydowanie moja perełka z całej serii. Temu produktowi nie mam nic do zarzucenia :).
Świetnie nawilża i natłuszcza dłonie. Natychmiastowo znosi uczucie ściągnięcia skóry. Po aplikacji przez chwilę na skórze jest tłusty film, jednak po kilku minutach on się całkowicie wchłania i nie przeszkadza w czynnościach życia codziennego.
Kosmetyku używałam tylko wychodząc z domu- do mojej rutyny weszło nacieranie dłoni stojąc na przystanku autobusowym i czułam się jakbym podczas tej czynności zakładała niewidzialne rękawiczki. Super, super i jeszcze raz super :D
Skład:
INGREDIENTS (INCI): Aqua, Mineral Oil, Vaselinum Album Glycerin, Sorbitan Oleate, Ceresin, Hydrolyzed Keratin, Panthenol, Parfum, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, Imidazolidinyl Urea, Cetyl Alcohol, Cholesterol, Allantoin, Methylparaben, Propylparaben
Podsumowując:
- Krem do twarzy raczej średnio przypadł mi do gustu, uważam jednak, że ja nie jestem dla niego targetem. Nie uprawiam żadnych sportów zimowych, w dniach, w których panują bardzo niskie temperatury przebiegam niemalże z jednego ciepłego pomieszczenia do drugiego, nawet ze spacerów rezygnuję... Ten produkty polecałabym osobom które na zimnie spędzają dużo czasu, bo przykładowo jeżdżą na nartach/sankach/desce/itd czy też wykonywana praca ich do tego zmusza.
- Pomadka to sprawa indywidualna- mi nie pasuje jej zapach i smak, dla Was może się okazać idealna.
- Krem do rąk jest genialny, po prostu genialny :D
Jeżeli mieliście kontakt z tymi kosmetykami to chętnie dowiem się jakie jest Wasze zdanie na ich temat :)
Pozdrawiam :*
Uwielbiam FlosLek! Skóra po zimie będzie wdzięczna :))
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tę pomadkę, zdetronizowała Carmex. A jej zapach i smak uwielbiam i oby trwał taki jak najdłużej, więc nie zgadzam się z Twoim postulatem o bezzapachową i bezsmakową pomadkę!
OdpowiedzUsuńMam tradycyjny krem z tej serii i do tego emulsję. Są fajne ale jak dla mnie wyłącznie do użytku wieczorami, bo są dość ciężkie i zostawiają tłustą warstwę na skórze.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam żadnego, ale jako fanka kremów do rąk, juz wiem, jaki będzie kolejny :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk mają genialny, uwielbiam go, a resztę produktów muszę koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uzywam z tej firmy toniku do skory ze sklonosciami pekajacych naczynek i poki co jestem zadowolona i planuje kupic krem z tej samej seri, a do rak polecam maske z Bielendy kawior i trufle pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę na ten do twarzy następnej zimy... :)
OdpowiedzUsuńchyba przekonałaś mnie do pomadki;) jestem bardzo wymagająca jesli o to chodzi;) zapraszam do siebie na maly konkurs;)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk jest cudowny !
OdpowiedzUsuńKrem do rąk bym kupiła :) Ale to i tak dopiero na zimę :)
OdpowiedzUsuńużywałam kremu z FLOSLEKU w słoiczku na zimę później zamieniłam go Pharmaceris i oprócz ceny - FLOSLEK tańszy nie widziałam różnicy..więc po co przepłacać FLOSLEK GÓRĄ ;)
OdpowiedzUsuńja nie używam kremów do rąk :P i na rzecz olejowania nie stosuje tez kremów:)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta pomadka, choć jeśli i mi zapach by nie odpowiadał to ciężko byłoby mi jej używać tym bardziej że obecnie bardzo często sięgam po pomadkę nawilżającą.
OdpowiedzUsuńta pomadka z flos leku mi się nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńTa pomadka mnie zainteresowała, może u mnie się sprawdzi ;)) pozdr
OdpowiedzUsuńnigdy nie zawiodłam się na flos-leku, więc wypróbuję sobie krem do rąk, bo jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńLubie kosmetki Floslek,ale Inez nie chicalabym sie czebiac czy co,ale wkradla sie literowka w tytule postu zamiast Floslek jest Flosles.No chubaze jestem slepa na maksa.
OdpowiedzUsuńPozdro
to nie czepialstwo, dzięki za zwrócenie uwagi :)
Usuńhahaha gapa ze mnie na 102, tez walnelam literowki w moim powyzszym komentarzu.
UsuńMiałam kiedyś kremik Flos-lekowy na zimę, ale w słoiczku i byłam z niego bardzo zadowolona. Miał fajny zapach.
OdpowiedzUsuńPowinnam dostać Nobla za spostrzegawczość i zdolność kojarzenia faktów. Właśnie się zorientowałam, że subsrkrybuję Twój kanał na YT. Swoją przygodę z kosmetycznym światem zaczęłam właśnie od YT. Byłaś pierwszą Polką, którą oglądałam. Potem u KasiD usłyszałam o blogu LusterkoEm i zaczęłam szperać i tak stałam się blogerką :)
UsuńTeż jestem fanką floslekowego zimowego kremu do rąk. :)
OdpowiedzUsuńChyba w najbliższą zimę wypróbuję ten krem do twarzy. Z moją cerą mam w tą porę roku niesamowite problemy, bo się wysusza:/
OdpowiedzUsuńCześć. Czytam Cię już i oglądam od długiego czasu:) Ale dopiero teraz piszę komentarz:) Bardzo lubię kosmetyki z firmy Floslek, szczególnie żele pod oczy ze świetlikiem, aloesem, arniką. P.S. Słucham Cię już tak długo na youtube, że postanowiłam i ja założyć bloga. Będzie mi bardzo miło jeśli mnie czasem odwiedzisz i wyrazisz swoją opinię, szczególnie, że dodałam Cię do ulubionych:) Pozdrawiam, monika z www.kosmetyczne-roznosci-pani-m.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńW Niemczech już mamy wiosnę, ale może wypróbuję za rok:-)
OdpowiedzUsuńMam pytanie co do kolczyka, mogłabyś zrobić jakąś notkę o nim, bo myślę że nie tylko ja jestem zainteresowana, ponieważ bardzo mi się podoba i chyba sobie taki zafunduję, robiłaś go w Polsce? Ile zapłaciłaś? Przekłucie bolało? Ile się goiło? Nie przeszkadza w makijażu? :)
Z tej serii nic nie miałam ale Floslek to naprawdę fajna firma. Mam ich kilka innych kosmetyków i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńSzukam, gdzie mogę zostawić komentarz bardziej ogólny, ale nie mogę znaleźć "księgi gości" więc piszę tutaj :)
Bardzo miło się Panią ogląda na YT i czyta Pani bloga :) Przede wszystkim od razu uwagę przykuwa prześliczny makijaż oczu. Rewelacja :)
Na pewno będę teraz oglądać i czytać :) Pozdrawiam :)
O nie, parafina, wazelina w skladach. Zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńAle tez i ja mam takie szczescie, ze moja skora nie potrzebuje ani balsamow do ciala, ani pomadek do ust, ani kremow do rak. Pewnie do czasu, ale na razie bardzo jej za to dziekuje :-)
Kiedy nadejdzie zima, na pewno wypróbuję krem. Dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuń