niedziela, 5 lutego 2012

The Oriental Gold BB Cream- recenzja

O tym kosmetyku mówiłam wiele razy w superlatywach, często mogłyście go też  na mojej twarzy oglądać podczas prezentacji makijaży, w końcu przyszedł czas na  RECENZJĘ!!! :D


Myślę, że nie trzeba nikomu tłumaczyć co to jest krem BB więc od razu przejdę do rzeczy :)
Swój krem kupiłam na e-bayu od użytkownika accessorieswhole KLIK- z jakości usługi jestem bardzo zadowolona więc osobiście polecam.

Zacznijmy od rzeczy moim zdaniem najważniejszej- zawsze czytając opisy tych kosmetyków dochodziłam do wniosku, że kremy BB to coś na kształt kremów  tonujących i o tyle co faktycznie kosmetyk spełnia wszystkie właściwości wspomnianego produktu to nazwa ta jest jednocześnie najbardziej mylna :).... Wiem, niezbyt to zrozumiałe, sformułuje to może tak: Nie lubię kremów tonujących. Uważam, że kupowanie tych produktów to wywalanie kasy w błoto- nie kryje praktycznie nic- ba! nawet go na twarzy często nie widać w negatywnym sensie- przed makijażem i po wyglądamy tak samo :/. W związku z tym dłuuugi czas opierałam się BB-manii, ale pewnego dnia stwierdziłam "a co mi tam" i od razu wpadłam jak przysłowiowa śliwka w kompot :).

Krem który Wam prezentuję ma krycie delikatnego podkładu czyli dokładnie takie które ja na co dzień preferuję najbardziej. Firma oferuje nam tylko jeden kolor w palcie, ale jednocześnie gwarantuje idealne stopienie się z cerą, co osobiście mogę potwierdzić. Mało tego, uważam, że niewątpliwą zaletą jest to, że nie musimy się zastanawiać nad odcieniem, nie ma stresu "trafię, nie trafię".

Konsystencja jest dość mokra, kremowa. Produkt fantastycznie łatwo rozprowadza się na skórze, czego zasługą oczywiście są silikony znajdujące się w składzie. Od razu chciałabym zaznaczyć, że mnie kosmetyk ten nie zapycha.
Jeżeli już przy składzie jesteśmy to warto dodać, że ma on również właściwości przeciwzmarszczkowe, odżywcze oraz zawiera mineralny filtr przeciwsłoneczny o faktorze SPF 25+ SKŁAD

Po nałożeniu na buzię otrzymujemy efekt rozjaśnionej, rozświetlonej cery czyli coś co ja nazywam "moja skóra tylko lepsza" :D. Podkład nie podkreśla porów czy suchych skórek. Absolutnie nie ma mowy o widocznych granicach, całość prezentuje się bardzo naturalnie.
Można go również nakładać punktowo w miejsca w których chcemy osiągnąć efekt naturalnego rozpromienienia.

Dodatkowo w opakowaniach z tej serii (ten sam kosmetyk można kupić w tubce) mamy dodaną różową kremową część która ma dwojakie zastosowanie- może być nakładana na policzki jako róż lub na usta jako błyszczyk.
Ta druga alternatywa nie przypadła mi do gustu- kosmetyk jest moim zdaniem za suchy jak na błyszczyk, nie rozkłada się równo na ustach przez co nie wygląda zbyt ciekawie. Na policzkach jest całkiem w porządku.

Na koniec jeszcze chciałabym ostrzec przed pompką wydobywającą krem- po naciśnięciu jej do końca otrzymacie tyle kosmetyku, że będziecie mogli zrobić makijaż wszystkim domownikom :D
Pojemność: 40ml


Ja zdecydowanie popadłam w BB-manię i dobrze mi z tym :). Na pewno będę w przyszłości testować inne kremy z tej firmy. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Pozdrawiam :*

34 komentarze:

  1. hehe więc mam nadzieję, że nikt z Twoich domowników nie ucierpiał, gdy wycisnęłaś całą pompkę ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam ochotę przetestować jakiś krem BB, ale jestem dość blada i boję się, że te "uniwersalne" kolory nie będą w stanie dopasować się do mojej buźki... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one są dla bladych cer i jeszcze je mają wizualnie wybielić i rozjaśnić :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ja jestem bardzo blada i u mnie sie ten kosmetyk sprawdza idealnie :). Poza tym kremy BB zostały stworzone z myślą o azjatyckim rynku, a Azjatki są raczej bladymi kobietami. Nie ma sie czego bać, można kupić zestaw próbek do testów :)

      Usuń
    4. Aga, na swatchu wygląda jakby był dość różowy, czy faktycznie te świnkowe tony nie wybijają się?

      Usuń
    5. Ja jestem zimna, w sensie karnacji oczywiście :) a znam osoby ciepłe które używają tego samego kremu i równie mocno go sobie chwala :)

      Usuń
  3. Lubie, miałam jeden BB cream z tej firmy, ale chyba trafiłam na podróbkę. Kupię sobie zestaw 4 w tubkach podróżnych - postanowione. Teraz moim ulubionym jest SkinFoodowy Mushroom BB Cream, ale ciągle szukam :) no !

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm...a ja się nigdzie nie spotkałam z porównaniem kremów BB do kremów tonujących, a jestem ich maniaczką. Oczywiście nie twierdzę, że nie masz racji. Najczęściej jednak (kiedy dawno temu szukałam o nich informacji) były opisywane jako kremy które pomagają leczyć skórę i zakrywać niedoskonałości - czyli bardziej coś co łączy cechy podkładu i kremu pielęgnującego z filtrami. Jest sporo kremów BB których krycie jest też zdecydowanie mocniejsze niż kremów tonujących, a nawet niektórych podkładów. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz w gruncie rzeczy jakby się nad tym zastanowić to kosmetyk łączący wlaść kremu i cechy podkładu to właśnie krem tonujący. Natomiast faktycznie tego sformułowania nie ma w opisie producenta jako tako.
      Pozdrawiam ciepło :*

      Usuń
    2. Tylko, że część z nich ma dużo większe krycie. Ale w sumie to praktycznie to samo. Brzmi to lepiej jak się poczyta definicję kremu BB :P Nie ma to jak marketing jednak ;)

      Usuń
    3. No ba! Dużo większe krycie to jest mało powiedziane :D

      Usuń
  5. ja jestem w trakcie testowania swoich pierwszych bb creamów i generalnie mi się spodobało:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie BB kremy są fantastyczne :) Jedyny ich feler to cena...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten sprzedawca u którego ja zamawiałam ma bardzo przyjazne ceny i darmową wysyłkę.

      Usuń
    2. Potwierdzam. Sama u niego zamawiam i bardzo sobie chwalę :)

      Usuń
  7. Bardzo jestem ciekawa tych BB kremów, tylko właśnie ta cena mnie nieco odstrasza, bo "co jak się u mnie nie sprawdzi"... Nie wiem, czy to krycie mi wystarczy, a wydawać tyle kasy, żeby stwierdzić, że jednak nie starczy, to lekka przesada ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena kremu BB na polskim ebayu waha się od 40 do 60 zł (dziś specjalnie to sprawdzalam) więc ryzykujesz tak naprawdę tyle samo kasy co przy sredniopolkowym podkladzie, ja Cie nie namawiam tylko stwierdzam fakty :D

      Usuń
  8. Też by wypadało w końcu się za nie wziąśc:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mialam probke jednego bb dosyc ciekawe dla mnei one sa, chetnie inne bym sprobowala:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również wpadłam w uwielbienie do BB kremów i już odkładam pieniążki na różowy Skin 79^^. Polecam zamówienie zestaw testerów i wypróbowanie ich w różnych okolicznościach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Testowałam kilka BB kremów i prawdę mówiąc żaden nie wywarł na mnie pozytywnego wrażenia. Nie potrzebuję Bóg wie jakiego krycia, bardziej zależy mi na wyrównaniu kolorytu cery - żaden z nich mi tego nie dał. Co więcej, po każdym świeciłam się jak żarówka :/ Odechciało mi się dalszych poszukiwań, wybieram lekkie podkłady i minerały. W każdym razie ciekawy pomysł z tym różem / błyszczykiem ukrytym w kremie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja miałam elemonga - zupełnie się u mnie nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie próbowałam BB kremów i jakoś mnie nie ciągnie - znalazłam mój podkład idealny, więc chyba nie mam po co ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Twojej sytuacji tez by mnie nie ciągnęło :))

      Usuń
  14. W poszukiwaniu swojego podkładu idealnego może wypróbuje i ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mialam ten krem BB ale mialam tez wersje zlota ktora bardziej mi pasowala teraz mam chrapke na BB z 50 spf w kolorze pomaranczowym jakas nowosc.

    OdpowiedzUsuń
  16. "Moja skóra tylko lepsza" :))) Jesteś boska... Wczoraj cały wieczór spędziłam na oglądaniu Twoich filmików. Dziś zrobiłam, co miałam do zrobienia i idę na kolejna porcję :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. jest swietny :) dzięki za recenzję :) genialny blog

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuje za komentarze i miłe słowa :*

    OdpowiedzUsuń
  19. jeżeli znajdę próbkę, to spróbuję - tzn. zajrzę na to allegro i pogrzebię ;) trochę obawiam się zapychania silikonami. tzn nie wiem jak one na mnie działają, bo od poprawy mojej cery używam tylko Vichy Aera Teint i LRP Toleriane, po którym mam kilka krostek, ale na dobrą sprawę niewiadomego pochodzenia wg mnie, więc nie będę oskarżać Toleriane ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie mimo wszystko odstrasza cena, ale ja znalazłam już swojego ulubieńca- krem tonujący z Elfa (ok. 20,00). Jest super, bo ma krycie lekkiego podkładu, wyrównuje koloryt skóry i wygląda super naturalnie, świetnie stapia się ze skórą. Dla mnie jest boski.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciągle się zastanawiam nad kupnem kremu BB jednak wybór jest tak wielki, że nie wiem co wybrać aby pieniążki się nie zmarnowały no i boję się zapychania.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zastanawiam się nad kupnem kremu BB, ale nie wiedziałam do tej pory, który wybrać. Może zasugeruję się także artykułem powyżej.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy typu "Zapraszam do mnie", próśb o dodanie do obserwowanych oraz podobnych służących autopromocji blogów czy stron personalnych.
Dziękuję bardzo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...