środa, 26 września 2012

Bell Fashion eyeshadows colour


Z marką Bell nigdy nie jest mi "po drodze"- często słyszę pozytywne opinie na temat ich kosmetyków, ale gdy docieram już do szafy nic nie przyciąga mojej uwagi. Tym razem jednak wybrałam się do drogerii z mocnym postanowieniem zakupów- wybór padł na paletkę cieni Fashion eyeshadows colour w numerze 404.

Kolorki jak widać są bardzo "moje"- genialnie się czuje w niebieskościach, kocham granat a na punkcie turkusu i morskości mam świra, a tu mam wszystko w jednym :). Dodatkowo paletka wzbogacona jest o przepiękny cień rozświetlający który mnie naprawdę urzekł- wg producenta to "specjalnie opracowana satynowa baza pod cienie", dla mnie to cień i koniec :D!!! Całość za 18 zł z groszami.
Niestety jakość nie powala na kolana choć absolutnie nie można nazwać tych cieni złymi. Ciemne kolory mają tendencję to tracenia pigmentu podczas rozcierania, więc na wykonanie makijażu trzeba poświecić więcej czasu niż zwykle. Najciężej jednak pracuje się chyba z najjaśniejszym kolorem niebieskim (na zdjęciu u góry) który nie bardzo ma ochotę łączyć się z resztą. Na tym odcieniu akurat najmniej mi zależało więc łaskawie wybaczam :). Na szczęście wykonany makijaż trzyma się bez zarzutu cały dzień co rekompensuje włożony czas i pracę :D


A oto szybki i prosty makijaż wykonany przy użyciu tej paletki. Całość zrobiona jest na bazie Hean a tusz to standardowo Yves Rocher w soczyście różowym opakowaniu :)
Choćbyście mnie zabili nie powiem co jest na twarzy- te zdjęcia robione były jeszcze na urlopie więc nie pamiętam



Mam nadzieję, że całość przypadła Wam do gustu.
Pozdrawiam :*

31 komentarzy:

  1. Podoba mi się! :) Chociaż w niebieskim jest mi, delikatnie mówiąc, nie do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie lubię siebie w niebieskościach, ale moja siostra za to jest ich miłośniczką. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny :) wygląda jakbyś nałożyła na powieki seksowne, skinny jeansy haha :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię jak są np. tylko 3 odcienie niebieskości w paletce,
    ten jasny i ten ciemny cień dodany do tych niebieskich bardzo mnie przekonują! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A tak zupełnie od tematu: pięknie Ci w czerwieni!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię niebieskiego, ale Bell ostatnio bardzo polubiłam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie chłodne odcienie są dla Ciebie stworzone!!! Irytują mnie cienie, które zanikają przy rozcieraniu ale czasem warto się pomęczyć dla efektu! pięknie wyglądasz lalcia :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też ostatnio odkryłam Bell i jestem bardzo zadowolona z ich tuszu Push Up mascara :) Twoje cienie są śliczne i podziwiam Cię, że mając zieloną tęczówkę, umiesz tak ładne wkomponować niebieskości na powiekę, bez efektu taniości. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jakoś nie przepadam za Bell w ogóle :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam paletkę z tej serii w odcieniach brązu i jestem z niej zadowolona. Pigmentacja może nie powala, jednak mają dobrą trwałość.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie wyglądasz i jak elegancko:-)Ja rzadko sięgam po Bell,wiele dobrego czytałam o podwójnych cieniach matowych Bell;-)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale pieny makijaz:) ja juz dawno bell nie uzywalam ale mam ochote na ich blyszczyk:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. cudnie wygladasz w takich kolorkach :)takze uwielbiam niebieskie i morskie kolorki :D

    OdpowiedzUsuń
  14. też dobrze się czuję w takich kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo ładnie wyglądasz, pasują Ci te kolory, ja niestety okropnie wyglądam w niebieskim

    OdpowiedzUsuń
  16. pięknie ci w takich kolorkach

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie! Sama nie noszę niebieskości, wolę cieplejsze brązy i fiolety, ale Twoje oko - pierwsza klasa!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Co za piękny granat! Agnieszka, wyglądasz zabójczo - z pazurem :D

    Ja sama nie mam żadnych cieni z Bell, ale że niedawno kupiłam sobie małą paletkę niebieskości, to będę tworzyć. Raczej nigdy nie próbowałam takich kolorów, sama nie wiem czemu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie się zastanawiam czy nie kupić sobie jakiejś paletki Bella, ta co pokazujesz super wygląda, kolory piękne i makijaż bardzo ładny Ci wyszedł. Aczkolwiek nie wiem czy sama bym tak umiała się umalować, bo dopiero zaczynam zabawę z cieniami.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta która się potrafi malować, nawet ze słabych cieni coś wyczaruje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczny makijaż !! Cienie chyba warte grzechu :)

    fajnie że czerń wygląda na dosyć głęboką bo często trafiam na czarne cienie które po prostu robią się szare.. :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ładnie w nim wygladasz!:)

    dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Naprawdę ładny makijaż:) Też lubię niebieskości, zwłaszcza te ciemniejsze;) Fajnie wydobywają brązową tęczówkę. Mam inną paletkę z Bell i jestem nie do końca zadowolona z jej jakości. Podczas aplikacji ciemniejsze cienie się osypują, trudno je rozetrzeć, nie tracąc przy tym koloru, niestety, nie mam zbyt wprawnej ręki i takie niedogodności mnie zrażają.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy typu "Zapraszam do mnie", próśb o dodanie do obserwowanych oraz podobnych służących autopromocji blogów czy stron personalnych.
Dziękuję bardzo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...