poniedziałek, 28 października 2013

Pół na pół (1/2)

Gdy mam wielka ochotę na zabawę makijażem często wybieram opcje pół na pół. Mam w końcu dwoje oczu więc zabawa też może być podwójna.
W takich przypadkach najczęściej nie robię w ogóle makijażu twarzy, bo i tak nigdzie się na pół pomalowana nie pokażę. Potrafię sobie wyobrazić miny tych biednych ludzi, którzy mieliby pecha na mnie trafić- takie doświadczenie mogłoby być bezcenne zarówno dla mnie jak i dla Nich ☺...

Niemniej dziś chciałabym Wam pokazać połowę mojej ostatniej pracy- dokładnie lewą połowę, a już jutro zobaczycie prawą część.
Enjoy!!!
Makijaż wykonałam na matowej bazie Zoeva którą aktualnie testuję- póki co świetnie się sprawdza ♥. Dodatkowo na powiekę ruchomą nałożyłam kremowy cień Manhattan z kolekcji Magic Up! który pokazywałam Wam w tym poście. Miał on oczywiście za zadanie wzmocnić kolor który na nim wylądował a był to cień ze starej limitowanej kolekcji Essence Vampire's Love (TUTAJ macie odnośnik do posta u Atqabeauty z prezentacją). Generalnie makijaż ten w większości wykonałam tą właśnie już od dawna niedostępną paletą, niemniej cienie które w środku się znajdują łatwo zastąpić. Tym jedynym bardziej unikatowym jest moim zdaniem odcień który znajduje się na powierzchni powieki ruchomej- zieleń pomieszana ze złotem, lekko zgniła, mocno jesienna. W zewn kąciku jest czarny cień roztarty do góry ciemną szarością. Na dolnej powiece zgaszony fiolet. Za diabła nie potrafię sobie przypomnieć co jest w wewnętrznym kąciku- kombinowałam ze złotem, potem dodałam coś rozświetlającego, beżowego... czort wie co to za duet był. Na linii rzęs jest żelowy eyeliner z Essence (tematycznie). Rzęsy wytuszowane maskarą Yves Rocher Sexy Pulp, dodatkowo przykleiłam połówki z Zoev'y- lubię efekt jaki dają, ale bardzo nie lubię ich kleić- mają dość niewygodny gruby pasek, który lubi się w wewnętrznej części odklejać lub odznaczać.
Ostatnio obiecałam, że będę publikować minimum trzy posty tygodniowo tymczasem w zeszłym tygodniu nie pojawił się żaden- mea culpa- biję się w piersi!!! Mam jednak nadzieję, że mi to wybaczycie bo czasami tak to idzie, że nie idzie nic czyli życie...
Pozdrawiam i do jutra :*

25 komentarzy:

  1. Ładnie połączyłaś kolory cieni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Ci ładnie do oczu pasuje! Piękny makijaż lewej strony, ciekawa jestem prawej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny makijaż! Ostatnio chętnie sięgam po ten odcień zieleni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny makijaż, chyba idealny dla zielonych oczu! Też mam zielone, ale Twoich umiejętności już niestety nie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej! Jak zwykle przepiękny makijaż !!!!!! Jaka Ty to robisz?Idealnie dopasowany do Twoich oczu,pogłębia je,po prostu cudo.Ja też tak chcę! Ha Ha....

    OdpowiedzUsuń
  6. czuje się zahipnotyzowana :D
    myślę, ze 3/4 facetów nie zwróciłoby uwagi że masz inne oko inaczej pomalowane :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładnie się zgrywa z kolorem oczu. Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam taki makijaż :)
    Piękny !

    OdpowiedzUsuń
  9. nie przepadam za zielenią na powiekach ale ta kolorystyka bardzo mi się podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam zieleń. Makijaż jest znakomity!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładny makijaż ,kolory jesienne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta zieleń pomieszana ze złotem jest piekna:)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam CIę w tych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny makijaż :) jednak ja mam zbyt mocno opadającą powiekę na wykonanie tak mocnego makijażu :( i tak u mnie nic później nie widać :(

    beautifulisthebest.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. AAAA! Kocham takie kolory! Są po prostu obłędne :D

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy typu "Zapraszam do mnie", próśb o dodanie do obserwowanych oraz podobnych służących autopromocji blogów czy stron personalnych.
Dziękuję bardzo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...