Wraz z nadejściem jesieni pojawiła się u mnie chęć na ciemniejsze lakiery do paznokci w związku z tym postanowiłam przygarnąć tego szykownego kameleona z Essence. Szczerze mówiąc odcień który Wam prezentuję wypatrzyłam jeszcze latem, ale- jak to się mówi- to nie był jeszcze ten czas, jeszcze nie ta chwila, teraz to strzał w dziesiątkę :D.
Ciężko było uchwycić na zdjęciach wszystkie niuanse kolorystyczne tego maluszka- jego wygląd zmienia się w zależności od kąta i intensywności padania światła, inaczej wygląda w sztucznym oświetleniu, inaczej w naturalnym. Bardzo lubię takie lakiery- lubię obserwować tą zabawę w "teraz jestem zielony, a teraz już fioletowy" :D.
Pełne krycie uzyskałam przy 2 warstwach. Na plus oceniam również czas wysychania lakieru na paznokciach.
Muszę przyznać, że decyzja Essence o zmianie wizerunku, pędzelka i formuły serii Colur & go to moim zdaniem dobre posunięcie i o tyle co dwa pierwsze aspekty mogę ocenić już dziś to formułę, a co za tym idzie trwałość będę oceniać z czasem. Z poprzednikiem bywało różnie- niektóre kolory szybko odpryskiwały, inne trzymały się na zabój, a z tymi.... najprawdopodobniej będzie tak samo :). Oczywiście w kwestii oceniania trwałości lakieru do paznokci nie można zapomnieć o najważniejszej sprawie- stan naszych paznokci pełni kluczową rolę. Moje w tej chwili nie czuja się najlepiej co widać nawet po ich długości- to nie mój wybór, to konieczność!!!
Nowy wygląd natomiast odbieram zdecydowanie na plus, przyznaję, że dzięki tym buteleczkom zwróciłam uwagę na wiele kolorów koło których do tej pory przechodziłam obojętnie (i kto zrozumie kobietę?). Szkoda tylko że zwiększyli pojemność i cenę- lubiłam fakt, że były to miniaturki.
Pędzelek jest genialny- został wyprofilowany do kształtu paznokcia a malowanie nim to czysta przyjemność.
Pozdrawiam :*
Ja mam z Essence złe doświadczenia ostatnio, już nie kupię ich lakieru:(
OdpowiedzUsuńTwój kolor bardzo ciekawy, osobiście lubię raczej stonowane nudne nudziaki, ale muszę przyznać, że ten odcień ma w sobie 100% uroku:)
Wow. Fajny. Ja ostatnio zainwestowalam w zestaw 3 x essie i jestcze cos w ciemnym filoecie szukam. Ten essence mieni sie pieknie. Obadam go :-)
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że zmiana lakierów z Essence wyszła im na dobre ;). Pędzelek i sama buteleczka są rewelacyjne (z naciskiem na to pierwsze :P). Co do formuły to w sumie ciężko mi się wypowiedzieć bo większość lakierów już na drugi dzień się ściera, z tymi było podobnie... :(
OdpowiedzUsuńpięknie lśni;)
OdpowiedzUsuńdzisiaj cos podobnego mam na paznokciach a OPI :))
OdpowiedzUsuńFajny kolorek :) w zależności od padania światła widać inny jego odcień :) A ile kosztuje ten lakier???
OdpowiedzUsuńśliczny i po twoich słoczach wiem , że muszę go kupić :D
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :):):) ostatnio dopiero odkrywam essence ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta nowa wersja, a kolor, który pokazujesz, jest świetny! :))
OdpowiedzUsuńciekawy kolorek :))
OdpowiedzUsuńKolor średnio mi się podoba.
OdpowiedzUsuńAczkolwiek, to jest kwestią indywidualnych upodobań.
Ja wolałam tę starszą wersję C&G.
Mam trzy buteleczki, każdy kolor się u mnie sprawdza znakomicie.
Jestem pod wrażeniem i trwałości i szybkości wysychania.
Z tej nowej serii kupiłam jaśniutkiego nudziaka.
Jakościowo tak samo cudny, to fakt.
Niestety, manewrowanie pędzelkiem jest już troszkę problemowe,
po czesci sie zgadzam.jesli moge wam cos zasugerowac...:)jak pierwszy raz uzylam lakierow essence ,po kilku godzinach mialam odpryski i bylam zla!!!on gdy zasycha to tworzy sie jak ja to nazywam "skorupka" i jak odpryskuje to po calosci...ostatnio calkiem przypadkiem odkrylam na to patent.pod essence'a polozylam odzywke eveline 8in1 i ten lakier totalnie zmienia swoja strukture mam wrazenie,nie sa to juz zaschniete "skorupki" tylko jest bardziej plastyczny,"wzera" sie bardziej w plytke(mialam problemy zeby go zgryzc):) mze nie musi to byl akurat eveline ale poprostu cos musi byc pod to bo w pojedynke te lakiery ,nie oszukujmy sie..nie daja rady. sprobujcie moze i na was zadziala bo kolory maja piekne i milo ponosic je dluzej na pazkokciach jak kilka godz :)jesli komus to sie sprawdzi to jestem happy :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńprzepraszam za dwie wiadomosci ale net mi szwankuje i nie bylam pewna czy zaakceptowalo komentarz,a drugi raz nie napisalam slowo w slowo tego sam
Usuńego ale komputerem nie jetsem:)..moze i dobrze :D pozdrawiam
jesli moge wam cos zasugerowac...:)jak pierwszy raz pomalowalam pazurki lakierem essence to po kilku godz.juz mialam odpryski i bylam ZLA!!!lakier gdy wysechl to zrobila sie jak ja to nazywam "skorupka",jak juz zlazil to po calosci.nie uzywalam ich az calkiem przypadkiem odkrylam na ich nie trwalosc patent.pod essence'a polozylam odzywke eveline 8in1,mam wrazenie ze zmienia totalnie swoja strukture!nie byly to juz "skorupki" tlko lakier byl bardziej plastyczny i jak by "wzarl " sie w plytke(mialam problemy zeby go zgryzc..:))nie musi to byc koniecznie eveline,moze warto wyprobowac cos innego,niewiem szczerze jak z innymi specyfikami,mi odzywka ta podeszla bardzo!sprobujcie moze i na was zadziala:)bo nie oszukujmy sie w pojedynke te lakiery nie daja rady..jesli komus ten patent podejdzie to jestem happy bo szkoda tych lakierow bo maja piekne kolorki:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobny kolor lakieru i chyba muszę go wygrzebać z szufladki :)
OdpowiedzUsuńładniutki..;-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie pomalowałam paznokcie tym odcieniem :)
OdpowiedzUsuńpięknie się mieni :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ciekawy, ale ja lakierów Essence nie lubię!
OdpowiedzUsuńpiekny kolorek niestety kiedy ostatnio w hebe podeszlam do polki z lakierami essence byly tylko rozowe i czarne ;)
OdpowiedzUsuńjaki boski :*
OdpowiedzUsuńI jak z tą trwałością? Warto się mu przyjrzeć? To dla mnie sprawa najważniejsza - aby nie ścierał się po 2 dniach :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, widziałam także w filmiku. Uwielbiam jak teoretycznie jeden kolor pozwala nam na "inny wystrój paznokcia" w zależności od konta padania światła. Cudo :)
OdpowiedzUsuńświetny ten lakier, w buteleczce prezentuje się inaczej
OdpowiedzUsuńśliczny kolor ale jak trwałośc?:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny! :)
OdpowiedzUsuńCudowny! Mam podobny z Wibo Express Growth nr 282 :)
OdpowiedzUsuńEfekt gwiazd - nocnego nieba :)
OdpowiedzUsuńteż go mam ;)jest cudowny ;)ostatnio gościł na moim blogu
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy lakier. Nie miałam okazji go jeszcze próbować, ale prezentuje się naprawdę dobrze. Z tego co widzę na zdjęciach ma on także bardzo interesujący, mieniący się w słońcu odcień. Na pewno go wypróbuje. :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolorek. ja lubie essence...Topper byłby dobry na niego jeszcze :)
OdpowiedzUsuń