tag:blogger.com,1999:blog-67290179232334507022024-02-26T08:02:15.291+01:00Jak pięknie byc KobietąAgnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.comBlogger503125tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-32016534821144733232014-10-29T21:07:00.000+01:002014-10-29T21:07:02.817+01:00Nowości z InglotaPo moim ostatnim pobycie w Polsce kosmetyczka wzbogaciła mi się jak zwykle o "kilka" drobiazgów, które pokazywałam w <a href="https://www.youtube.com/watch?v=F8_2PX1kC-k">tym</a> filmiku. Jednak z jakiegoś nie do końca zrozumiałego dla mnie powodu nie odwiedziłam na urlopie Inglota- koniec świata bliski!!! Ostatnio moja siostra była w domu więc przy Jej pomocy postanowiłam naprawić ten jakże kardynalny błąd. Oto co sobie zamówiłam:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-nNaourwqIs4/VDwwVuDB2pI/AAAAAAAAKQ4/-Qflc8xgUCY/s1600/IMG_1876.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-nNaourwqIs4/VDwwVuDB2pI/AAAAAAAAKQ4/-Qflc8xgUCY/s1600/IMG_1876.JPG" height="416" width="640" /></a></div>
Zakupy były jak widać bardzo przemyślane, gdy stoimy w salonie czy koło wyspy zawsze istnieje zagrożenie, że coś nadprogramowego przykuje naszą uwagę, kiedy jednak ktoś inny kupuje nam rzeczy bierze tyko to co jest na liście.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-oM_UBOHvx0Q/VDwwV8gsVTI/AAAAAAAAKRA/Yk-IqMRZISE/s1600/IMG_1884.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-oM_UBOHvx0Q/VDwwV8gsVTI/AAAAAAAAKRA/Yk-IqMRZISE/s1600/IMG_1884.JPG" height="394" width="640" /></a></div>
Ostatnio dużo się słyszy o <b>pudrach do modelowania twarzy HD</b>. Poprosiłam siostrę żeby na oko wybrała dla mnie kolory, które będą pasować do mojej bladej karnacji- ciemny oraz jasny.<br />
Numer <b>505 </b>to typowy chłodny brąz. Z tego co się orientuję w ofercie jest jeszcze jeden odcień chłodniejszy od niego (bodajże 504), ale Pani obsługująca stoisko przestrzegała, że na niektórych karnacjach potrafi on wyglądać zbyt sino więc nie chciałam ryzykować.<br />
Numer <b>503 </b>natomiast to odcień rozjaśniający (nie chciałam użyć określenia rozświetlający). Szczerze mówiąc trudno jest znaleźć puder, który będzie jaśniejszy ode mnie, więc nie spodziewałam się przy min spektakularnego efektu. Słyszałam natomiast że te kosmetyki idealnie nadają się do utrwalania korektora pod oczami i tak właśnie mam zamiar go używać.<br />
Oba kosmetyki nie są typowymi matami. Ich wykończenie jest lekko satynowe co bardzo mnie cieszy, gdyż będą subtelnie odbijać światło dając efekt aksamitnej cery. Na zdjęciu poniżej zostały one oczywiście nałożone dość grubą warstwą.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-lX0ZxQgGA84/VDwwWukKEYI/AAAAAAAAKRI/Ya8GNfVQmd4/s1600/IMG_1905.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-lX0ZxQgGA84/VDwwWukKEYI/AAAAAAAAKRI/Ya8GNfVQmd4/s1600/IMG_1905.JPG" height="466" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-RWOx3jEs_B8/VDwwWJQ4GRI/AAAAAAAAKQ8/Xk9hKs_Wk5g/s1600/IMG_1894.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-RWOx3jEs_B8/VDwwWJQ4GRI/AAAAAAAAKQ8/Xk9hKs_Wk5g/s1600/IMG_1894.JPG" height="404" width="640" /></a></div>
Kolejne dwa kosmetyki to cienie do powiek, które wypatrzyłam w kosmetyczce koleżanki.<br />
<b>326 </b>to ciemny, czekoladowy brąz w chłodnym odcieniu. Wykończenie jest jak na moje oko również lekko satynowe, choć przypuszczam, że w sklepie opisali by go jako mat- to mi się właśnie w Inglocie podoba, że ich maty nie są suche, pudrowe czy wręcz kredowe, one bardzo miękko wyglądają na skórze.<br />
<b>319 </b>to matowy brudny róż.<br />
Zdecydowałam się na zakup tych cieni gdyż są to kolory bardzo uniwersalne, stanowiące ładną podstawę każdej kosmetyczki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-NV8r41t-FD0/VDwwWQc5bSI/AAAAAAAAKRw/iX6Ws29xOQg/s1600/IMG_1903.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-NV8r41t-FD0/VDwwWQc5bSI/AAAAAAAAKRw/iX6Ws29xOQg/s1600/IMG_1903.JPG" height="452" width="640" /></a></div>
Dziś rano postanowiłam od razu przetestować moje nowości. Przy użyciu zaprezentowanych wyżej cieni stworzyłam makijaż dzienny, który chciałabym Wam poniżej pokazać.<br />
Niestety nie wystarczyło mi czasu na robienie zdjęć twarzy, więc pudry do konturowania pokażę Wam przy innej okazji.<br />
<br />
Makijaż powstał na matowej bazie <u>Zoeva</u>. W zewnętrznym kąciku wylądował cień <b>326</b>. <b>319 </b>znalazł się w wewn kąciku a także posłużył mi do roztarcia górnej granicy ciemnego brązu. Na środkową część powieki nałożyłam cień z <u>Vipera 76</u> (z bliska mogliście oglądać go w <a href="http://82inez.blogspot.de/2013/12/mikoajki-z-przytupem-czyli-paczka-od-as.html">tym </a>poście, a dokładniej na <a href="http://3.bp.blogspot.com/-DyTOCUBVDkw/UqTbVe2xLgI/AAAAAAAAI-c/oarxnWYCU-o/s1600/IMG_7917.JPG">tym </a>oraz <a href="http://2.bp.blogspot.com/-43ruux3bTSw/UqTbVg3eVcI/AAAAAAAAI-Q/y_g7lUaOm9c/s1600/IMG_7934.JPG">tym </a>zdjęciu- kocham go tak bardzo, że już prawie go zdenkowałam). Kreskę wykonałam eyelinerem w pisaku <u>Essence</u>, na rzęsach wylądował tusz z tej samej firmy.<br />
Do podkreślenia dolnej powieki użyłam kredki <u>Avon </u>shimmer khaki <a href="http://82inez.blogspot.de/2011/05/avon-supershock.html">klik</a>. Wewnętrzny kącik natomiast został rozświetlony matowym waniliowym cieniem <u>MIYO </u>04.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Sj-sOKki79g/VDwwXIw2IRI/AAAAAAAAKRQ/VFOBxvKmlhc/s1600/IMG_1919-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Sj-sOKki79g/VDwwXIw2IRI/AAAAAAAAKRQ/VFOBxvKmlhc/s1600/IMG_1919-horz.jpg" height="168" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-p2aslmJur1M/VDwwW0ChIGI/AAAAAAAAKRM/K-zgNnU6ptA/s1600/IMG_1913-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-p2aslmJur1M/VDwwW0ChIGI/AAAAAAAAKRM/K-zgNnU6ptA/s1600/IMG_1913-horz.jpg" height="156" width="640" /></a></div>
Jeżeli mieliście kontakt z pudrami do modelowania to dajcie mi koniecznie znać jakie jest Wasze zdanie na ich temat. Napiszcie mi również jakie kolory cieni są podstawą Waszej makijażowej kosmetyczki.<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-uyptSUfz09g/VDwwXROfl4I/AAAAAAAAKRY/tX5rwPB93kw/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-uyptSUfz09g/VDwwXROfl4I/AAAAAAAAKRY/tX5rwPB93kw/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com48tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-85979309573843906742014-10-20T10:20:00.000+02:002014-10-20T10:20:23.274+02:00Love 2 Mix Organic- Organiczny Kojący Krem do Ciała na Noc Mięta i Lawenda- recenzjaChciałabym Was dziś zaprosić na recenzję kremu do ciała z firmy Love 2 Mix Organic <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/264-organiczny-kojacy-krem-do-ciala-na-noc-mieta-i-lawenda--4680007211669.html">KLIK</a>. O kosmetyku mówiłam już w moich <a href="https://www.youtube.com/watch?v=5b2YF7YOqFU">zbiorczych ulubieńcach pielęgnacyjnych</a> na kanale YouTube, ale uważam, że produkt jest tak fajny, że zasługuje również na osobną notatkę na blogu ☺<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-nVmI_VcM2ow/VCwt2zK8sWI/AAAAAAAAKOI/Aj63yVa7b3g/s1600/IMG_9875.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-nVmI_VcM2ow/VCwt2zK8sWI/AAAAAAAAKOI/Aj63yVa7b3g/s1600/IMG_9875.JPG" height="430" width="640" /></a></div>
Jest to produkt organiczny nie zawierający w składzie parabenów, olei mineralnych czy ftalanów. Natomiast w środku znajdziemy naturalne olejki eteryczne mięty i lawendy, które w połączeniu tworzą niezwykle relaksująco odprężający aromat. Kosmetyk ze względu na wyżej wymienione olejki rekomendowany jest jako krem do ciała na noc.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-T9L-w6bYY_E/VCwt27LUQ3I/AAAAAAAAKOE/aIVSRJMll0o/s1600/IMG_9883.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-T9L-w6bYY_E/VCwt27LUQ3I/AAAAAAAAKOE/aIVSRJMll0o/s1600/IMG_9883.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
Produkt zamknięty jest w plastikowe opakowanie o pojemności 250 ml. Pod zakręcaną pokrywką znajdziemy jeszcze dodatkową osłonkę, która jest tak skonstruowana, że nawet przy wilgotnych czy śliskich od kosmetyków dłoniach nie ma najmniejszego problemu z usunięciem jej. Potem dzieje się magia.... Cała łazienka w kilka chwil wypełnia się niezwykłym aromatem. Sama nie potrafię powiedzieć czy on mnie bardziej uspokajał czy pobudzał, koił zmysły czy orzeźwiał po ciężkim dniu, ale wiem, że z ogromną przyjemnością oddawałam się codziennym zabiegom pielęgnacyjnym. Jedyny minus jaki w nim zauważyłam to fakt, że po aplikacji zapach w dość szybkim czasie ulatniał się ze skóry, a ja nie miałabym nic przeciwko temu żeby tak pachnieć.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-WTI8GMMbA4g/VCwt3ZqN4KI/AAAAAAAAKOM/gAmaWl8fRX0/s1600/IMG_9887.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-WTI8GMMbA4g/VCwt3ZqN4KI/AAAAAAAAKOM/gAmaWl8fRX0/s1600/IMG_9887.JPG" height="452" width="640" /></a></div>
Sama konsystencja kremu nie jest luźna, na pewno nie można jej wylać z opakowania. Nie do końca wiem, czy zastosowanie tej osłonki było spowodowane utrzymywaniem kremu w ryzach czy kwestią ewentualnego wietrzenia zapachu. Kolorek bardzo przyjemny, zielonkawy, jak rozwodniona mięta.<br />
<br />
Z aplikacją na skórę nie ma żadnego problemu. Produkt nie smuży, nie ciągnie się, dość szybko się wchłania nie przeszkadzając w późniejszym ubieraniu się. Dodam, że kosmetyk testowałam w czasie największych upałów.<br />
Po jego zastosowaniu skóra jest przede wszystkim pięknie nawilżona- do tego stopnia, że stała się gęsta aż mięsista w dotyku. Dodatkowo kosmetyk bardzo wygładza i uelastycznia ciało. Gdyby jeszcze ten zapach był trwalszy... ale ponoć nie można mieć wszystkiego ☺<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-UfAzMGUL8F8/VCwt3ov7knI/AAAAAAAAKOQ/xIX1TtcFm-0/s1600/IMG_9897.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-UfAzMGUL8F8/VCwt3ov7knI/AAAAAAAAKOQ/xIX1TtcFm-0/s1600/IMG_9897.JPG" height="434" width="640" /></a></div>
Osobiście krem serdecznie i gorąco polecam. Jeżeli nie lubicie tych nut zapachowych, które tu zostały użyte to w ofercie producenta znaleźć można inne ciekawe połączenia. Jeżeli ktoś z Was testował inne wersje to dajcie mi koniecznie znać które zasługują na największą uwagę.<br />
<br />
Dla wnikliwych skład kosmetyku:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-PCMm0ICGiMY/VCwt2oTEKHI/AAAAAAAAKOA/Odx2vIn5e6c/s1600/IMG_9880-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-PCMm0ICGiMY/VCwt2oTEKHI/AAAAAAAAKOA/Odx2vIn5e6c/s1600/IMG_9880-horz.jpg" height="92" width="640" /></a></div>
<b>Na koniec jeszcze chciałabym przekazać Wam pewną wiadomość- na hasło 82INEZ (ważna wielkość liter) otrzymacie 30% zniżki w sklepie <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/">Skarby Syberii</a>, oferta nie łączy się z innymi promocjami. </b><br />
<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-t3sNQC8RNPY/VCwt3uqlm2I/AAAAAAAAKOU/wwPfwwmDqLA/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-t3sNQC8RNPY/VCwt3uqlm2I/AAAAAAAAKOU/wwPfwwmDqLA/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-30492690798604682922014-10-12T23:20:00.000+02:002014-10-12T23:20:21.301+02:00KIKO 518 & 340Dziś post z gatunku dużo zdjęć, mało tekstu. Chciałabym Wam zaprezentować mani, który wykonałam przy użyciu 2 lakierów do paznokci z firmy <b>KIKO</b>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-CNkXNvkO2Wc/VDrnAl_MyBI/AAAAAAAAKQM/1JkWbuHI2cE/s1600/IMG_1867.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-CNkXNvkO2Wc/VDrnAl_MyBI/AAAAAAAAKQM/1JkWbuHI2cE/s1600/IMG_1867.JPG" height="474" width="640" /></a></div>
Uwielbiam lakiery z tej firmy, mają piękne kolory i bardzo przyzwoity poziom krycia. Do tego ładnie rozprowadzają się na płytce paznokcia nie tworząc smug czy prześwitów. Wysychają w standardowym nie za krótkim i nie za długim czasie, oczywiście dobry top coat może ten proces znacznie przyśpieszyć. <span style="color: #999999;">PS. "Dobry top coat" to w moim przypadku również produkt z KIKO, który totalnie odmienił moje postrzeganie tego typu kosmetyków.</span><br />
Ich pojemność to 11 ml, pędzelki mają spłaszczone co osobiście bardzo lubię. Ceny regularnej nie pamiętam bo zawsze kupuję je w cyklicznie pojawiającej się promocji- 1,95 euro za sztukę, która w późniejszym czasie obniża się jeszcze do kwoty 1,5 euro za sztukę.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ut3jEbWS738/VDrnAa8WFlI/AAAAAAAAKQI/8aajfPH59_0/s1600/IMG_1852.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ut3jEbWS738/VDrnAa8WFlI/AAAAAAAAKQI/8aajfPH59_0/s1600/IMG_1852.JPG" height="486" width="640" /></a></div>
Dziś miałam ochotę na mani inny niż zawsze i... chyba trochę mnie poniosło, sama nie jestem pewna czy efekt końcowy mi się podoba czy raczej jest kiczowaty- <u>Wasza opinia w komentarzach więc będzie bezcenna ☺</u>.<br />
Do zrobienia tego "dzieła" użyłam lakieru <b>518</b>, który jest zgaszonym fioletem wpadającym w granat, a którego dokładnego koloru mimo prób i starań nie udało mi się oddać na fotkach. Na swoją obronę mogę tylko dodać, że nie mogę się oprzeć wrażeniu iż kolor ten na paznokciach faktycznie wychodzi ciemniejszy i "granatowszy" niż w butelce. Tym odcieniem pokryłam 3 paznokcie, a później posłużył mi do zrobienia wzorku na pozostałych dwóch.<br />
Kolor <b>340 </b>natomiast to piękny, letni błękit, można go również opisać jako baby blue. Jak widać był on bazą do wzorków na kciuku i palcu serdecznym.<br />
To... hmmm... "coś" na wspomnianych dwóch palcach powstało przy użyciu taśmy klejącej i nożyczek wycinających wzorki. Było trochę zabawy z przyklejaniem- szczególnie na prawej ręce, ale ostatecznie wszystko się udało.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-3xy1kYjIiAQ/VDrm_ARRx3I/AAAAAAAAKPw/aLGwI4KlPXg/s1600/IMG_1821.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-3xy1kYjIiAQ/VDrm_ARRx3I/AAAAAAAAKPw/aLGwI4KlPXg/s1600/IMG_1821.JPG" height="444" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-nLZuk_kYu6k/VDrm_Ng4BnI/AAAAAAAAKP4/KrTK3Nnqhjo/s1600/IMG_1822.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-nLZuk_kYu6k/VDrm_Ng4BnI/AAAAAAAAKP4/KrTK3Nnqhjo/s1600/IMG_1822.JPG" height="468" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-YMUI_enMQuY/VDrm_Gy0xtI/AAAAAAAAKP0/4BN4EHATINM/s1600/IMG_1826.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-YMUI_enMQuY/VDrm_Gy0xtI/AAAAAAAAKP0/4BN4EHATINM/s1600/IMG_1826.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-XFT8vy_bwmc/VDrm_lPho5I/AAAAAAAAKQc/_FRlxtd0Itc/s1600/IMG_1832.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-XFT8vy_bwmc/VDrm_lPho5I/AAAAAAAAKQc/_FRlxtd0Itc/s1600/IMG_1832.JPG" height="430" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Tgeg3mMjDnM/VDrm_ypLVqI/AAAAAAAAKQA/IYBHvF3C78s/s1600/IMG_1839.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Tgeg3mMjDnM/VDrm_ypLVqI/AAAAAAAAKQA/IYBHvF3C78s/s1600/IMG_1839.JPG" height="400" width="640" /></a></div>
I to już wszystko na dziś, będzie mi miło jak zamieścicie szczere opinie co ostatecznego wyglądu paznokci, bo sama nie wiem czy mam to zmywać czym prędzej czy nie...<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-gffCQz_FvQM/VDrnCBa56KI/AAAAAAAAKQo/JCC4xUcI_KU/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-gffCQz_FvQM/VDrnCBa56KI/AAAAAAAAKQo/JCC4xUcI_KU/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-23059725306133891652014-10-08T22:23:00.000+02:002014-10-08T22:23:00.703+02:00Arkana- Bioaktywny tonik nawilżający- recenzjaDziś zapraszam na jedną z tych recenzji, która miała się pojawić dawno temu, ale co się odwlecze to nie uciecze... ☺<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6rqTmLh48xw/VDGEVn-N-wI/AAAAAAAAKO8/dp0nQ4dU1NE/s1600/IMG_7088.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-6rqTmLh48xw/VDGEVn-N-wI/AAAAAAAAKO8/dp0nQ4dU1NE/s1600/IMG_7088.JPG" height="474" width="640" /></a></div>
<b>Bioaktywny tonik nawilżający</b> to niejako "dopełnienie kuracji" w skład której wchodził <b>Bioaktywny krem z aminokwasami</b>, o którym pisałam Wam <a href="http://82inez.blogspot.de/2013/04/arkana-bioaktywny-krem-z-aminokwasami.html">tutaj</a>. Faktycznie kosmetyków używałam równolegle i o tyle co wspomniany wyżej krem bardzo przypadł mi do gustu to tonik niestety nie stał się moim ulubieńcem.<br />
<br />
Pojemność produktu jest ogromna, gdyż ma on aż 500 ml. W <a href="http://sklep.arkana.pl/316-bioaktywny-tonik-nawilzajacy-bioactive-face-toner-200-ml.html">sklepie internetowym Arkana</a> jest on natomiast dostępny w wielkości 200 ml za 25 zł.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-vAD8oht0L3M/VDGEVp347mI/AAAAAAAAKPQ/OZ1IawHiTII/s1600/IMG_7096.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-vAD8oht0L3M/VDGEVp347mI/AAAAAAAAKPQ/OZ1IawHiTII/s1600/IMG_7096.JPG" height="396" width="640" /></a></div>
Tonik zamknięty jest w plastikową butelkę z pompką, która wyposażona jest w funkcję otwórz/zamknij. Sam płyn jest przeźroczysty i ma konsystencję wody więc nie widziałam powodu robienia mu zdjęcia do prezentacji.<br />
<br />
Producent obiecuje, że kosmetyk przywróci równowagę naszej skórze, będzie łagodził podrażnienia i regenerował ją. Powinien regulować poziom pH oraz NMF (naturalny czynnik nawilżający). Substancje aktywne w nim zawarte to przede wszystkim kompleks 12 aminokwasów, nawilżający kwas hialuronowy w dwóch formach- wysokocząsteczkowej i niskocząsteczkowej, kwas asparginowy, pantenol i... tak by można wymieniać. Dodatkowo natychmiast po użyciu powinnyśmy zauważyć efekt liftingu i wypełnienia zmarszczek. Przyznacie, że całość brzmi nieźle.<br />
<br />
Niestety tak jak wspomniałam powyżej przygody z tym kosmetykiem nie wspominam miło.<br />
Przede wszystkim samo nanoszenie na buzię toniku nie było miłym doświadczeniem. Podczas przemywania twarzy z policzków unosił się opar który podrażniał mi oczy. W tym miejscu pragnę podkreślić, że nie przemywałam nim ani oczu ani nawet skóry pod oczami. W składzie produktu dostrzeżecie alkohol, jednak moim zdaniem znajduje się on tam tak daleko, że nie obwiniałabym go o to działanie.<br />
<br />
W trakcie stosowania produktu nie zauważyłam większego wpływu na stan skóry- an pozytywnego ani negatywnego, o wspomnianym wyżej natychmiastowym efekcie liftingu nie wspominając. Zużyłam w sumie około 2/3 opakowania sięgając po kosmetyk minimum raz dziennie. Po tym czasie odstawiłam tonik ponieważ zaczął... śmierdzieć. Sam produkt jest bezzapachowy więc ta zmiana od razu rzuciła się w oczy. Smrodek jaki unosił się z płatka kosmetycznego kojarzył mi się z zapachem farb/lakierów.<br />
<br />
Po tych wszystkich doświadczeniach muszę stwierdzić, że produktem czuję się delikatnie rzecz ujmując rozczarowana w związku z powyższym nie polecam tego kosmetyku.<br />
<br />
Na koniec dla wnikliwych skład:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-jXKpi4U5a8Y/VDGEVl1ZY0I/AAAAAAAAKO4/oZU5oNliBdw/s1600/IMG_7089-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-jXKpi4U5a8Y/VDGEVl1ZY0I/AAAAAAAAKO4/oZU5oNliBdw/s1600/IMG_7089-horz.jpg" height="190" width="640" /></a></div>
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ZMV8P8TPVP8/VDGEWapQmaI/AAAAAAAAKPA/If8wpW_FHAc/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ZMV8P8TPVP8/VDGEWapQmaI/AAAAAAAAKPA/If8wpW_FHAc/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-142051024265211322014-10-05T16:29:00.000+02:002014-10-05T16:29:08.346+02:00Max Factor CC Cream- recenzjaOd dawna zbieram się do napisania recenzji tego kosmetyku. Podkład w tak zwanym międzyczasie zdążyłam zużyć a opakowanie wyrzucić. Produkt ten jednak tak miło wspominam, że mimo faktu nie posiadania go w swojej kosmetyczce chciałabym się podzielić z Wami moją opinią na jego temat.<br />
<br />
Moi drodzy przedstawiam <b>Krem CC</b> czy raczej <b>CC Cream</b> od <b>Max Factor</b>, który posiadałam w najjaśniejszym dostępnym odcieniu <u>40 Fair</u>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-MeCURycMkf0/VCsGnuTx6yI/AAAAAAAAKNw/9LjUF60-Sj4/s1600/IMG_8003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-MeCURycMkf0/VCsGnuTx6yI/AAAAAAAAKNw/9LjUF60-Sj4/s1600/IMG_8003.JPG" height="462" width="640" /></a></div>
Jestem przedstawicielką osób bladolicych a do tego zawzięcie unikam słońca- nie, nie po to żeby uchronić się przed zmarszczkami tylko dlatego, że najzwyczajniej w świecie nie cierpię się opalać. Trzeba przyznać, że niewiele jest kosmetycznych firm drogeryjnych oferujących tak jasne odcienie, które pozwalają mi nałożyć kosmetyk bez obawy o to, że moja głowa nie będzie pasować do reszty ciała. Na szczęście w szafie Max Factor jest kilka naprawdę fajnych perełek a krem CC zdecydowanie się do nich zalicza.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-owDOgNuS5kE/VCsGoXGzD5I/AAAAAAAAKNQ/A8Z_EAXUobU/s1600/IMG_8011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-owDOgNuS5kE/VCsGoXGzD5I/AAAAAAAAKNQ/A8Z_EAXUobU/s1600/IMG_8011.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
Opakowanie jakie jest każdy widzi. Osobiście lubię tubki o wiele bardziej niż najbardziej polecane buteleczki z pompkami. Problem z tymi drugimi polega na tym, że kosmetyk ładnie wydobywa się z opakowania wtedy gdy go tam jest dość dużo ale z wykończeniem podkładu "do ostatniej kropelki" mamy już nie lada problem. Tuba jest równie higieniczna, lekka a gdy kosmetyk bardzo przypadnie nam do gustu a samo wyciskanie już nie wystarcza można ją rozciąć i wygrzebać pozostałości ukryte w zakamarkach.<br />
<br />
Pojemność kosmetyku to standardowe 30 ml. Na uwagę zasługuje również fakt, że posiada ochronę przeciwsłoneczną w wysokości SPF 10, co nie jest zawrotną wielkością, ale JEST ☺.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-EoP4LNLsMw4/VCsGpPJhdXI/AAAAAAAAKNY/xb3hjvHq41s/s1600/r%C4%99ka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-EoP4LNLsMw4/VCsGpPJhdXI/AAAAAAAAKNY/xb3hjvHq41s/s1600/r%C4%99ka.jpg" height="350" width="640" /></a></div>
Konsystencja jest przyjemnie lekka, przypomina mi rzadki mus (???). Co najważniejsze ładnie rozprowadza się na twarzy nie tworząc smug, nie podkreśla porów, jednak ze względu na swoją suchość może podkreślać skórki. W związku z tym kosmetyk polecałabym osobom o cerze od normalnej do tłustej a odradzałabym osobom o cerze przesuszonej z widocznymi skórkami.<br />
<br />
Po aplikacji kosmetyk jest na twarzy niewyczuwalny, co bardzo sobie w lekkich podkładach cenię. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie jego trwałość- testowałam owy podkład w upałach i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu po dość aktywnym dniu on ciągle był na twarzy i to w całkiem niezłym stanie.<br />
Producent obiecuje "nieskazitelne krycie" z czym niestety nie mogę się zgodzić. Owszem krycie można budować przez dodanie kolejnej warstwy w newralgiczne miejsca ale nawet wtedy określiłabym go raczej mianem średniaczka- bez korektora przy większych problemach ani rusz. I żeby nie było niedomówień- nie jestem zwolenniczką podkładów mocno kryjących, uważam, że o wiele lepszym rozwiązaniem jest punktowe zasłanianie niedoskonałości a nie przykrywanie całej buzi.<br />
<br />
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć jak kosmetyk prezentuje się na twarzy przy jednej (górne zdjęcie) oraz dwóch warstwach (dolne zdjęcie). Zaznaczam, że nie użyłam żadnego korektora ani pudru wykańczającego. A tak na marginesie możecie też zobaczyć moje brwi "przed" i "po" makijażu ☺<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-p6_P3UZeV-E/VCsGnl79m3I/AAAAAAAAKNI/lA5yS7U_mgQ/s1600/1%2Bwarstwa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-p6_P3UZeV-E/VCsGnl79m3I/AAAAAAAAKNI/lA5yS7U_mgQ/s1600/1%2Bwarstwa.jpg" height="452" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-eUGfmn9jVfo/VCsGnx-ScjI/AAAAAAAAKNM/P945R9tVvFk/s1600/2%2Bwarstwa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-eUGfmn9jVfo/VCsGnx-ScjI/AAAAAAAAKNM/P945R9tVvFk/s1600/2%2Bwarstwa.jpg" height="442" width="640" /></a></div>
Podsumowując z tego kosmetyku jestem czy raczej byłam bardzo zadowolona. Zdecydowanie trafił on na moją listę podkładów do których warto wrócić.<br />
Jeżeli mieliście z nim już kontakt to dajcie mi znać czy u Was sprawdził się on równie dobrze.<br />
<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-MofZLSDm3qw/VCsGo0A4OZI/AAAAAAAAKNg/VfW2IyUqPP0/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-MofZLSDm3qw/VCsGo0A4OZI/AAAAAAAAKNg/VfW2IyUqPP0/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-82326855356729313992014-09-30T20:26:00.002+02:002014-09-30T20:26:42.902+02:00Trudne początki...Uhhhh.... Za każdym razem kiedy wracam do pisania bloga mam wrażenie, że znowu zaczynam wszystko od początku. Jakby na to spojrzeć 3 miesiące przerwy w pisaniu to baaardzo długi okres czasu. <u>Zawsze </u>obiecuję sobie, że więcej się to nie powtórzy, że teraz już będzie w miarę regularnie i <u>zawsze </u>mi to nie wychodzi. Pewnie i tym razem się nie uda, ale będę się starała... <u>jak zawsze</u> ☺.<br />
<br />
Nie należę do grupy osób które chcą blogować zawodowo- żeby wszystko było jasne- nie uważam tego za coś złego- "woloć Tomku w swoim domku" czy raczej na swoim blogu. Niemniej da mnie blogowanie i vlogowanie to hobby i chcę żeby tak zostało. Niestety z tym wiąże się pewien problem- jeżeli z powodu braku czasu COŚ muszę odstawić na boczny tor to właśnie tym CZYMŚ jest blog i kanał na YT.<br />
Ale, ale ja tu nie przyszłam ponarzekać na wieczny brak czasu bo w jakiś niekoniecznie zrozumiały dla mnie masochistyczny sposób bardzo lubię otaczający mnie chaos. Przyszłam tu poinformować, że znowu wracam do gry i to troszkę lepiej zorganizowana niż zazwyczaj ☺.<br />
<br />
Wymyśliłam sobie, że stworzę coś na kształt blogowego plannera. Sama nie potrafię zrobić grafiki która w 100% pasowałaby do moich potrzeb więc szukam inspiracji w sieci. Oczywiście jak zawsze w takich chwilach zaglądnęłam na <a href="http://pl.pinterest.com/82inez/">Pinterest'a </a>(jeżeli jeszcze nie wiecie co to jest to koniecznie musicie zapoznać się z tą stroną, ale OSTRZEGAM wchodzicie tam na własną odpowiedzialność- to wciąga, uzależnia i pożera wolny czas, nawet ten, którego już nie macie!!!).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ST8AWM-BSEk/VCrtb5RU-hI/AAAAAAAAKMo/X53ocnbuFpc/s1600/planner4-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ST8AWM-BSEk/VCrtb5RU-hI/AAAAAAAAKMo/X53ocnbuFpc/s1600/planner4-horz.jpg" height="392" width="640" /></a></div>
Znalazłam tam oczywiście kilka ciekawych szablonów do wydrukowania na których można spisać swoje myśli, spostrzeżenia, zaplanować kolejne kroki które musimy wykonać do dokończenia danego projektu- i tak, oczywiście można to z równie świetnym skutkiem zapisać na zwykłej kartce papieru, ale powiedzcie same czy te kolorowe druczki nie wyglądają zachęcająco? Aż się chce działać!!!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-WacwqrG9YlU/VCrtdRy-NwI/AAAAAAAAKM0/0mjI2Jd_T4Y/s1600/blog%2Bideas-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-WacwqrG9YlU/VCrtdRy-NwI/AAAAAAAAKM0/0mjI2Jd_T4Y/s1600/blog%2Bideas-horz.jpg" height="208" width="640" /></a></div>
Jeżeli ta metoda się u mnie sprawdzi to w przyszłości zrobię post na ten temat, bo dobra organizacja to klucz do sukcesu. Może do tego czasu uda mi się stworzyć idealnie do mnie dopasowany szablon, choć szczerze mówiąc nawet nie wiem w jakim programie tworzy się takie cuda- jeżeli macie jakieś propozycje to dajcie mi koniecznie znać. A może ktoś z Was potrafi coś takiego zrobić? Wszelka pomoc ile widziana ☺<br />
<br />
Póki co spisałam rozpoczęte już projekty i w ramach zapowiedzi chciałabym przekazać Wam, że w przyszłości powinno pojawić się kilka, mam nadzieję, ciekawych konkursów oraz gigantyczna ilość recenzji. Na pewno będzie jakieś denko bo pomału zasypuję się pustymi opakowaniami a także kilka makijaży, nowości, postów lakierowych... Zapowiada się kolorowo ☺<br />
<br />
Na koniec jeszcze dzięki że jesteście ze mną mimo wszystko, dodajecie skrzydeł ♥♥♥<br />
A teraz wracam do planowania...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-xk4JekD-2VQ/VCrteR3CqYI/AAAAAAAAKM8/USnM4EWosPA/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-xk4JekD-2VQ/VCrteR3CqYI/AAAAAAAAKM8/USnM4EWosPA/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-27458201714048091792014-06-22T18:52:00.000+02:002014-06-22T18:52:12.215+02:00Naked 3- makijaż oraz pierwsze wrażenie. Och jak to dobrze jest znać ludzi, którzy mają świra na tym samym punkcie co my. Mi dzięki YouTubowi udało się poznać wiele bardzo ciekawych osób a jedną z nich jest <a href="https://www.youtube.com/user/BeeMajaStyle">Asia </a><a href="http://beemajastyle.blogspot.de/">BeeMajaStyle</a>. Z Asią odwiedzamy się regularnie a przy okazji takich wizyt oczywiście zawsze przegrzebujemy dogłębnie nasze toaletki- wymieniamy się kosmetykami, odlewkami, odsypkami, odkrawkami... co tu dużo mówić moja kosmetyczka po powrocie jest zawsze o wiele bogatsza niż w momencie wyjazdu.<br />
<br />
Będąc ostatnio z wizytą skorzystałam z okazji, że Asia posiada paletę<b> Urban Decay Naked 3</b>. Udało mi się zrobić kilka ogólnych ujęć ale z góry zaznaczam, że nie będzie to post z typową prezentacją każdego poszczególnego koloru, kosmetyk nie jest mój więc nie chciałam go tak bezczelnie macać. Paletka na szczęście jest tak popularna, że bez problemu uda się Wam znaleźć takie fotki w sieci.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-BjLjhhfXM9E/U6ClrcEbaZI/AAAAAAAAJTQ/dO7yHCpNJhw/s1600/IMG_9612.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-BjLjhhfXM9E/U6ClrcEbaZI/AAAAAAAAJTQ/dO7yHCpNJhw/s1600/IMG_9612.JPG" height="290" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-GwSh2g-grnk/U6Clq4XFvmI/AAAAAAAAJTU/lNiH-3ss8wY/s1600/IMG_9628.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-GwSh2g-grnk/U6Clq4XFvmI/AAAAAAAAJTU/lNiH-3ss8wY/s1600/IMG_9628.JPG" height="290" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-bclWO7JrzAw/U6ClrqFyrZI/AAAAAAAAJTY/oR8vwQaBm5Y/s1600/IMG_9645.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-bclWO7JrzAw/U6ClrqFyrZI/AAAAAAAAJTY/oR8vwQaBm5Y/s1600/IMG_9645.JPG" height="332" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-NFRkAIAKFcY/U6CltMiChNI/AAAAAAAAJTg/RVZ0qV1DM6E/s1600/IMG_9651.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-NFRkAIAKFcY/U6CltMiChNI/AAAAAAAAJTg/RVZ0qV1DM6E/s1600/IMG_9651.JPG" height="138" width="640" /></a></div>
Wykonałam też jeden makijaż, który chciałabym Wam zaprezentować, mam nadzieję, że się spodoba ☺.<br />
<br />
Mój problem w takim przypadku zawsze jest taki sam- makijaże wykonuję dość spontanicznie nie zwracając uwagi na to po które odcienie sięgam. Postaram się jednak możliwie jak najlepiej opisać Wam jak krok po kroku powstawał poniższy look.<br />
Cienie nakładałam na bazę <u>Zoeva</u>. Na całej powiece wylądował <u>Surnout </u>a powyżej załamania roztarłam <u>Limit</u>. Zewnętrzny kącik przyciemniłam <u>Mugshot</u>, ten odcień przeciągnęłam również wzdłuż załamania. Teraz zaczynają się schody- pomiędzy Surnout a Mugshot wylądował jakiś kolor transferowy, wydaje mi się, że mógł to być <u>Liar</u>, ale nic sobie za to nie dam obciąć. Wewnętrzną część oka oraz całą górną granicę rozświetliłam przy pomocy <u>Strange</u>, który jest moim zdaniem pięknym kolorem, gdybym posiadała tą paletę cień ten najprawdopodobniej najszybciej zostałby wykończony. Na środek powieki palcem wklepałam odrobinę <u>Dust</u>- cień jest dość podobny do Surnout z tym, że posiada pięknie rozświetlające drobinki. Delikatna kreska powstała przy użyciu <u>Blackheart</u>. Dolna powieka to połączenie <u>Mugshot </u>i... hmm... nie, pojęcia nie mam, nie będę wymyślać, granica w każdym razie została również roztarta <u>Strange</u>. Tusz pochodzi z <u>Catrice</u>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-jdha_kkE-Cg/U6GzOxAOBZI/AAAAAAAAJUU/wJj7OqVJ7rg/s1600/l1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-jdha_kkE-Cg/U6GzOxAOBZI/AAAAAAAAJUU/wJj7OqVJ7rg/s1600/l1.jpg" height="254" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-zlssdRAShtw/U6GzO7V-gbI/AAAAAAAAJUQ/nJvKme0Cfz4/s1600/l2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-zlssdRAShtw/U6GzO7V-gbI/AAAAAAAAJUQ/nJvKme0Cfz4/s1600/l2.jpg" height="258" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-e-ngJkU9mrw/U6GzO7jeayI/AAAAAAAAJUc/v3I1F7KJefQ/s1600/r1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-e-ngJkU9mrw/U6GzO7jeayI/AAAAAAAAJUc/v3I1F7KJefQ/s1600/r1.jpg" height="246" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-N3cM4NhHP08/U6GzPphioYI/AAAAAAAAJUg/jCLepCccO1g/s1600/r2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-N3cM4NhHP08/U6GzPphioYI/AAAAAAAAJUg/jCLepCccO1g/s1600/r2.jpg" height="240" width="640" /></a></div>
Jeżeli chodzi o jakość palety to jak na Urban Decay przystało jest super. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, doskonale się rozcierają i łączą ze sobą, jednym słowem świetnie się z nimi pracuje. Jedyny minus jaki w nich zauważyłam to fakt, że lubią się osypywać przy aplikacji. Kompozycja kolorystyczna również jest bardzo udana, amatorki neutralnych makijaży będą z nią miały dużo zabawy. Moim zdaniem ta paleta, zresztą tak samo jak pozostałe Neked'y najlepiej sprawdzą się u osób, które szukają uniwersalnych zestawień na zasadzie "kupuję raz a dobrze", jednak dla mnie to nie jest "must have".<br />
<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-GuxFi0ckSnw/U6cHLC71PpI/AAAAAAAAJVA/0aelHdWvqnI/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-GuxFi0ckSnw/U6cHLC71PpI/AAAAAAAAJVA/0aelHdWvqnI/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com47tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-32839207325542259412014-06-17T14:56:00.000+02:002014-06-17T14:56:20.970+02:00Zoeva Rodeo Belle- recenzjaChciałabym Wam dziś pokazać paletkę, którą kupiłam już dawno temu, paletkę, która ze względu na mój chroniczny brak czasu początkowo tylko leżała i kurzyła się w toaletce. No cóż tak już mam że kosmetyki kolorowe wolę fotografować nietknięte a zrobienie serii zdjęć zobowiązywałoby mnie do ich przerobienia...<br />
To tyle tytułem wstępu przejdźmy więc do demonstracji a od razu zaznaczam- ten post będzie z gatunku tych co mają dużo zdjęć i względnie mało tekstu.<br />
<br />
Panie i Panowie z przyjemnością prezentuję Wam paletę cieni z firmy <b>Zoeva </b>o nazwie <b>Rodeo Belle</b>:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-oE39bD-lhYI/U59ZTsZR9OI/AAAAAAAAJQI/YjvSUHyR-SA/s1600/IMG_9374.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-oE39bD-lhYI/U59ZTsZR9OI/AAAAAAAAJQI/YjvSUHyR-SA/s1600/IMG_9374.JPG" height="380" width="640" /></a></div>
Generalnie Zoeva wypuściła 4 wersje palet- <a href="https://www.zoeva-shop.de/de/augen-makeup/paletten/rodeo-belle-eyeshadow-palette/a-8000385/">Rodeo Belle</a>,<a href="https://www.zoeva-shop.de/de/augen-makeup/paletten/retro-future-eyeshadow-palette/a-8000387/"> Retro Future</a>, <a href="https://www.zoeva-shop.de/de/augen-makeup/paletten/love-is-a-story-eyeshadow-palette/a-8000386/">Love is a Story</a> oraz <a href="https://www.zoeva-shop.de/de/augen-makeup/paletten/naturally-yours-eyeshadow-palette/a-8000384/">Naturally Yours</a>. Opakowania są kartonowe i zamykają się na magnes. Każda z nich zawiera 10 cieni. Bardzo podoba mi się to, że każda ma inny design.<br />
Dodatkowo musicie przyznać że firma dopieściła wszystkie szczegóły, a samo opakowanie- mimo tego, że jest kartonowe- wygląda na bardzo porządne.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-40-I0kUSwcg/U59ZYrnUopI/AAAAAAAAJQc/8UXA_lOnCOY/s1600/IMG_9385.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-40-I0kUSwcg/U59ZYrnUopI/AAAAAAAAJQc/8UXA_lOnCOY/s1600/IMG_9385.JPG" height="378" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--yAf6tBBcBs/U59ZT0WYefI/AAAAAAAAJQM/4ncFflzVjQ4/s1600/IMG_9377.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/--yAf6tBBcBs/U59ZT0WYefI/AAAAAAAAJQM/4ncFflzVjQ4/s1600/IMG_9377.JPG" height="345" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-_11RrSif8b0/U59ZZ7zGUYI/AAAAAAAAJQk/BADau3XiKtU/s1600/IMG_9386.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-_11RrSif8b0/U59ZZ7zGUYI/AAAAAAAAJQk/BADau3XiKtU/s1600/IMG_9386.JPG" height="345" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-JRZ8bWEcIjI/U59ZUTPzIZI/AAAAAAAAJQU/o4HjCgCgHTE/s1600/IMG_9382.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-JRZ8bWEcIjI/U59ZUTPzIZI/AAAAAAAAJQU/o4HjCgCgHTE/s1600/IMG_9382.JPG" height="377" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-KPfPGKk456M/U59ZaU66mdI/AAAAAAAAJQw/-DX5_DNMbws/s1600/IMG_9389.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-KPfPGKk456M/U59ZaU66mdI/AAAAAAAAJQw/-DX5_DNMbws/s1600/IMG_9389.JPG" height="368" width="640" /></a></div>
Przejdźmy więc do prezentacji zawartości. Tak jak pisałam powyżej w środku znajdziecie 10 cieni- każdy z nich ma swoją nazwę wydrukowaną tuż poniżej koloru- dobrze, że nie wpadli na pomysł umieszczenia ich na folii ochronnej (która nota bene również znajduje się w opakowaniu).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-tdv4KIK4hG4/U59Zai_9GvI/AAAAAAAAJQ0/jaQqhx3rXho/s1600/IMG_9397.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-tdv4KIK4hG4/U59Zai_9GvI/AAAAAAAAJQ0/jaQqhx3rXho/s1600/IMG_9397.JPG" height="250" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-sdya7nGiF0k/U59Zbmn6pnI/AAAAAAAAJQ8/XZol0m7WLoQ/s1600/IMG_9405.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-sdya7nGiF0k/U59Zbmn6pnI/AAAAAAAAJQ8/XZol0m7WLoQ/s1600/IMG_9405.JPG" height="208" width="640" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-OJNeqFlYWAE/U59iDDi7PnI/AAAAAAAAJRw/fbCEkWVmWVw/s1600/1a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-OJNeqFlYWAE/U59iDDi7PnI/AAAAAAAAJRw/fbCEkWVmWVw/s1600/1a.JPG" height="224" width="640" /></a></div>
<b>Cactus Flower</b> oraz <b>Day Money</b> to typowe maty.<b> Early Sunrise</b> to delikatna satyna.<b> Western Diva</b>, <b>Deadshot </b>oraz <b>Rodeo Ready</b> to maty z dodatkiem drobinek, z tym, że ten ostatni na ich bardzo niewiele. <b>Bang Bang</b>, <b>Hot Wind</b> oraz<b> Smoking Gun</b> mają wykończenie perłowe, a <b>Yee Haw!</b> to duochrome. <br />
Ponieważ bardzo ciężko jest uchwycić wszystkie szczegóły na ogólnym rzucie z góry, więc dodatkowo zebrałam wszystkie cienie błyszczące i zrobiłam ujęcie w świetle dziennym- ze względu na minimalną ilość drobin pomięłam Rodeo Ready.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-2pCVwFR8F98/U59ZebGbOoI/AAAAAAAAJRU/GHM1-nzmQ00/s1600/IMG_9475.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-2pCVwFR8F98/U59ZebGbOoI/AAAAAAAAJRU/GHM1-nzmQ00/s1600/IMG_9475.JPG" height="430" width="640" /></a></div>
Cienie są bardzo dobrze napigmentowane niezależnie od rodzaju wykończenia i przyjemnie miękkie. Łatwo nabierają się na pędzel, nie znikają podczas rozcierania i świetnie łączą się ze sobą. Nie zauważyłam też żeby się w szczególny sposób osypywały przy aplikacji, więc reasumując jakość jest genialna.<br />
<br />
Pora przejść do tego co z tą paletką można wyczarować. Przygotowałam dla Was 4 różne propozycje, mam nadzieję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie:<br />
<br />
Pierwszy makijaż został wykonany na <u>bazie Zoeva</u>. Na powiekę ruchomą nałożyłam tu <u>Yee Haw!</u>. W wewnętrznej części oko rozświetliłam<u> Early Sunrise</u> a w zewnętrznej przyciemniłam <u>Deadshot</u>. Obszar powyżej załamania powieki roztarłam <u>Cactus Flower</u>, natomiast środkową część dolej powieki podkreśliłam kolorem <u>Hot Wind</u>, który również delikatnie roztarłam poniżej kreski. Wspomniana kreska została wykonana <u>eyelinerem z Inglota</u>, linia wodna rozjaśniona kredką<u> Blanc z Yves Rocher</u> a tusz na rzęsach to <u>Catrice</u>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-D7eTfLUfb44/U59ZMWrlfwI/AAAAAAAAJPY/u-oxQF9CPPw/s1600/011.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-D7eTfLUfb44/U59ZMWrlfwI/AAAAAAAAJPY/u-oxQF9CPPw/s1600/011.jpg" height="256" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-UBGDeHkI1AI/U59ZMVUVdDI/AAAAAAAAJPM/jlLZ2bDYR-I/s1600/012.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-UBGDeHkI1AI/U59ZMVUVdDI/AAAAAAAAJPM/jlLZ2bDYR-I/s1600/012.jpg" height="274" width="640" /></a></div>
Kolejny makijaż również został wykonany na <u>bazie Zoeva</u>. Tym razem na powiece ruchomej znalazł się cień <u>Cactus Flower</u>. Wewnętrzny kącik rozświetliłam <u>Early Sunrise</u> a zewnętrzny kącik oraz załamanie przyciemniłam <u>Western Diva</u>, którego następnie roztarłam przy pomocy <u>Rodeo Ready</u>. Dolną linię wodną przyciemnił czarny khol z <u>Lancome</u>. Kreska na powiece powstała przy pomocy cienia <u>Deadshot</u>, którym również delikatnie podkreśliłam dolną linię rzęs. Dolna powieka została zaznaczona cieniem <u>Bang Bang</u>. Tusz na rzęsach pochodzi z <u>Catrice</u>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-jJnLQSlndn0/U6AXiNOHlvI/AAAAAAAAJSI/WwRSvNoKah8/s1600/021.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-jJnLQSlndn0/U6AXiNOHlvI/AAAAAAAAJSI/WwRSvNoKah8/s1600/021.jpg" height="242" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-tnSbPx7XirU/U6AXidWxY5I/AAAAAAAAJSg/TTrMAjJaA7U/s1600/022.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-tnSbPx7XirU/U6AXidWxY5I/AAAAAAAAJSg/TTrMAjJaA7U/s1600/022.jpg" height="240" width="640" /></a></div>
Trzeci makijaż również powstał na <u>bazie Zoeva</u> (lubię ja, co zrobić). Zewnętrzna część powieki ruchomej wraz z załamaniem została pokryta <u>Smoking Gun</u>, natomiast wewnętrzną część pomalowałam <u>Hot Wind</u>. Tego samego zielonego cienia użyłam również do roztarcia szarości powyżej załamania, następnie górną granicę wykończyłam <u>Early Sunrise</u>. Kreska na oku to połączenie dwóch linerów- czarny pochodzi z <u>Inglota</u>, zielony to <u>Zoeva</u>. Cały obszar dolnej powieki podkreśliłam soczyście niebieską kredką <u>KIKO 110</u>. Wewnętrzny kącik oka oraz dolną granicę kredki rozświetliłam cieniem <u>MIYO 04 Vanilla</u>. Zewn kącik dolnej powieki delikatnie przyciemniłam <u>Day Money</u> a linię wody zaznaczyłam kredką <u>Blanc z Yves Rocher</u>. Tusz na rzęsach to <u>Catrice</u>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-fXIQFCO6UIY/U6AXiX4YHiI/AAAAAAAAJSM/GvFn64DYw_0/s1600/031.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-fXIQFCO6UIY/U6AXiX4YHiI/AAAAAAAAJSM/GvFn64DYw_0/s1600/031.jpg" height="276" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-MvLISYnw1io/U6AXjclN8GI/AAAAAAAAJSc/ueCZmk9edKQ/s1600/032.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-MvLISYnw1io/U6AXjclN8GI/AAAAAAAAJSc/ueCZmk9edKQ/s1600/032.jpg" height="254" width="640" /></a></div>
I już pora na ostatnią bardzo delikatną propozycję. Zgadnijcie jakiej bazy użyłam... tak, to również <u>Zoeva </u>☺. Na powiekę ruchomą nałożyłam <u>Early Sunrise</u>. Zewnętrzny kącik delikatnie podkreśliłam <u>Rodeo Ready</u> przeciągając go delikatnie wzdłuż górnych rzęs do mniej więcej połowy oka. Załamanie powieki podkreśliłam <u>Cactus Flower</u>, którego roztarłam w górę przy użyciu <u>Early Sunrise</u>. Na dolnej powiece jest miętowa kredka z <u>p2</u>, na rzęsach tusz <u>Yves Rocher</u>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-PaDbUOunqd8/U6AXjqJa4lI/AAAAAAAAJSo/oMp6YGkH9m0/s1600/041.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-PaDbUOunqd8/U6AXjqJa4lI/AAAAAAAAJSo/oMp6YGkH9m0/s1600/041.jpg" height="254" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-YGXP-lBWZSY/U6AXkWkMZZI/AAAAAAAAJS0/UgZb9JykFYw/s1600/042.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-YGXP-lBWZSY/U6AXkWkMZZI/AAAAAAAAJS0/UgZb9JykFYw/s1600/042.jpg" height="264" width="640" /></a></div>
Na zakończenie jeszcze opowiem Wam jakie są moim zdaniem minusy tej paletki. Mimo iż posiadamy w niej aż 10 cieni do powiek nie jest ona w pełni "samowystarczalna". Siedem na dziesięć to kolory dość ciemne, na to przypada nam tylko jeden, dość ciepły rozświetlacz. Owszem kolory są piękne i można z nimi wyczarować wiele makijaży, jednak, żeby je ładnie i ciekawie wykończyć często jesteśmy zmuszeni sięgnąć po inne kosmetyki z naszej kolekcji. Z racji tego, że ja na brak "innych kosmetyków" nie narzekam uważam, że był to świetny zakup.<br />
<br />
Jestem ciekawa Waszych opinii na temat palety jak i makijaży, które Wam tu zaprezentowałam. Dajcie znać czy posiadacie którąś z 4 wersji, ja już niedługo stanę się szczęśliwą posiadaczką Retro Future (nie mówcie nic mojemu mężowi ;D) więc w przyszłości mam zamiar stworzyć podobny post z prezentacją.<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/--qywPyqxJ5k/U6AXkoSkIJI/AAAAAAAAJSs/x01Rbzajkq4/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/--qywPyqxJ5k/U6AXkoSkIJI/AAAAAAAAJSs/x01Rbzajkq4/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-69669307963546925082014-06-11T19:30:00.000+02:002014-06-11T19:32:11.177+02:00Balea Elektrischer Hornhaut Entfern- pierwsze wrażenie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Kilka dni temu na moim <a href="http://instagram.com/82inez/">Instagramie </a>(na którego Was przy okazji szczerze zapraszam) opublikowałam zdjęcie nowości która pojawiła się w drogeriach dm. Nowość to <b>Balea</b> <b>Elektrischer Hornhaut Entferner</b>. Pod tą groźnie brzmiącą nazwą skrywa się elektyczna tarka do stóp która jest niczym innym jak tańszym odpowiednikiem znanej tarki <a href="http://www.rossnet.pl/GalleryImages/Photos2/09-12-13/thumb31_9605929.png">Scholl</a>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Mt0nmi6W-o0/U5dYUTvTnDI/AAAAAAAAJNY/Nnw32KRn-as/s1600/IMG_9540.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Mt0nmi6W-o0/U5dYUTvTnDI/AAAAAAAAJNY/Nnw32KRn-as/s1600/IMG_9540.JPG" height="448" width="640" /></a></div>
Zacznijmy od tego co to znaczy "tańszy odpowiednik". O tyle co cena wspomnianej tarki Schol to niecałe 40 euro Balea oferuje swój produkt za<b> niecałe 20 euro</b>. Dodatkowo ja wykorzystałam część punktów z karty Payback więc w efekcie końcowym zapłaciłam niecałe 10 euro (happy face)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-7wCmXzBHYlo/U5dYUfJwNAI/AAAAAAAAJNw/mO6BXjhmmAY/s1600/IMG_9545.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-7wCmXzBHYlo/U5dYUfJwNAI/AAAAAAAAJNw/mO6BXjhmmAY/s1600/IMG_9545.JPG" height="392" width="640" /></a></div>
W zestawie dostajemy oczywiście naszą tarkę oraz <b>4 pilniki</b>. Niebieskie to wersja mocno ścierająca, koralowe to jak łatwo się domyśleć wersja delikatniejsza. Sprzęt zasilany jest <b>dwoma bateriami typu AA</b>, które również znajdziemy w opakowaniu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-OfZyDevmBKw/U5dd32UpDYI/AAAAAAAAJOk/JR90NoVBFhw/s1600/IMG_9552.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-OfZyDevmBKw/U5dd32UpDYI/AAAAAAAAJOk/JR90NoVBFhw/s1600/IMG_9552.JPG" height="438" width="640" /></a></div>
Producent oczywiście zapewnia, że przy pomocy tarki pozbędziemy się suchej i szorstkiej skóry na stopach. Dodatkowo ma ona wbudowaną funkcję automatycznego zatrzymywania się przy zbyt mocnym nacisku. Na to urządzenie mamy <b>3 lata gwarancji</b>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-zgJOi3opdy0/U5dd40VHEjI/AAAAAAAAJOs/OKbdlJ3-GTs/s1600/razem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-zgJOi3opdy0/U5dd40VHEjI/AAAAAAAAJOs/OKbdlJ3-GTs/s1600/razem.jpg" height="208" width="640" /></a></div>
Jak łatwo się domyśleć tuż po powrocie do domu postanowiłam przetestować moje małe cacko. Od początku muszę zaznaczyć, że jestem osobą która o stopy generalnie stara się dbać, ale nie jestem jakoś szczególnie przeczulona. Regularnie ścieram zrogowaciałą skórę, względnie regularnie kremuję stopy na noc (oczywiście im cieplej na dworze tym częściej wykonuję tą czynność). Raz na jakiś czas nawet staram się zrobić coś ekstra jak natarcie stóp maścią nagietkową i otulenie ich ciepłymi skarpetami (baaardzo polecam, daje świetne efekty).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4l-t4uSiiz8/U5dd36cE_UI/AAAAAAAAJOc/Beh4KjntfVU/s1600/IMG_9566.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-4l-t4uSiiz8/U5dd36cE_UI/AAAAAAAAJOc/Beh4KjntfVU/s1600/IMG_9566.JPG" height="432" width="640" /></a></div>
Jakież wielkie było moje zdziwienie kiedy podczas pierwszego użycia a moich względnie dobrze wypielęgnowanych stóp zaczęła się sypać ogromna ilość startego naskórka. Już po chwili naokoło mnie było wręcz biało (śnieg w czerwcu?), kilkukrotnie przerywałam zabieg żeby oczyścić pilnik, a stopy z chwili na chwilę robiły się coraz gładsze i gładsze...<br />
<br />
Tak jak wspomniałam wyżej sprzęt ma wbudowaną funkcję automatycznego zatrzymywania się przy zbyt wielkim nacisku, której mi stety/niestety nie udało się sprawdzić. Uważam, że już delikatne przykładane pilnika w zupełności wystarczy żeby uzyskać pożądany efekt a mocniej bałam się przycisnąć w obawie, że zrobię sobie krzywdę.<br />
Dodam jeszcze, że początkowo zastanawiałam się czy gładki plastik obudowy będzie wyślizgiwać się z ręki podczas używania, ale na szczęście obawy te okazał się całkowicie bezpodstawne- urządzenie bardzo pewnie i stabilnie leży w dłoni.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-lJ_0D3P_z3I/U5dd32KEmaI/AAAAAAAAJOg/9m7aNHB0H9c/s1600/IMG_9574.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-lJ_0D3P_z3I/U5dd32KEmaI/AAAAAAAAJOg/9m7aNHB0H9c/s1600/IMG_9574.JPG" height="440" width="640" /></a></div>
Ciężko powiedzieć na ile użyć wystarczy jedna rolka. Po pierwszym razie pilnik jest wiąż bardzo ostry. Sama wymiana jest dziecinnie łatwa. Zapasowe rolki kupuje się w opakowaniu po 2 sztuki (niebieska + koralowa) a ich cena to o ile się dobrze orientuję około 8 euro.<br />
<br />
Czy polecam? Ja po pierwszym użyciu jestem absolutnie zachwycona ale podkreślam że moja opinia to tylko pierwsze wrażenie... i tak, zdaję sobie sprawę, że zwieńczeniem tego posta powinno być zdjęcie moich gładziutkich stópek, ale podczas przygotowywania fotek jakoś na to nie wpadłam, wybaczcie ☺<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-87gBmWXEsZQ/U5ddy5UoaUI/AAAAAAAAJOM/oECk1g6Aq-c/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-87gBmWXEsZQ/U5ddy5UoaUI/AAAAAAAAJOM/oECk1g6Aq-c/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-82648001597118206902014-06-10T20:46:00.000+02:002014-06-10T20:54:50.893+02:00Essence Beach Cruisers<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Lubicie piaskowe lakiery do paznokci? Muszę przyznać, że ze wszystkich dziwnych propozycji jakie pojawiły się w ostatnim czasie te najbardziej przypadły mi do gustu, żaden kawior czy inne włochacze jakoś mnie nie przekonują... </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziś chciałabym Wam przedstawić lakiery z letniej kolekcji limitowanej<b> Essence Beach Cruisers</b>. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Z dostępnych 4 odcieni dla siebie wybrałam dwie sztuki. <b>02 Girls Just Wanna Have Sun!</b> to intensywnie brzoskwiniowy kolor. W lakierze zatopione są połyskujące drobinki w odcieniu różu i złota. <b>03 Keep Calm And Go To The Beach!</b> to bardzo letni turkus. W środku również znajdziemy drobinki złote oraz seledynowe. Zdjęcia lakierów robione są zarówno w sztucznym jak i naturalnym świetle. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-kmjHNQePMNE/U4c-lMF7isI/AAAAAAAAJLs/UafveJXvULs/s1600/IMG_9338-horz.jpg" height="464" width="640" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-JINRE0sNtbY/U4c-ktH9yYI/AAAAAAAAJL0/zyqElveWu5U/s1600/IMG_9331-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-JINRE0sNtbY/U4c-ktH9yYI/AAAAAAAAJL0/zyqElveWu5U/s1600/IMG_9331-horz.jpg" height="450" width="640" /></a></div>
A tak oto prezentują się na paznokciach:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-fJ4TAq7h7Hg/U4c-jW7UKUI/AAAAAAAAJL8/VT6a0j9re3Q/s1600/IMG_9317.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-fJ4TAq7h7Hg/U4c-jW7UKUI/AAAAAAAAJL8/VT6a0j9re3Q/s1600/IMG_9317.JPG" height="434" width="640" /></a></div>
Lakiery mają spłaszczony pędzelek, który jest bardzo wygodny podczas aplikacji. Do idealnego pokrycia płytki potrzebujemy standardowych dwóch warstw. Jak wszystkie piaski bardzo szybko wysychają, więc już w krótkim czasie można działać dalej. Niestety zatopione w środku drobinki nie są tak dobrze widoczne jakbym sobie tego życzyła. Wiem, że wiele osób, w tym ja, pokrywa piaski top coatem, który pomaga je wydobyć ale przyznaję, że z tymi lakierami jeszcze tego nie próbowałam, chciałam pokazać Wam jak prezentują się bez ulepszaczy.<br />
Jeżeli chodzi o trwałość to trzeba przyznać, że trochę się rozczarowałam. Piaski znane są z tego, że trzymają się na zabój, te jednak mają dość dużą tendencję do odpryskiwania w różnych dziwnych i niekoniecznie logicznych miejscach (definitywnie muszę sprawdzić czy pokrycie ich topkiem pomoże), kiedy więc po użyciu któregoś z nich nagle zobaczycie "dziurę" na środku paznokcia to się nie zdziwcie. Na szczęście gdy zdarzy się ten "wypadek" to spokojnie możemy ciapnąć odrobinkę lakieru na płytkę, po wyschnięciu poprawka dzięki strukturze piasku i tak będzie niewidoczna.<br />
Oczywiście schody pojawiają się kiedy nasz mani już nam się znudzi i postanowimy nałożyć coś innego. Lakiery piaskowe zmywają się bardzo upierdliwie- wszystkie, zawsze i bez wyjątku.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-HOslCDLhiCo/U4c-kOadfrI/AAAAAAAAJL4/JXDgv6i8gE4/s1600/IMG_9325.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-HOslCDLhiCo/U4c-kOadfrI/AAAAAAAAJL4/JXDgv6i8gE4/s1600/IMG_9325.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-DcWM-64v2A4/U4c-hYG87TI/AAAAAAAAJME/IqvSPXgSL0I/s1600/IMG_9309.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-DcWM-64v2A4/U4c-hYG87TI/AAAAAAAAJME/IqvSPXgSL0I/s1600/IMG_9309.JPG" height="410" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-aqrCX05Dv_8/U4c-icwVHbI/AAAAAAAAJLI/a3o9xepLMKM/s1600/IMG_9312.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-aqrCX05Dv_8/U4c-icwVHbI/AAAAAAAAJLI/a3o9xepLMKM/s1600/IMG_9312.JPG" height="358" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-x5CyVUcjiHQ/U4c-hQzGXlI/AAAAAAAAJLQ/06s9XalKycM/s1600/IMG_9299.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-x5CyVUcjiHQ/U4c-hQzGXlI/AAAAAAAAJLQ/06s9XalKycM/s1600/IMG_9299.JPG" height="438" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-srYImAt4Kmk/U4c-hUJn44I/AAAAAAAAJLE/3pRuOA8rlnI/s1600/IMG_9290.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-srYImAt4Kmk/U4c-hUJn44I/AAAAAAAAJLE/3pRuOA8rlnI/s1600/IMG_9290.JPG" height="376" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6M59dCC_o0o/U4c-i3KQEXI/AAAAAAAAJLc/L94RsTvGTNA/s1600/IMG_9313.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-6M59dCC_o0o/U4c-i3KQEXI/AAAAAAAAJLc/L94RsTvGTNA/s1600/IMG_9313.JPG" height="394" width="640" /></a></div>
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-NMuD_5YW8Ls/U4c-lomvWkI/AAAAAAAAJLw/TG2OR3t25x0/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-NMuD_5YW8Ls/U4c-lomvWkI/AAAAAAAAJLw/TG2OR3t25x0/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-89114247069416522582014-06-05T10:00:00.000+02:002014-06-05T10:00:06.869+02:00Balea Dusch-Soft-Öl Balsam recenzja + Nivea In-Dusch Body Milk pierwsze wrażenie. Ostatnio pisałam tylko pozytywne opinie więc dziś dla równowagi we wszechświecie postanowiłam sobie trochę pomarudzić. Chciałabym Was zaprosić na recenzję kosmetyk<span style="font-family: inherit;">u firmy <b>Balea Dusch-Soft-</b></span><span style="background-color: white; line-height: 19px;"><span style="font-family: inherit;"><b>Ö</b></span></span><span style="font-family: inherit;"><b>l Balsam</b>.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-SidRmJC_zW0/U44u7ftodZI/AAAAAAAAJMw/4ONXFJTMzMk/s1600/IMG_9343.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-SidRmJC_zW0/U44u7ftodZI/AAAAAAAAJMw/4ONXFJTMzMk/s1600/IMG_9343.JPG" height="404" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: inherit;">Ideę balsamów pod </span>prysznic<span style="font-family: inherit;"> wprowadziła oczywiście Nivea, jednak pierwszym kosmetykiem tego typu który trafił w moje ręce jest brzoskwiniowa wersja Balei przeznaczona dla osób o bardzo suchej skórze. Zawiera "bogaty kompleks olei" roślinnych i faktycznie jeżeli zagłębimy się w skład to na wysokich miejscach znajdziemy olej słonecznikowy, olej z awokado, olej ze słodkich migdałów a ponad to masło shea i glicerynę. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6YIKGo5JZEA/U44u7vrLUZI/AAAAAAAAJMY/4FTSMVaTvxQ/s1600/IMG_9353.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-6YIKGo5JZEA/U44u7vrLUZI/AAAAAAAAJMY/4FTSMVaTvxQ/s1600/IMG_9353.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: inherit;">Kosmetyk ma bardzo lekką konsystencję i neutralny zapach. Jego używanie szybkie i proste, kiedy jednak przyszło mi ocenić efekty działania poczułam lekkie rozczarowanie...</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Ok, żeby nie było skóra po nim nie jest ani sucha ani szorstka, ale śpieszę dodać, że ciało mam raczej normalne. W pierwszej chwili można nawet wyczuć lekki film jednak po krótkim czasie on znika a my zostajemy z uczuciem, że nic właściwie nie zrobiliśmy....</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Dodam jeszcze, że zarówno Balea jak i Nivea twierdzą, że balsamy pod prysznic to idealne rozwiązanie dla osób zabieganych, że używając ich będziemy oszczędzać nasz cenny czas. Szczerze? Może faktycznie uda się nam zaoszczędzić... no nie wiem... 2 minuty, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę efekty to okaże się, że czas poświęcony na natarcie się tym cudem straciliśmy bez sensu i nawet dość niska cena Balei nam tego nie zrekompensuje. </span><br />
<span style="font-family: inherit;">Osobiście nie polecam tego kosmetyku nikomu a osoby o faktycznie bardzo suchej skórze wręcz przed nim ostrzegam.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
Właściwie w tym wpisie chciałam tylko opisać swoje doświadczenia w powyższym jegomościem, ale będąc ostatnio u koleżanki zauważyłam pod prysznicem kosmetyki z <b>Nivei</b>. Z ciekawości zapytałam jakie jest Jej zdanie na ich temat i ku wielkiemu zaskoczeniu usłyszałam, że używa ich z wielkim zadowoleniem, od razu też zaznaczyła mi, że biała wersja (In-Dusch Body Lotion) jest Jej zdaniem o niebo lepsza. Dodatkowo dowiedziałam się, że w drogeriach pojawiły się miniaturki <b>In-Dusch Body Milk</b>, no więc postanowiłam sprawdzić na sobie działanie oryginału.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-kWlZYogrRkI/U44u--iqMXI/AAAAAAAAJM8/lMDTC-hoOBQ/s1600/IMG_9504.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-kWlZYogrRkI/U44u--iqMXI/AAAAAAAAJM8/lMDTC-hoOBQ/s1600/IMG_9504.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
Od razu dodaję, że miniaturka to tylko 50 ml a nie 400 ml jak w przypadku Balei. Ta ilość wystarczyła mi dokładnie na jedno użycie, więc poniższa opinia to tylko pierwsze wrażenie.<br />
Konsystencja jest jeszcze luźniejsza od Balei a zapach typowy dla klasycznych produktów Nivei. Skład nie tak ciekawy- produkt właściwie oparty jest na parafinie, ale mi akurat ona nigdy jeszcze krzywdy nie zrobiła, więc nie widzę powodu dla którego miałabym jej unikać.<br />
Po użyciu na skórze wyczuwalny jest film, który o wiele lepiej się utrzymuje, dalej jednak nie można nazwać tego idealnym nawilżeniem. Jak na moje oko w przypadku tej wersji gra dalej nie jest warta świeczki.... choć przyznam, że Lotion mnie teraz kusi... (a niech Cie Aśka!!!☺)<br />
<br />
Na koniec składy obu produktów:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ZgdpMIywVro/U44u7gEY2_I/AAAAAAAAJMc/B8LShVtzWPY/s1600/IMG_9348-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ZgdpMIywVro/U44u7gEY2_I/AAAAAAAAJMc/B8LShVtzWPY/s1600/IMG_9348-horz.jpg" height="190" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Bje28yavUbY/U44u8j6vkEI/AAAAAAAAJMo/9Egpfj_-mk8/s1600/IMG_9498-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Bje28yavUbY/U44u8j6vkEI/AAAAAAAAJMo/9Egpfj_-mk8/s1600/IMG_9498-horz.jpg" height="158" width="640" /></a></div>
Znacie? Lubicie?<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-hg2ISHVXWTA/U44u9-bUsYI/AAAAAAAAJM0/P_-UWQUYe-Q/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-hg2ISHVXWTA/U44u9-bUsYI/AAAAAAAAJM0/P_-UWQUYe-Q/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-58483819601887239602014-06-01T12:46:00.000+02:002014-06-01T12:53:42.778+02:00Catrice Gem Into The FutureHa! Wiedziałam, że spodobają się Wam lakiery holo z <b>Catrice</b>, które pokazywałam <a href="http://82inez.blogspot.de/2014/05/catrice-haute-future.html">tutaj</a>. Śpieszę więc pokazać jak prezentują się pozostałe kolory. Dziś na tapecie czyli na paznokciach odcień<span style="background-color: white;"><b> </b><span style="font-family: Georgia, Utopia, 'Palatino Linotype', Palatino, serif; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;"><b>C05 Gem Into The Future</b>. </span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-g0ezZUor4CU/U35jmGKQEVI/AAAAAAAAJJI/b8qBinoeLXo/s1600/IMG_8971.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-g0ezZUor4CU/U35jmGKQEVI/AAAAAAAAJJI/b8qBinoeLXo/s1600/IMG_8971.JPG" height="454" width="640" /></a></div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Georgia, Utopia, 'Palatino Linotype', Palatino, serif; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;">Tak jak pisałam w ostatnim poście to jedyny lakier z posiadanej przeze mnie trójki który ma dobrze wykrojony pędzelek, więc malowanie nim to czyta przyjemność. Pięknie <u>kryje </u>przy standardowych <u>dwóch warstwach</u>, <u>szybko wysycha</u> na płytce i <u>trzyma się jak marzenie</u> ☺. Nie straszne mu wiosenne porządki a dodam, że nie nakładam na niego żadnego top coatu. </span></span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Georgia, Utopia, 'Palatino Linotype', Palatino, serif; font-size: 14px; line-height: 19.600000381469727px;"><br /></span></span>
W kwestii prezentowania się na paznokciach efekt holo jest oczywiście najlepiej widoczny w świetle- sztucznym, naturalnym- obojętne. Wersja Gem Into The Future wzbogacona jest o <u>flejksy </u>które natomiast ładnie wyglądają gdy naokoło jest szaro i buro. To jednak bardzo subtelny dodatek, nie spodziewajcie się szału, a już na pewno nie spodziewajcie się, że uda się Wam je na tych zdjęciach dostrzec ☺.<br />
<br />
Na marginesie: Naklejka którą widzicie na zdjęciach pochodzi z firmy Essence. Kiedy ją przyklejałam dałabym się zabić, że jest czarna... jak się okazuje czasami własnym oczom nie można wierzyć... Ale do meritum. Generalnie nie polecam tego typu upiększeń na holograficznych lakierach- jak widać przeźroczysta część naklejki zdecydowanie przeszkadza. Szkoda...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-RmUXR5L5EwQ/U35jl-FfcnI/AAAAAAAAJJA/qcHd-_SckZE/s1600/IMG_8965.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-RmUXR5L5EwQ/U35jl-FfcnI/AAAAAAAAJJA/qcHd-_SckZE/s1600/IMG_8965.JPG" height="451" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1cIUC65xxK4/U35jlofi8MI/AAAAAAAAJJE/5Ampw20KB3w/s1600/IMG_8962.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-1cIUC65xxK4/U35jlofi8MI/AAAAAAAAJJE/5Ampw20KB3w/s1600/IMG_8962.JPG" height="366" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-DQIqMddWR1A/U35jlM01QYI/AAAAAAAAJI8/YwVxgubURtk/s1600/IMG_8948.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-DQIqMddWR1A/U35jlM01QYI/AAAAAAAAJI8/YwVxgubURtk/s1600/IMG_8948.JPG" height="434" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-S1xdSso9n5g/U35jlFO6pqI/AAAAAAAAJIs/PfbiznYnrDs/s1600/IMG_8955.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-S1xdSso9n5g/U35jlFO6pqI/AAAAAAAAJIs/PfbiznYnrDs/s1600/IMG_8955.JPG" height="384" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-QL1E-tia3HA/U35jlH1q-OI/AAAAAAAAJIo/17dgNjrJZKg/s1600/IMG_8960.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-QL1E-tia3HA/U35jlH1q-OI/AAAAAAAAJIo/17dgNjrJZKg/s1600/IMG_8960.JPG" height="340" width="640" /></a></div>
I to już wszystko na dziś, mam nadzieję, że lakier się Wam spodobał. Już niedługo pokażę Wam trzecią ostatnią sztukę jaką posiadam z kolekcji Haute Future.<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-KsAbkg2bKmc/U35r_HPtNMI/AAAAAAAAJJc/UFYozrxNUDg/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-KsAbkg2bKmc/U35r_HPtNMI/AAAAAAAAJJc/UFYozrxNUDg/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-43169348109430534092014-05-27T17:00:00.000+02:002014-05-27T22:30:53.203+02:00Łazienka MANGO pachnąca Zapach w mojej łazience to dla mnie ważna rzecz- podczas codziennego prysznica lub kąpieli lubię otaczać się ładnymi aromatami. To dla mnie chwile relaksu, czas odprężenia...<br />
Dziś chciałabym pokazać Wam produkty, które ostatnio u mnie królują:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-qD69ZEZ0AF0/U3NndN6Gz-I/AAAAAAAAJGI/h6uSNFa7R5o/s1600/IMG_9046.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-qD69ZEZ0AF0/U3NndN6Gz-I/AAAAAAAAJGI/h6uSNFa7R5o/s1600/IMG_9046.JPG" height="476" width="640" /></a></div>
Wiosna w pełni, aura coraz częściej rozpieszcza nas ciepłymi, słonecznymi dniami. W tej części roku najchętniej wybieram soczyste zapachy- aktualnie postawiłam na <b>mango</b>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-xtLzgJilPMs/U3NndKxse1I/AAAAAAAAJGA/3qArLNMmYgs/s1600/IMG_9049.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-xtLzgJilPMs/U3NndKxse1I/AAAAAAAAJGA/3qArLNMmYgs/s1600/IMG_9049.JPG" height="440" width="640" /></a></div>
<h4 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><u>Żel pod prysznic <b><span style="color: orange;">Balea Mango Mambo</span></b></u></span></h4>
Ośmielę się stwierdzić, że żele to jedne z najpopularniejszych kosmetyków <b>Balea</b>. Za pojemność 300 ml trzeba zapłacić około 0,65 euro, niektóre kolekcje są odrobinę droższe, ale cena tak czy siak nie przekracza 1 euro. Zdecydowanym walorem jest wybór dostępnych wersji zapachowych, dodajmy do tego limitowane kolekcje i jesteśmy z aromatycznym niebie.<br />
<b>Mango Mambo</b> to część aktualnej <u>kolekcji letniej</u>. Żel pachnie tak świeżo i soczyście, że aż chciałoby się go wypić z butelki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-A30Pq7IfSwc/U3NndPEDfnI/AAAAAAAAJGQ/kmIFWK_NLqw/s1600/IMG_9058.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-A30Pq7IfSwc/U3NndPEDfnI/AAAAAAAAJGQ/kmIFWK_NLqw/s1600/IMG_9058.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
Kosmetyk ma bardzo przyjemną konsystencję- nie jest ani za luźny ani za gęsty- ot taki w sam raz. Ma ładny pomarańczowy kolor. Na ciele tworzy przyjemną pianę a dodatkowo wypełnia łazienkę soczystym zapachem.<br />
Przyznam szczerze, że do żeli Balea podchodzę zawsze z wielkim dystansem, jeden z nich (nie pamiętam który dokładnie) kiedyś mnie nieprzyjemnie uczulił. Tego problemu nie miałam przy Mango Mambo więc spokojnie mogę Wam polecić ten produkt.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Vlw65iKtTYU/U3Nndk-Z_kI/AAAAAAAAJGU/ecvvnpmtiOY/s1600/IMG_9065.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Vlw65iKtTYU/U3Nndk-Z_kI/AAAAAAAAJGU/ecvvnpmtiOY/s1600/IMG_9065.JPG" height="466" width="640" /></a></div>
<h4 style="text-align: center;">
<u><span style="font-size: large;">Gruboziarnisty peeling <b><span style="color: orange;">Lirene Youngy 20+ Juicy Mango</span></b></span></u></h4>
O potrzebie ścierania martwego naskórka nie trzeba chyba pisać, każdy wie, że to jeden z tych zabiegów, który powinien być wykonywany regularnie w naszym domowym zaciszu. Aktualnie mi z pomocą przychodzi gruboziarnisty peeling, który jest częścią serii <b>Youngy 20+</b> od <b>Lirene</b>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-v11_eGT7rmQ/U3NneEMFw0I/AAAAAAAAJFo/N6nEvYh3Kmk/s1600/IMG_9073.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-v11_eGT7rmQ/U3NneEMFw0I/AAAAAAAAJFo/N6nEvYh3Kmk/s1600/IMG_9073.JPG" height="396" width="640" /></a></div>
Kosmetyk ma gęstą, galaretowatą konsystencję i mocno wyczuwalne drobinki peelingujące. Podoba mi się fakt, że producent postanowił go zamknąć w stojącej tubie- zawartość ścieka na dół więc nie mamy problemu z wydobyciem produktu. Zapach jest lżejszy, trochę bardziej stonowany niż prezentowany powyżej żel pod prysznic jednak dalej jest to bardzo świeży i co ważniejsze wiernie oddany aromat mango.<br />
Na opakowaniu znajdziemy obietnice poprawy miękkości i jędrności skóry, wygładzenia oraz skutecznego oczyszczenia i szczerze mówiąc nie można się z tym nie zgodzić, od tego są przecież peelingi ☺.<br />
Pojemność to 200 ml.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-FvkaL_lZrxo/U3NneRvez8I/AAAAAAAAJF8/JLYCVZF73Tc/s1600/IMG_9074.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-FvkaL_lZrxo/U3NneRvez8I/AAAAAAAAJF8/JLYCVZF73Tc/s1600/IMG_9074.JPG" height="498" width="640" /></a></div>
<h4 style="text-align: center;">
<u><span style="font-size: large;">Balsam do ciała <b><span style="color: orange;">Lirene Youngy 20+ Jucy Mango</span></b></span></u></h4>
Ostatnim kosmetykiem z mojej fantastycznej trójki jest balsam do ciała. Jest to część tej samej serii <b>Youngy 20+</b> co prezentowany wyżej peeling.<br />
Zacznijmy od zapachu, bo to temat przewodni tego posta. Podobnie jak wyżej balsam ma lekko stonowany, ale dalej świeży i bardzo przyjemny zapach mango.<br />
Kosmetyk ma 400 ml pojemności i jest zamknięty w bardzo wygodne opakowanie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-o0FiNEV_twk/U3NnextXxbI/AAAAAAAAJFw/oU9X-Rr_-Ww/s1600/IMG_9082.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-o0FiNEV_twk/U3NnextXxbI/AAAAAAAAJFw/oU9X-Rr_-Ww/s1600/IMG_9082.JPG" height="400" width="640" /></a></div>
Konsystencja jest standardowa jak na balsam do ciała przystało- jest dość lekka, ale nie lejąca się. Bezproblemowo można wydobyć produkt z opakowania. W tym miejscu zatrzymam się na moment- jak zapewne się orientujecie Lirene ma wiele kosmetyków zamkniętych w buteleczki o tym kształcie. Muszę przyznać, ze jestem ich dużą fanką- nie tylko są ładne i estetycznie wykonane, ale są bardzo praktyczne. Kiedy tylko zauważam, że produkt zaczyna się wykańczać stawiam go "na głowie" i bez walki zużywam resztę.<br />
Wracając jednak do samej zawartości. Balsam po rozprowadzeniu na skórze dość szybko się wchłania nie robiąc problemów podczas ubierania się. Nie jest to może najlepszy nawilżacz świata. Jeżeli macie problemy z bardzo przesuszoną skórą to moim zdaniem na początek lepiej jest wybrać kosmetyki o bardziej treściwej konsystencji jak masła czy oleje. Jeżeli już uda się Wam doprowadzić ciało do odpowiedniego stanu to stosowanie tego balsamu pomoże Wam utrzymać właściwy poziom nawilżenia. Dodatkowo piękny zapach mango przez jakiś czas utrzymuje się na skórze co mi skutecznie poprawia nastrój.<br />
<br />
Na koniec dla dociekliwych zestaw składów powyższych kosmetyków:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-M_s3H818c7E/U3NnjgRVgBI/AAAAAAAAJGk/oOMfOzG6_74/s1600/%25C5%25BCel-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-M_s3H818c7E/U3NnjgRVgBI/AAAAAAAAJGk/oOMfOzG6_74/s1600/%25C5%25BCel-horz.jpg" height="228" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-JEDIl9xNOlQ/U3NnitL0YXI/AAAAAAAAJGc/P4aP3UGtWJM/s1600/peeling-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-JEDIl9xNOlQ/U3NnitL0YXI/AAAAAAAAJGc/P4aP3UGtWJM/s1600/peeling-horz.jpg" height="176" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4JPjTLjuRoo/U3NnfB2wyzI/AAAAAAAAJF4/PJIi90lKYSA/s1600/balsam-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-4JPjTLjuRoo/U3NnfB2wyzI/AAAAAAAAJF4/PJIi90lKYSA/s1600/balsam-horz.jpg" height="174" width="640" /></a></div>
Dajcie mi znać na jakie Wy zapachy stawiacie tej wiosny?<br />
Pozdrawiam :*<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ejFoA8C59Qk/U3NnfU3dI4I/AAAAAAAAJGE/Kx88LlO48ww/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ejFoA8C59Qk/U3NnfU3dI4I/AAAAAAAAJGE/Kx88LlO48ww/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-68085935305701726112014-05-14T23:39:00.002+02:002014-05-22T21:21:29.666+02:00Skarby Syberii- współpracaPodjęłam współpracę ze sklepem <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/">Skarby Syberii</a> który w swojej ofercie ma duży wybór kosmetyków rosyjskich. Zgodnie ze swoim zwyczajem na początku chciałabym Wam zaprezentować paczkę z rzeczami, które otrzymałam do testów.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-4FLFoOJ9BRw/U3PXtzxdQsI/AAAAAAAAJHk/u6VgPlnN9qc/s1600/IMG_9137.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-4FLFoOJ9BRw/U3PXtzxdQsI/AAAAAAAAJHk/u6VgPlnN9qc/s1600/IMG_9137.JPG" height="460" width="640" /></a></div>
Podczas uzgadniania warunków ustaliliśmy, że kosmetyki wybiorę sobie sama- najlepiej wiem czego używam i czego potrzebuję. Starałam się wybierać rzeczy z różnych kategorii oraz różnych firm, żeby każdy mógł znaleźć tu coś dla siebie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-MT513c0DF74/U3PXtzpQdRI/AAAAAAAAJIE/i98-iodI7jA/s1600/IMG_9148.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-MT513c0DF74/U3PXtzpQdRI/AAAAAAAAJIE/i98-iodI7jA/s1600/IMG_9148.JPG" height="440" width="640" /></a></div>
Zacznijmy może od produktów do pielęgnacji twarzy.<br />
W tej kategorii wybrałam <b>Serum Zwężające Pory z Organicznym Olejem Manuki</b> z firmy <b>Organic Therapy</b> <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/141-serum-zwezajace-pory-z-organicznym-olejem-manuki--4630007831084.html">KLIK</a>. Jak sama nazwa wskazuje kosmetyk przeznaczony jest dla osób posiadających cerę tłustą lub mieszaną. Stosuje się go pod krem na dzień. Produkt zamknięty jest w wygodne opakowanie typu air less i ma pojemność 50 ml.<br />
Drugim kosmetykiem jest <b>Maseczka do twarzy na noc Night Detox</b> z firmy <b>Natura Siberica</b> <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/28-maseczka-do-twarzy-na-noc-night-detox-4607174430877.html">KLIK</a>. <br />
Przeznaczona jest do wszystkich typów skóry. Ma za zadanie oczyszczać skórę, regenerować ją i przywrócić bilans.<br />
Kosmetyk można stosować zamiast kremu na noc, nie wymaga zmywania. Jego pojemność to 75 ml.<br />
Tak się złożyło, że właśnie wykończyłam kremy, które aktualnie testowałam a których recenzja pojawi się w najbliższym czasie, więc powyższe kosmetyki zaczynam testować od zaraz.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-f0NKO9pV-oE/U3PXu9lUNAI/AAAAAAAAJH4/eIVFzfy11Zw/s1600/IMG_9157.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-f0NKO9pV-oE/U3PXu9lUNAI/AAAAAAAAJH4/eIVFzfy11Zw/s1600/IMG_9157.JPG" height="444" width="640" /></a></div>
Zostając na chwilę w obszarze twarzy chciałabym Wam pokazać kosmetyk który mnie szalenie zaciekawił. Jest to <b>Północne mydło detoksykujące- Głębokie Oczyszczanie Skóry Twarzy</b> z firmy <b>Natura Siberica</b> <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/389-polnocne-mydlo-detoksykujace-glebokie-oczyszczanie-twarzy--4607174431287.html">KLIK</a>.<br />
Mydło wykonane jest z węgla aktywowanego, które wg obietnic producenta ma wchłaniać powierzchowne i głębokie zanieczyszczenie porów skóry. W zestawie znajduje się gąbka, którą przed użyciem powinniśmy zmoczyć a następnie nałożyć niewielką ilość mydła i umyć buzię. Zabieg można powtarzać nie więcej niż dwa razy w tygodniu.<br />
Kosmetyk ma pojemność 120 ml i jedno z najpiękniejszych opakowań jakie w życiu widziałam ♥♥♥!!!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-7mBNyF1_Wk8/U3PXtwHW5KI/AAAAAAAAJH8/Avvg7RZUsYU/s1600/IMG_9139.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-7mBNyF1_Wk8/U3PXtwHW5KI/AAAAAAAAJH8/Avvg7RZUsYU/s1600/IMG_9139.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
Kolejny produkt przeznaczony jest do pielęgnacji skórek wokół paznokci. Pochodzi z firmy <b>Organic Shop</b> a jego pełna nazwa to<b> Ekologiczny Olejek do Zmiękczania Skórek- Makadamia i Kakao</b> <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/280-organiczny-olejek-do-zmiekczania-skorek-makadamia-i-kakao-4680007212031.html">KLIK</a>.<br />
Ostatnio niestety mocno zaniedbałam skórki wokół paznokci, mam więc nadzieję, że ten kosmetyk pomoże mi doprowadzić je do odpowiedniego stanu. W składzie oprócz wspomnianych w nazwie oleju makadamii oraz masła kakaowego znajdziemy oliwę z oliwek i olej słonecznikowy.<br />
Produkt ma pojemność 30 ml i wyposażony jest w wygodne opakowanie z pipetą. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-6oqi1fYgCGM/U3PXv2GyO8I/AAAAAAAAJH0/cMld4UusSeU/s1600/IMG_9168.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-6oqi1fYgCGM/U3PXv2GyO8I/AAAAAAAAJH0/cMld4UusSeU/s1600/IMG_9168.JPG" height="420" width="640" /></a></div>
Ostatni kosmetyk przeznaczony jest do pielęgnacji ciała. Pochodzi z firmy <b>Love 2 Mix Organic</b> i jest to <b>Organiczny Kojący Krem do Ciała na Noc- Mięta i Lawenda</b> <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/264-organiczny-kojacy-krem-do-ciala-na-noc-mieta-i-lawenda--4680007211669.html">KLIK</a>.<br />
O mój Boże jak to pachnie!!! Połączenie odprężającej lawendy z orzeźwiającą miętą pieprzową. Wyobrażam sobie, że użycie tego kremu wieczorem po długim upalnym dniu musi mieć fantastyczny wpływ na nasze zmysły. Z tego właśnie powodu postanowiłam przesunąć test odrobinę w czasie, przyjrzę się mu dokładniej kiedy temperatura na zewnątrz się podniesie ☺<br />
Produkt ma pojemność 250 ml. <br />
<br />
I to już wszystkie nowości, które trafiły w moje ręce. Oprócz zaprezentowanych tu kosmetyków sklep <a href="http://skarbysyberii.pl/pl/">Skarby Syberii </a>dołożył do paczki jeden zestaw, który będzie nagrodą w konkursie lub rozdaniu jakie niedługo pojawi się na moim blogu. Z góry zapraszam ☺<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-xd91wNz-JeY/U3PXvn0YuVI/AAAAAAAAJHw/fdiYsEZORYc/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-xd91wNz-JeY/U3PXvn0YuVI/AAAAAAAAJHw/fdiYsEZORYc/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-15509049313504942832014-05-14T21:49:00.001+02:002014-05-18T21:03:57.890+02:00Catrice Haute Future<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-hGNdozsRcUo/U3PAykiXAuI/AAAAAAAAJHU/dhRgWC2hdaA/s1600/CCC111.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-hGNdozsRcUo/U3PAykiXAuI/AAAAAAAAJHU/dhRgWC2hdaA/s1600/CCC111.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
Czas limitowanej kolekcji <b>Catrice Haute Future</b> w Niemczech dobiega końca. W drogeriach można jeszcze znaleźć resztki oferowanych tam kosmetyków, przy odrobinie szczęścia można się nawet załapać na wyprzedaże. Niemniej z tego co się orientuję limitowanki wchodzą do Polski z pewnym opóźnieniem więc chciałabym Wam zarekomendować lakiery do paznokci które ostatnio szczerze pokochałam.<br />
<br />
Cała kolekcja jest bardzo futurystyczna- błyszcząca, holograficzna i takie właśnie wykończenie mają wybrane przeze mnie kolory lakierów. Efekt ten jest bardzo dobrze widoczny na płytce paznokcia o dziwo nie były to łatwe obiekty do fotografowania.<br />
Za co je lubię? W trzech słowach- za to jak pięknie się prezentują, za to jak szybko wysychają oraz za świetną trwałość ♥<br />
Jedynym minusem jakim w nich zauważyłam to kształt pędzelka. Mam wrażenie, że producent chciał dobrze ale nie do końca mu się udało. Na poniższych zdjęciach widać jak nierówno są docięte. Kształt ten lekko utrudnia aplikację, obsługi lakieru trzeba się nauczyć, ale gra zdecydowanie jest warta świeczki!!!<br />
<br />
<b>C01 Eletrix Blue</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-xSQwNIXzkP8/U3PAx1JTRJI/AAAAAAAAJG4/Qsz3rAjY4p4/s1600/01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-xSQwNIXzkP8/U3PAx1JTRJI/AAAAAAAAJG4/Qsz3rAjY4p4/s1600/01.jpg" height="344" width="640" /></a></div>
<b>C03 iROSEdescent</b>, którego mogliście zobaczyć już <a href="http://82inez.blogspot.de/2014/04/catrice-irosedescent.html">tutaj</a>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-i6Qt7qBz9HI/U3PAxwBTwjI/AAAAAAAAJHA/Uq1j09hWfOw/s1600/03.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-i6Qt7qBz9HI/U3PAxwBTwjI/AAAAAAAAJHA/Uq1j09hWfOw/s1600/03.jpg" height="344" width="640" /></a></div>
<b>C05 Gem Into The Future </b>oprócz efektu holo ma zatopione flejksy oraz jedyny udany pędzelek ☺<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--UocnlRIwEg/U3PAxz17CEI/AAAAAAAAJHI/j3umjUribKY/s1600/05.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/--UocnlRIwEg/U3PAxz17CEI/AAAAAAAAJHI/j3umjUribKY/s1600/05.jpg" height="348" width="640" /></a></div>
Jesteście fankami holo czy wolicie kremowe wykończenia? Dajcie znać czy zainteresowałam Was tymi lakierami. W najbliższych postach pokażę Wam pozostałą dwójkę w akcji ;)<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-FriBmZ2aw0U/U3PAy_f3i5I/AAAAAAAAJHM/ZO80wK6IISM/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-FriBmZ2aw0U/U3PAy_f3i5I/AAAAAAAAJHM/ZO80wK6IISM/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-25279432996477799602014-05-11T23:50:00.001+02:002014-05-14T21:49:44.527+02:00Balea- bodycreme Sheabutter- recenzja<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Chciałabym Was dziś zaprosić na recenzję <b>kremu do ciała </b>z firmy <b>Balea</b>. Z góry szczerze uprzedzam- bardzo polubiłam się z tym kosmetykiem więc mam zamiar piać z zachwytu.... </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-53gZWMHbk3Y/U2_gYC7sd7I/AAAAAAAAJE4/iYbmWM0FhnQ/s1600/IMG_9088.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-53gZWMHbk3Y/U2_gYC7sd7I/AAAAAAAAJE4/iYbmWM0FhnQ/s1600/IMG_9088.JPG" height="406" width="640" /></a></div>
Jak każdy na pewno wie <b>Balea </b>to tak zwana marka domowa sieci drogerii <b>dm</b>. W ofercie kremów do ciała mamy do wyboru takie wersje jak <u>kokos </u>czy prezentowany powyżej<b> masło shea</b>, okresowo pojawiają się również limitowane kolekcje zapachowe jak np <u>grejpfrut</u>, <u>brzoskwinia </u>itp, myślę, że każdy znalazły coś dla siebie.<br />
Krem zapakowany jest w plastikowy słoik o pojemności <u>500 ml</u>, jego cena to <u>mniej niż 2 euro</u>.<br />
<br />
Kosmetyk ma luźną, dość lekką konsystencję przypominającą balsam. Bardzo ładnie rozprowadza się na ciele i nie smuży. Po wchłonięciu zostaje lekko wyczuwalna warstwa, coś na kształt płaszcza ochronnego, która powoduje że skóra jest miękka, gładka i przyjemna w dotyku. Warstwa ta nie jest tłusta i nie przeszkadza podczas ubierania się. Dodatkowym atutem jest przyjemny lekki zapach kremu, określiłabym go mianem ciepłego, otulającego ale dalej neutralnego. Zapach ten przez jakiś czas jest wyczuwalny, jednocześnie nie kłóci się z innymi kosmetykami.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Hlt-Yd_tplM/U2_gYOyo3VI/AAAAAAAAJE0/yh-h0lVP8Q8/s1600/IMG_9108.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Hlt-Yd_tplM/U2_gYOyo3VI/AAAAAAAAJE0/yh-h0lVP8Q8/s1600/IMG_9108.JPG" height="388" width="640" /></a></div>
Coś co bardzo zainteresowało mnie w tym kremie to jego skład. Za wspomniane wcześniej niecałe 2 euro mamy produkt, w którym znajdziemy takie dobroci jak <u>masło shea</u>, <u>olej arganowy</u>, <u>olej kokosowy</u> czy <u>glicerynę</u>. Oczywiście jest to tani kosmetyk drogeryjny więc są tu również mniej przyjazne składniki, zresztą dla dociekliwych dodaję pełny spis:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-aSfF3lDk5ec/U2_gYDb-KOI/AAAAAAAAJFE/75SE7p98FPw/s1600/mas%25C5%2582o-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-aSfF3lDk5ec/U2_gYDb-KOI/AAAAAAAAJFE/75SE7p98FPw/s1600/mas%25C5%2582o-horz.jpg" height="160" width="640" /></a></div>
Działanie kremu jest po prostu bajeczne. Kosmetyk przepięknie <u>nawilża skórę</u>. Wiele godzin po aplikacja jest ona wciąż <u>miękka i gładka w dotyku</u>. Kolejnym atutem jest duża <u>wydajność </u>spowodowana jego pojemnością oraz wspomniana wcześniej <u>łatwość użycia</u>.<br />
Szczerze mówiąc nie dopatrzyłam się w nim <u>żadnych minusów</u> dlatego szczerze chciałabym Wam go polecić.<br />
<br />
Jeżeli już testowałyście ten produkt lub inne wersje kremów do ciała z Balea to chętnie poznam Waszą opinię na ich temat. Ja mam zamiar w przyszłości powracać do nich. Następnym razem chyba skuszę się na jakiś soczyście letni zapach.<br />
Pozdrawiam :*<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-UC4yxzrAWkM/U2_gY4cwFxI/AAAAAAAAJE8/Femgi5Y_ZK0/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-UC4yxzrAWkM/U2_gY4cwFxI/AAAAAAAAJE8/Femgi5Y_ZK0/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F3.bp.blogspot.com%2F-53gZWMHbk3Y%2FU2_gYC7sd7I%2FAAAAAAAAJE4%2FiYbmWM0FhnQ%2Fs1600%2FIMG_9088.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://3.bp.blogspot.com/-53gZWMHbk3Y/U2_gYC7sd7I/AAAAAAAAJE4/iYbmWM0FhnQ/s1600/IMG_9088.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://3.bp.blogspot.com/-53gZWMHbk3Y/U2_gYC7sd7I/AAAAAAAAJE4/iYbmWM0FhnQ/s1600/IMG_9088.JPG" with "https://3.bp.blogspot.com/-53gZWMHbk3Y/U2_gYC7sd7I/AAAAAAAAJE4/iYbmWM0FhnQ/s1600/IMG_9088.JPG" -->Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-14024737345813371052014-04-02T23:13:00.000+02:002014-04-02T23:27:03.950+02:00Catrice- iROSEdescentDziś znowu będzie lakierowo. Przepraszam, że się powtarzam, ale tak jakoś wyszło że najwięcej mam przygotowanych zdjęć paznokci, a nie chciałabym znowu robić długich przerw w blogowaniu- wystarczy że mój szanowny małżonek wymyśla mi coraz to nowe projekty, które skutecznie wypełniają mój wolny czas... Ale ja nie o tym ☺<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-N6I0qTUjZng/Uzx2N1QMtTI/AAAAAAAAJEM/tFYsEt3fkgA/s1600/lakier.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-N6I0qTUjZng/Uzx2N1QMtTI/AAAAAAAAJEM/tFYsEt3fkgA/s1600/lakier.jpg" height="330" width="640" /></a></div>
Chciałabym zaprezentować Wam lakier z najnowszej limitowanej kolekcji <b>Catrice Haute Future</b>. Całą kolekcję możecie zobaczyć np <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZkhvMThiJ-pS7UgUigDe4I2aomgs-caCKgefDs1XjJea5BE8ugV7oYUQE4xRjZeY72tRbxmd0dNKC2m-7iul96HFaytQqIivT4AXpLZa0xjpfi5eUFsp5tt4arLnshyphenhyphenDw6fvrwmgYPSD0/s1600/Catrice+Haute+Future.jpg">tutaj</a>. Mnie z niej najbardziej zainteresowały lakiery właśnie, ale powstrzymałam w sklepie dziką chęć wrzucenia do koszyka wszystkiego jak leci i postanowiłam przetestować jedną, wybraną sztukę. Wybór padł na odcień <b>C03 iROSEdescent</b>.<br />
<br />
Jak widać na zdjęciach jest to lakier holograficzny, przepięknie mieniący się na paznokciach.<br />
Jakość samego lakieru jest bardzo dobra- pełne krycie i głębie koloru uzyskujemy przy standardowych dwóch warstwach, dodatkowo całość bardzo szybko wysycha a co najważniejsze świetnie się trzyma ♥.<br />
Coś co bardzo mnie zaskoczyło, niekoniecznie pozytywnie, to kształt pędzelka. Osobiście preferuję te które są spłaszczone, jeżeli do tego są profilowane tym lepiej. Catrice ma model spłaszczony, ale z profilowaniem przesadzili- on jest wręcz szpiczaście zakończony (tak, mogłam zrobić fotkę, sierota :/). Ja akurat mam dość wąską płytkę paznokci więc generalnie udało mi się okiełznać tego drania, ale przyznam, że przy kciukach trzeba się było lekko nagimnastykować.<br />
Mimo tego muszę przejrzeć mój gigantyczny lakierowy zbiór- coś mi mówi, że mam odcienie podobne do tych które wpadły mi w oko. Jeżeli jednak okaże się, że tak nie jest to na pewno zapoluję na kolejne sztuki bo zdecydowanie są warte uwagi ☺.<br />
Dodam, że wzorek wykonałam przy pomocy lakieru z <b>p2 110 Ocean Lady </b>(kolor wycofany). <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-zMRSBfCMLrw/Uzx2N-Cm7uI/AAAAAAAAJEI/on1dsJZfw2Y/s1600/IMG_8840.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-zMRSBfCMLrw/Uzx2N-Cm7uI/AAAAAAAAJEI/on1dsJZfw2Y/s1600/IMG_8840.JPG" height="390" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-8lJLRycZd8U/Uzx2NENAkoI/AAAAAAAAJD8/Z4Qi9RERPfQ/s1600/IMG_8809.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-8lJLRycZd8U/Uzx2NENAkoI/AAAAAAAAJD8/Z4Qi9RERPfQ/s1600/IMG_8809.JPG" height="420" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-F6UCAnb7hpc/Uzx2KwFUU7I/AAAAAAAAJDo/DNwiw4UkcPY/s1600/IMG_8784.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-F6UCAnb7hpc/Uzx2KwFUU7I/AAAAAAAAJDo/DNwiw4UkcPY/s1600/IMG_8784.JPG" height="414" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-gg2KVO5IinE/Uzx2Kq9rj8I/AAAAAAAAJDs/BM4FwpF-0ZM/s1600/IMG_8797.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-gg2KVO5IinE/Uzx2Kq9rj8I/AAAAAAAAJDs/BM4FwpF-0ZM/s1600/IMG_8797.JPG" height="410" width="640" /></a></div>
Spodobało się Wam coś z tej kolekcji Catrice?<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-JO3QFPfk2o4/Uzx2MGPSdTI/AAAAAAAAJD4/Tu2wDwizQio/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-JO3QFPfk2o4/Uzx2MGPSdTI/AAAAAAAAJD4/Tu2wDwizQio/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-84957873480969832052014-03-26T23:20:00.001+01:002014-03-26T23:20:15.285+01:00p2- keep in touch<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-lZGOJvxkdkc/UzNNjH8pwYI/AAAAAAAAJDI/sIGPWiH3x8w/s1600/lakier.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-lZGOJvxkdkc/UzNNjH8pwYI/AAAAAAAAJDI/sIGPWiH3x8w/s1600/lakier.jpg" height="202" width="320" /></a></div>
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b>Keep in touch</b> od <b>p2</b> to piękna wiosenna propozycja. Lakier ma głęboki, nasycony odcień który jest połączeniem fioletu opalizującego na niebieski oraz róż. W szafie p2 oznaczony jest numerem <b>970</b>.<br />
Na plus zdecydowanie zaliczyć tu można wygody, spłaszczony pędzelek, który ułatwia aplikację oraz dobre krycie. Ja standardowo nałożyłam go dwoma warstwami. Trwałość jest zadowalająca a cena śmiesznie niska więc osobiście gorąco polecam ☺<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-nywXxD6zsQs/UzNNiNAYdKI/AAAAAAAAJC4/q8sj8JGwk5o/s1600/IMG_8502.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-nywXxD6zsQs/UzNNiNAYdKI/AAAAAAAAJC4/q8sj8JGwk5o/s1600/IMG_8502.JPG" height="444" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--HJFX-SDN0g/UzNNjGyOUPI/AAAAAAAAJDQ/K-1wZPT0E1I/s1600/IMG_8485.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/--HJFX-SDN0g/UzNNjGyOUPI/AAAAAAAAJDQ/K-1wZPT0E1I/s1600/IMG_8485.JPG" height="442" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-_F8l3wjIogc/UzNNg_hIylI/AAAAAAAAJCs/vBq5X1CyRYs/s1600/IMG_8490.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-_F8l3wjIogc/UzNNg_hIylI/AAAAAAAAJCs/vBq5X1CyRYs/s1600/IMG_8490.JPG" height="416" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-hGKtr5xwg40/UzNNg_dohcI/AAAAAAAAJC0/n4lfvcV0wxU/s1600/IMG_8495.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-hGKtr5xwg40/UzNNg_dohcI/AAAAAAAAJC0/n4lfvcV0wxU/s1600/IMG_8495.JPG" height="442" width="640" /></a></div>
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-oIyf15QKipA/UzNNiajT4oI/AAAAAAAAJDM/1Ocmgizejbc/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-oIyf15QKipA/UzNNiajT4oI/AAAAAAAAJDM/1Ocmgizejbc/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-62747121813190401262014-03-12T22:51:00.000+01:002014-03-12T22:51:34.949+01:00Szybka wiosenna sałatka.Witam Was ciepło po dłuuuugiej przerwie. Wiem zaniedbywałam bloga, zaniedbywałam również swój YouTubowy kanał więc należą mi się baty. Wypaliłam się po prostu i musiałam zrobić przerwę żeby nie zwariować. Teraz kiedy odetchnęłam znowu mogę wrócić do Was i ponownie czerpać wielką radość z tego co robię. Mam nadzieję, że wybaczycie mi tą przeciągającą się nieobecność ♥<br />
<br />
Na dobry początek mam dla Was coś innego niż zwykle i coś co u mnie raczej rzadko będzie się zdarzać- zapraszam Was do kuchni ☺.<br />
Nienawidzę gotować, zawsze staram się unikać tego jak tylko mogę bo samo to zajęcie przyprawia mnie o drgawki. Dobrą stroną tej antypatii jest to, że kombinuję jak mogę żeby wszystkie potrawy przeze mnie przyrządzane były szybkie i proste. Dziś właśnie chciałabym zaprezentować wam błyskawiczny przepis na wiosenną sałatkę.<br />
Do dzieła<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-jT6-siIuyBc/UyDQJGZy5CI/AAAAAAAAJBs/dH-h3GqeMfA/s1600/s1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-jT6-siIuyBc/UyDQJGZy5CI/AAAAAAAAJBs/dH-h3GqeMfA/s1600/s1.jpg" height="258" width="640" /></a></div>
<b> Do przyrządzenia tej sałatki potrzebne są: </b><br />
- świeży i długi zielony ogórek<br />
<b>-</b> paczka pomidorków koktajlowych- 250 g<br />
- oliwki zielone wg uznania<br />
- paczka sera feta<br />
- zioła prowansalskie i olej, ewentualnie sól wg smaku<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-uMZN-taXogE/UyDQJDaEGFI/AAAAAAAAJBo/vHFiyx-MYyI/s1600/s2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-uMZN-taXogE/UyDQJDaEGFI/AAAAAAAAJBo/vHFiyx-MYyI/s1600/s2.jpg" height="290" width="640" /></a></div>
Ogórka obieram, wykrawam gniazda nasienne ze środka a następnie kroję go w dość grubą kostkę.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-XFX_J_zX78s/UyDQSW4HQlI/AAAAAAAAJB4/d5z053SyeOY/s1600/IMG_8669.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-XFX_J_zX78s/UyDQSW4HQlI/AAAAAAAAJB4/d5z053SyeOY/s1600/IMG_8669.JPG" height="324" width="640" /></a></div>
Pomidorki koktajlowe oraz oliwki kroję na pół. Osobiście nie lubię ganiać jedzenia po talerzu- tak jest wygodniej.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-B0HozfVNcc4/UyDQSmIyoII/AAAAAAAAJB8/ZCtkgEcGNmQ/s1600/IMG_8671.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-B0HozfVNcc4/UyDQSmIyoII/AAAAAAAAJB8/ZCtkgEcGNmQ/s1600/IMG_8671.JPG" height="352" width="640" /></a></div>
Następnie kroje fetę w dość drobną kostkę. Są różne rodzaje fety- do tej sałatki wybieram zawsze miękki ser, który rozpada się podczas krojenia.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6wkqa0uK4ts/UyDQERXoxQI/AAAAAAAAJBY/7CPa1dp3jl0/s1600/s4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-6wkqa0uK4ts/UyDQERXoxQI/AAAAAAAAJBY/7CPa1dp3jl0/s1600/s4.jpg" height="198" width="640" /></a></div>
Na koniec wystarczy tylko doprawić- dodaję sporą ilość ziół prowansalskich a jako "spoiwa" używam oleju. Miękka feta podczas mieszania "oklei" pozostałe składniki, więc sól w tym wypadku jest zbędna, ale jeżeli użyjecie twardego sera to szczypta do smaku może okazać się koniecznością.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-quaPr7jkFyY/UyDQEdqbXDI/AAAAAAAAJBc/61fFY6EWhjc/s1600/s3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-quaPr7jkFyY/UyDQEdqbXDI/AAAAAAAAJBc/61fFY6EWhjc/s1600/s3.jpg" height="260" width="640" /></a></div>
Tak prezentuje się całość. Sałatka jak napisałam na początku jest banalnie prosta do wykonania oraz niezwykle szybka. Ze względu na brak sałaty (która może wiotczeć z czasem) idealnie nadaje się na wszelkie przyjęcia. Równie łatwo można ją zabrać ze sobą jako smaczną przekąskę w ciągu dnia.<br />
<br />
Wiem, że brakuje tu zdjęcia z sałatką pięknie wyeksponowana na talerzu, ale kiedy ja przyrządzałam byłam piekielnie głodna i tuż po zrobieniu ostatniego zdjęcia zabrałam się do pałaszowania.<br />
Mam nadzieję, że skusicie się na wypróbowanie tego przepisu. Jeżeli tak koniecznie dajcie mi znać jak Wam smakowało.<br />
<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-SKve8Map5_s/UyDVg1m6e_I/AAAAAAAAJCI/_ax0St-xuZY/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-SKve8Map5_s/UyDVg1m6e_I/AAAAAAAAJCI/_ax0St-xuZY/s1600/capture-20130711-232527.png" height="102" width="200" /></a></div>
<br />
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-50048642954093056112013-12-10T08:00:00.000+01:002013-12-10T08:00:00.128+01:00Balea - Pflegende Lotion Pads 2in1 - recenzjaAch jak to miło kiedy na naszej kosmetycznej drodze stają fajne produkty. Radość jest tym większa gdy te produkty mają do tego dobrą cenę i są łatwo dostępne ☺.<br />
<div>
Dziś chciałabym Wam zrecenzować kosmetyk który podbił ostatnio moje serce i na stałe zagościł w fitnessowej kosmetyczce- będzie mowa o płatkach do demakijażu.</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-vD92qE-W03g/UqWxbQNHwVI/AAAAAAAAI_I/OMNAwmBztEQ/s1600/IMG_7076.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="http://3.bp.blogspot.com/-vD92qE-W03g/UqWxbQNHwVI/AAAAAAAAI_I/OMNAwmBztEQ/s640/IMG_7076.JPG" width="640" /></a></div>
Testowałam już kilka typowych płatków do demakijażu oczu. Zawsze wybierałam te przeznaczone do demakijażu wodoodpornych kosmetyków- one nasączone są oleistą cieczą, która makijaż zmywać szybko powinna. Ja na co dzień i tak używam dwufazowych płynów, więc tłuste formuły zdecydowanie lubię. Niestety efekt końcowy był zawsze mizerny- stałam w łazience z czarnymi kołami na pół twarzy jak panda. Najbardziej mnie zawsze zaskakiwało to, że dość delikatny makijaż potrafił mi zafundować równie spektakularne plamy jak ten mocny. Zawzięta jestem, więc sięgałam po kolejny płatek- w końcu to nie może być aż takie trudne!!! Potem kolejny, i jeszcze jeden, a w rezultacie szaleńczo tarłam oczy i burczałam pod nosem słowa które ogólnie zostały uznane za wulgarne.... Po kilku podejściach do różnych firm zdecydowałam, że to zdecydowanie nie jest formuła dla mnie.<br />
<br />
Płatki z Balea podsunęła mi przyjaciółka.Oczywiście na początku podziękowałam grzecznie opowiadając o moich wcześniejszych doświadczeniach, jednak ta była nieugięta. Obiecywała, że tym razem będzie inaczej i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu było, i to bardzo!!!</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20hZacXkt3U/UqWxbt153HI/AAAAAAAAI_E/QdtURMD46_g/s1600/IMG_7081.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="390" src="http://3.bp.blogspot.com/-20hZacXkt3U/UqWxbt153HI/AAAAAAAAI_E/QdtURMD46_g/s640/IMG_7081.JPG" width="640" /></a></div>
Całość zamknięta jest w wygodnym plastikowym opakowaniu zaciągniętym ochronną folią. Opakowanie zawiera 40 sztuk płatków (jak widać u mnie na zdjęciach okresowo można załapać się na promocję + 5 gratis) nasączonych dość mocno balsamem do demakijażu. Co ważne płatki nie wysychają do samego końca niezależnie od częstotliwości używania kosmetyku. Za opakowanie zapłacić trzeba około 2 euro i jest dostępny w każdej drogerii dm. </div>
<div>
Produkt ten przeznaczony jest do cery normalnej i mieszanej, można nim zmywać zarówno twarz jak i oczy. Są miękkie i przyjemnie grube, nie podrażniają skóry podczas używania. </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-ebPjcypgQvc/UqWxbjOEKII/AAAAAAAAI_A/yJ6xMoq-LsE/s1600/IMG_7083.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="370" src="http://2.bp.blogspot.com/-ebPjcypgQvc/UqWxbjOEKII/AAAAAAAAI_A/yJ6xMoq-LsE/s640/IMG_7083.JPG" width="640" /></a></div>
Z demakijażem twarzy nie mają żadnych problemów. Na pozbycie się kosmetyków kolorowych z oczu trzeba oczywiście poświęcić chwilę czasu, ale efekt końcowy jest zawsze bardzo zadowalający.<br />
Moim zdaniem są świetnym podręcznym rozwiązaniem. Mogą być nieocenioną pomocą w trudnych warunkach- na wspomnianym już przeze mnie fitnessie czy basenie, na wszelkich wyjazdach, choć przyznam, że z przyjemnością sięgam po nie również w domowym zaciszu.<br />
Szczerze je Wam polecam ☺<br />
<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-1TDM1lYOzQo/UqXBDpdwcjI/AAAAAAAAI_U/jKAk5PbbLwA/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="102" src="http://3.bp.blogspot.com/-1TDM1lYOzQo/UqXBDpdwcjI/AAAAAAAAI_U/jKAk5PbbLwA/s200/capture-20130711-232527.png" width="200" /></a></div>
<br /></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-34113719408014507552013-12-09T23:34:00.000+01:002013-12-09T23:34:57.254+01:00Dzienny dymekChciałabym Wam dzisiaj pokazać moją propozycję na dzienny, fioletowy dymek. Do jego wykonania użyłam między innymi nowości z <b>Vipery </b>prezentowanych wczoraj <a href="http://82inez.blogspot.de/2013/12/mikoajki-z-przytupem-czyli-paczka-od-as.html">KLIK</a>. Cienie te ze względu na drobiny pięknie odbijają światło, uważam, że fantastycznie pasują do aktualnej pory roku.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-ulzBrs-2wZY/UqY0pBtoYpI/AAAAAAAAJAA/x_7_2fXtib0/s1600/dymek+1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="280" src="http://2.bp.blogspot.com/-ulzBrs-2wZY/UqY0pBtoYpI/AAAAAAAAJAA/x_7_2fXtib0/s640/dymek+1.jpg" width="640" /></a></div>
Makijaż wykonałam na matowej bazie <b>Zoeva</b>. Na całej powiece jest wspomniany już <u>YOUnique 79</u>, ten sam cień znalazł się również w zewn kąciku na dolnej powiece- ze względu na fakt, że był to makijaż wykonany na zakupy starałam się nie przyciemniać zbyt mocno dołu.<br />
Cały wewn kącik i dolna powieka rozświetlona jest cieniem <u>YOUnique 76</u>- on jest jeszcze bardziej genialny niż mi się wczoraj wydawało ♥, oczywiście na zdjęciach tego nie wydać, ale jak on rozświetla pięknie ♥.... miodzio....<br />
Kolorem transferowym na powiece ruchomej jest <b>Inglot </b><u>127 AMC Shine</u>.<br />
Załamanie powieki podkreślone jest cieniem z palety <b>Sleek </b><u>Ultra Matts V1</u> <b>Puckre</b>, a jego granicę roztarłam kolorem <u>Floss</u> z tej samej palety.<br />
Rzęsy wytuszowałam maskarą <b>Yves Rocher</b> <u>Sexy Pulp</u>. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-4RSh4M48mNw/UqY0p_4zixI/AAAAAAAAI_8/y2V41vEFHKQ/s1600/dymek+2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="314" src="http://3.bp.blogspot.com/-4RSh4M48mNw/UqY0p_4zixI/AAAAAAAAI_8/y2V41vEFHKQ/s640/dymek+2.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-k2tXF12SkgY/UqY0qP2DMqI/AAAAAAAAJAE/4tTtrZxmrcE/s1600/dymek+3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="288" src="http://4.bp.blogspot.com/-k2tXF12SkgY/UqY0qP2DMqI/AAAAAAAAJAE/4tTtrZxmrcE/s640/dymek+3.jpg" width="640" /></a></div>
Na twarzy dzisiaj <u>CC Cream</u> z <b>Max Factor</b>, którego recenzję wkrótce mam zamiar Wam napisać. Korektory- <b>Collection </b>na niedoskonałości, pod oczami <b>MAC</b>. Całość przypudrowana <u>bambusem</u> z <b>BU</b>. Policzki podkreślone różem <b>Inglot</b> <u>204</u>- również pokazywałam go wczoraj.<br />
Na ustach błyszczyk<b> Lily Lolo</b>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-GhVpRNsezjk/UqY0pIvab5I/AAAAAAAAI_0/edmY6sHrT-w/s1600/IMG_7983.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-GhVpRNsezjk/UqY0pIvab5I/AAAAAAAAI_0/edmY6sHrT-w/s400/IMG_7983.JPG" width="275" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-aKW7LVtN16k/UqY0pF2PyuI/AAAAAAAAJAI/lpHancXsXGc/s1600/IMG_7989.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-aKW7LVtN16k/UqY0pF2PyuI/AAAAAAAAJAI/lpHancXsXGc/s400/IMG_7989.JPG" width="271" /></a></div>
I to tyle moi kochani. Mam nadzieje, że taka propozycja się Wam spodoba ☺<br />
Pozdrawiam ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-XWUenE409lA/UqZEcuKRkUI/AAAAAAAAJAU/XuzBQpY4r_8/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="102" src="http://3.bp.blogspot.com/-XWUenE409lA/UqZEcuKRkUI/AAAAAAAAJAU/XuzBQpY4r_8/s200/capture-20130711-232527.png" width="200" /></a></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-3120353714103241122013-12-08T23:49:00.001+01:002013-12-08T23:49:25.689+01:00Mikołajki z przytupem czyli paczka od AsJestem chyba ostatnia osobą, która wrzuca post z prezentacją paczuchy mikołajkowej. Dostałam ją dzięki udziale w zabawie organizowanej przez <b>Hexx </b>z bloga <a href="http://www.1001pasji.com/">1001 Pasji</a>. Moją mikołajkową parą okazała się <b>Aswertyna </b>z bloga <a href="http://aswertyna.blogspot.de/">Atelier Urody</a>, na który zresztą szczerze i gorąco Was zapraszam- jak ta dziewczyna pisze ♥♥♥<div>
<br /></div>
<div>
Mikołaja w tym roku miałam na bogato, z przytupem i fajerwerkami. Ostrzegam będzie dużo ochów, achów, zachwytów, pisków i innych oznak radości absolutnej ♥.... i tak, będzie dużo serduszek ♥♥♥♥!!!!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Swoją paczuchę otrzymałam w pewien sobotni poranek. Małż przyniósł mi ją prosto do łóżka. Przyznam, że od razu zaskoczyła mnie wielkość kartonu- zabawa miała ściśle określone progi cenowe... Kiedy już przedarłam się przez zasieki z folii bąbelkowej (dzięki za zapas As) zatkało mnie z wrażenia O.O. Już samo opakowanie robiło niesamowite wrażenie- pudełko piękne ♥ a Mikołajek na torbie to ręczna robota ♥ (i nie Aswertno, nie zgodzę się z tym, że jest koślawy, nie mów tak o Nim, przykro Mu będzie...) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-N9TNgAUQ_js/UqTbWSeoB-I/AAAAAAAAI-o/nlVhdpAA1L8/s1600/ca%25C5%2582y.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="330" src="http://4.bp.blogspot.com/-N9TNgAUQ_js/UqTbWSeoB-I/AAAAAAAAI-o/nlVhdpAA1L8/s640/ca%25C5%2582y.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
Na początek pokażę Wam propozycje "od Aswertnowego serca dla mojego ducha"</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-blyK33Yj77c/UqTbUuB7zNI/AAAAAAAAI94/nAwiBEkCt3k/s1600/IMG_7883.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="450" src="http://2.bp.blogspot.com/-blyK33Yj77c/UqTbUuB7zNI/AAAAAAAAI94/nAwiBEkCt3k/s640/IMG_7883.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
Kartka która wywołała nie tylko uśmiech ale wręcz salwy śmiechu, gęsto i na opak zapisana. </div>
<div>
Słodyczy bez liku- i od razu przyznaje się bez bicia- było ich trzech- <u>czekoladowych Mikołajów</u> w sensie- ale ich żywot był krótki, zostały tylko ubranka... dwa... jedno odruchowo wyrzuciłam...</div>
<div>
<u>Czekolada biała z pistacjami i żurawiną</u>- a to się mój Małż ucieszył- kocha białą czekoladę, poczęstuję Go nie będę taka... Zaskoczył mnie <u>piankowy lizak</u>- zjadłam tuż po zrobieniu zdjęć bo byłam okropnie ciekawa co to za cudo- to było interesujące doświadczenie ☺...</div>
<div>
<u>Herbatka świąteczna</u> pachnie jak bajka i jest smaczna- mmmmm lubię wieczory z herbatą w ręce...</div>
<div>
No i na koniec pachnący świętami dodatek- wosk z <b>Yankee Candle</b> o zapachu <u>Christmas Cookie</u> ♥</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Następnie pokażę Wam pielęgnacyjne cudeńka. W rzucie ogólnym prezentuje się to tak:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-M8zThBsBy6s/UqTbUtBjQCI/AAAAAAAAI9w/x1Nco7JF3q8/s1600/IMG_7885.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-M8zThBsBy6s/UqTbUtBjQCI/AAAAAAAAI9w/x1Nco7JF3q8/s640/IMG_7885.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
A tu kilka zbliżeń z opisem:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-qK7Lcl2CJOs/UqTbUXllzPI/AAAAAAAAI98/VdYDDxPMJFY/s1600/IMG_7899.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="414" src="http://2.bp.blogspot.com/-qK7Lcl2CJOs/UqTbUXllzPI/AAAAAAAAI98/VdYDDxPMJFY/s640/IMG_7899.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
Na pierwszy ogień krem do ciała ze <b>Starej Mydlarnii</b>- <b>Arran Aromatics</b>, <u>Fresh Fig Shea Butter Cream</u> o cudownym, otulającym, rozpieszczającym i wywołującym pomruk zadowolenia zapachu. Kosmetyk gęsty, zbity ojjj już czuję, że się polubimy ♥</div>
<div>
<u>Mydło na olejku z kaktusa</u> z <b>Saharacactus</b>. Ma właściwości nawilżające i redukujące zmarszczki- nie oszukujmy się, czas leci, mydełko zdecydowanie się przyda :D. Przeznaczone jest do twarzy i ciała.</div>
<div>
Ostatni kosmetyk to jeden z ulubieńców As- <u>Maska oczyszczająca do ciała Drzewko Różane</u> z <b>Organique</b>. Nie miałam jeszcze styczności z ta firmą więc jestem tym bardziej ciekawa ☺.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Cl159Kt7Tyg/UqTbVWOhmzI/AAAAAAAAI-E/pVgW-INIgEc/s1600/IMG_7908.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="488" src="http://4.bp.blogspot.com/-Cl159Kt7Tyg/UqTbVWOhmzI/AAAAAAAAI-E/pVgW-INIgEc/s640/IMG_7908.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
W drugiej partii widzimy serum do brwi <b>Long 4 Lashes</b> (firma ma też odzywkę do rzęs o czym dowiedziałam się z ulotki w opakowaniu, ale nazwa i tak jest lekko myląca jak na moje oko). Serum ma być super, hiper, ekstra czyli cuda ma działać- pożyjemy, zobaczymy. Moje brwi są w stanie szczątkowym więc kosmetyk będzie miał okazję się wykazać.</div>
<div>
<u>Tonik</u> z <b>Inglota</b>- wiedzieliście, że Oni mają toniki w asortymencie??? Ja nie miałam pojęcia więc mam bardzo przyjemne zaskoczenie. Firmę lubię, to wie każdy, kto mnie zna, więc jest miodzio ♥. Produkt dedykowany dla mojej cery czyli tłustej- ma absorbować sebum, redukować zaczerwienienia i wyrównywać pH.</div>
<div>
<u>Krem-koncentrat do rąk</u> z <b>Tołpy</b>. Zima jest, więc moje ręce wołają o nawilżenie co chwilę, kremy zużywam w tej chwili ekspresowo. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Na koniec to co tygryski lubią najbardziej- ♥ kolorówka ♥:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-DyTOCUBVDkw/UqTbVe2xLgI/AAAAAAAAI-c/oarxnWYCU-o/s1600/IMG_7917.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://3.bp.blogspot.com/-DyTOCUBVDkw/UqTbVe2xLgI/AAAAAAAAI-c/oarxnWYCU-o/s640/IMG_7917.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
Aż mi się oczy śmieją jak patrzę na tą fotkę, ślina wisi po kolana ♥♥♥</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-kRbnfADmfho/UqTbV5pDwNI/AAAAAAAAI-U/iGeOvoNix2o/s1600/IMG_7947.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="434" src="http://3.bp.blogspot.com/-kRbnfADmfho/UqTbV5pDwNI/AAAAAAAAI-U/iGeOvoNix2o/s640/IMG_7947.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
Zacznijmy od <b>Inglota</b>. Tu znalazłam zieloną maskarę z serii <u>Color Play</u>. Srebrny <u>eyeyliner </u>o numerze <u>40 </u>który zasili moją stale rosnącą kolekcję, ale uwielbiam kreski na oku i uwielbiam je rysować tymi kosmetykami, są dla mnie idealne ♥. <u>Podwójny róż połączony z rozświetlaczem</u> w przepięknej kasetce z lusterkiem i pędzelkiem.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-43ruux3bTSw/UqTbVg3eVcI/AAAAAAAAI-Q/y_g7lUaOm9c/s1600/IMG_7934.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="440" src="http://2.bp.blogspot.com/-43ruux3bTSw/UqTbVg3eVcI/AAAAAAAAI-Q/y_g7lUaOm9c/s640/IMG_7934.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
Na koniec zestaw trzech pojedynczych cieni do powiek <b>Vipera </b>z serii <u>YOUnique</u>. Mam już jeden cień w swojej kolekcji i bardzo jestem z jego jakości zadowolona, więc nowi towarzysze zabawy zdecydowanie mnie cieszą. Kolory mają cudowne, ale cholera są tak bardzo niefotogeniczni, że aż mi żal jak na tą fotkę patrzę. Co ja się nagimnastykowałam, nakombinowałam a efekt końcowy mocno odbiega od rzeczywistości...</div>
<div>
Wszystkie cienie mają w sobie pięknie rozświetlające drobiny, których nie widać. Kolor <u>76 </u>jest pięknym beżem, którym można rozświetlić wewnętrzne kąciki lub zaaplikować go na całą powiekę- będzie stanowił fantastyczną bazę to mocnej kreski. <u>78 </u>to zimny fiolet o srebrnych drobinkach. <u>79 </u>to niezwykle ciekawy przybrudzony brązowy fiolet z fuksjowymi drobinami. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Podsumowując moje Mikołajki- jest moc, czad i ognień z tyłka renifera ♥!♥!♥</div>
<div>
<b>Aswertyko </b>Tobie dziękuję pięknie za taką cudowną niespodziankę, a Tobie <b>Hexx </b>za zorganizowanie tej zabawy. Jesteście wspaniałe dziewczyny i wielkie buziaki Wam za to :* :*</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pozdrawiam :*</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-um1yMtBMNFg/UqTbWlBdcDI/AAAAAAAAI-k/1U2koI2mtSs/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="102" src="http://1.bp.blogspot.com/-um1yMtBMNFg/UqTbWlBdcDI/AAAAAAAAI-k/1U2koI2mtSs/s200/capture-20130711-232527.png" width="200" /></a></div>
<div>
<br /></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com48tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-15530213053016564142013-11-03T23:16:00.000+01:002013-11-03T23:17:17.965+01:00Jesienna propozycja od w7 Na zakończenie tygodnia mam dla Was jeszcze szybką prezentację lakieru z <b>w7</b>.<br />
Swego czasu dostałam w prezencie od Asi <a href="http://beemajastyle.blogspot.de/">BeeMajaStyle</a> dwa piękne odcienie z tej firmy- z tego co się orientuję były one częścią jakiejś kolekcji. Niestety problem polega na tym, że nie potrafię znaleźć nigdzie na opakowaniach ich nazwy, numerów czy jakiekolwiek innych oznaczeń które pomogłoby odnaleźć je na sklepowych półkach.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-IQVxD9DjdIw/Una9rli8tII/AAAAAAAAI9I/LilcBkyNuRg/s1600/IMG_7402.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="http://4.bp.blogspot.com/-IQVxD9DjdIw/Una9rli8tII/AAAAAAAAI9I/LilcBkyNuRg/s320/IMG_7402.JPG" width="320" /></a></div>
Niemniej dziś pierwszy ze wspomnianej parki. Ciemny, świetnie prezentujący się na paznokciach. Ma w sobie zatopionych mnóstwo fioletowych, różowych i rdzawych drobin co czyni go idealną propozycją jesienną. Przyznaję, że odkąd go noszę z przyjemnością przyglądam się swoim dłoniom.<br />
<br />
Lakier ma 15 ml pojemności i spłaszczony, wygodny pędzelek. Do pełnego krycia najlepiej położyć trzy warstwy. Pierwsza daje tylko delikatny cień koloru co jest typowe dla takich drobinowych sztuk. Druga potrafi przy odpowiedniej aplikacji ładnie pokryć płytkę jednak równie łatwo można przetrzeć kolor. Trzecia to pełnia szczęścia- i co najważniejsze czas wysychania wcale się przez kolejne warstwy nie wydłuża.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-yYYvKbQvey4/Una9pWJCmSI/AAAAAAAAI88/cheCZGSiThk/s1600/IMG_7413.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="468" src="http://2.bp.blogspot.com/-yYYvKbQvey4/Una9pWJCmSI/AAAAAAAAI88/cheCZGSiThk/s640/IMG_7413.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-MGOY01NNxHc/Una9p4f6NLI/AAAAAAAAI80/dpjA0KHsM7g/s1600/IMG_7420.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="500" src="http://2.bp.blogspot.com/-MGOY01NNxHc/Una9p4f6NLI/AAAAAAAAI80/dpjA0KHsM7g/s640/IMG_7420.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-muGdsJ4jguc/Una9nW2c9aI/AAAAAAAAI8o/31wkPaEk5bM/s1600/IMG_7404.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="584" src="http://1.bp.blogspot.com/-muGdsJ4jguc/Una9nW2c9aI/AAAAAAAAI8o/31wkPaEk5bM/s640/IMG_7404.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-epZ3uHw3eAg/Una9n0JUhDI/AAAAAAAAI8k/O5Uz548ppuU/s1600/IMG_7407.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="458" src="http://1.bp.blogspot.com/-epZ3uHw3eAg/Una9n0JUhDI/AAAAAAAAI8k/O5Uz548ppuU/s640/IMG_7407.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-mRLcojtJ8f4/Una9mNrvStI/AAAAAAAAI8Y/5MNT2pSgImA/s1600/IMG_7370.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://1.bp.blogspot.com/-mRLcojtJ8f4/Una9mNrvStI/AAAAAAAAI8Y/5MNT2pSgImA/s640/IMG_7370.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6zFanG9meRA/Una9mBL8HRI/AAAAAAAAI8Q/H0f0XpwiqeE/s1600/IMG_7375.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="488" src="http://1.bp.blogspot.com/-6zFanG9meRA/Una9mBL8HRI/AAAAAAAAI8Q/H0f0XpwiqeE/s640/IMG_7375.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-moEIPJ4_wow/Una9mA9voYI/AAAAAAAAI8U/aaMsoz_d_pg/s1600/IMG_7381.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="http://4.bp.blogspot.com/-moEIPJ4_wow/Una9mA9voYI/AAAAAAAAI8U/aaMsoz_d_pg/s640/IMG_7381.JPG" width="640" /></a></div>
Już wkrótce pokażę Wam drugą propozycję od <b>w7</b>.<br />
Pozdrawiam :*<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-yRw6t0QTnVk/Una9qzaNdlI/AAAAAAAAI9E/-cc2Ni96qCI/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="102" src="http://2.bp.blogspot.com/-yRw6t0QTnVk/Una9qzaNdlI/AAAAAAAAI9E/-cc2Ni96qCI/s200/capture-20130711-232527.png" width="200" /></a></div>
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-23702003878667740662013-10-29T19:35:00.000+01:002013-10-29T19:35:07.045+01:00Pół na pół (2/2)Dzisiaj obiecana druga część ostatnich makijażowych zabaw. Właściwie można powiedzieć, że ta propozycja to teatr jednego aktora.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-vzlRVS6V0uI/Um7bDRPsKBI/AAAAAAAAI7U/73PDbSFmcoI/s1600/barry1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="232" src="http://4.bp.blogspot.com/-vzlRVS6V0uI/Um7bDRPsKBI/AAAAAAAAI7U/73PDbSFmcoI/s640/barry1.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
Całość została wykonana na matowej bazie <b>Zoeva</b>. W zewnętrznej części powieki ruchomej zrobiłam czarna plamę kredką- każda, którą da się łatwo rozetrzeć będzie dobra. Następnie na powiekę ruchomą położyłam pigment <u>Dazzle Dust</u> od <b>Barry M</b> w numerze <u>98</u>. Po chwili dołożyłam jeszcze troszkę... i jeszcze... i jeszcze odrobinkę. Śmiało można powiedzieć, że zdominował całość, ale cień mnie szczerze zachwycił. To opalizujący kameleon mieniący się mnóstwem różnokolorowych drobin, których zdjęcia nie są w stanie oddać. Genialnie wręcz wygląda w sztucznym świetle ♥. Końcowy kolor ma w sobie dużo zielonych, szlachetnych tonów ale pigment położony na kolorowe bazy może jeszcze niejedną twarz pokazać- nie omieszkam sprawdzić co z tego wyjdzie...</div>
<div>
Wracając do makijażu- górną granicę wykończyłam matowym cieniem <u>Chill </u>z palety <b>Sleek </b><u>Ultra Matts V1</u>. Wewnętrzny kącik rozświetliłam pigmentem <b>KOBO </b><u>504 mint cream</u>. Na dolnej powiece kombinowałam coś z kredką <b>Avon </b><u>Aqua Pop</u> ale po chwili tam też znalazł się <b>Barry M</b>. Linia wody podkreślona jest na czarno w zewnętrznej części. Na górnej powiece namalowałam kreskę żelowym eyelinerem <b>Essence</b>, następnie przykleiłam połówki z <b>Zoev'y </b>i wytuszowałam rzęsy maskarą <b>Yves Rocher </b><u>Sexy Pulp</u>. Dolne rzęsy natomiast pociągnęłam zieloną maskarą <b>Inglot</b>- idealnie tu pasuje. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-kMDzgryOv_k/Um7bDUJwuQI/AAAAAAAAI7w/924EFqgKIrs/s1600/barry2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="258" src="http://1.bp.blogspot.com/-kMDzgryOv_k/Um7bDUJwuQI/AAAAAAAAI7w/924EFqgKIrs/s640/barry2.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-V-cOsltPUv0/Um7bDc1J6KI/AAAAAAAAI7k/JpORpXxuc3Y/s1600/barry3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="244" src="http://2.bp.blogspot.com/-V-cOsltPUv0/Um7bDc1J6KI/AAAAAAAAI7k/JpORpXxuc3Y/s640/barry3.jpg" width="640" /></a></div>
Podobają się Wam takie mono makijaże czy raczej wolicie cieniowane propozycje?<br />
Pozdrawiam :*<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-BFpUaYtnlN8/Um7bD0OQdCI/AAAAAAAAI7o/mNVB5M1T9vM/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="102" src="http://3.bp.blogspot.com/-BFpUaYtnlN8/Um7bD0OQdCI/AAAAAAAAI7o/mNVB5M1T9vM/s200/capture-20130711-232527.png" width="200" /></a></div>
<br />
<div>
<br /></div>
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-6729017923233450702.post-68165507465580193472013-10-28T22:24:00.000+01:002013-10-28T22:24:22.530+01:00Pół na pół (1/2)Gdy mam wielka ochotę na zabawę makijażem często wybieram opcje pół na pół. Mam w końcu dwoje oczu więc zabawa też może być podwójna.<br />
W takich przypadkach najczęściej nie robię w ogóle makijażu twarzy, bo i tak nigdzie się na pół pomalowana nie pokażę. Potrafię sobie wyobrazić miny tych biednych ludzi, którzy mieliby pecha na mnie trafić- takie doświadczenie mogłoby być bezcenne zarówno dla mnie jak i dla Nich ☺...<br />
<br />
Niemniej dziś chciałabym Wam pokazać połowę mojej ostatniej pracy- dokładnie lewą połowę, a już jutro zobaczycie prawą część.<br />
Enjoy!!!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-RVMkgBVQaUk/Um7HDMLffuI/AAAAAAAAI68/JxLVxgS22po/s1600/praweEssence1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="256" src="http://3.bp.blogspot.com/-RVMkgBVQaUk/Um7HDMLffuI/AAAAAAAAI68/JxLVxgS22po/s640/praweEssence1.jpg" width="640" /></a></div>
Makijaż wykonałam na matowej bazie <b>Zoeva </b>którą aktualnie testuję- póki co świetnie się sprawdza ♥. Dodatkowo na powiekę ruchomą nałożyłam kremowy cień <b>Manhattan </b>z kolekcji <u>Magic Up!</u> który pokazywałam Wam w <a href="http://82inez.blogspot.de/2013/06/w-nagrode.html">tym </a>poście. Miał on oczywiście za zadanie wzmocnić kolor który na nim wylądował a był to cień ze starej limitowanej kolekcji <b>Essence </b><u>Vampire's Love</u> (<a href="http://www.atqabeauty.com/2011/12/makijaz-essence-vampires-love-eye.html">TUTAJ </a>macie odnośnik do posta u <a href="http://www.atqabeauty.com/">Atqabeauty</a> z prezentacją). Generalnie makijaż ten w większości wykonałam tą właśnie już od dawna niedostępną paletą, niemniej cienie które w środku się znajdują łatwo zastąpić. Tym jedynym bardziej unikatowym jest moim zdaniem odcień który znajduje się na powierzchni powieki ruchomej- zieleń pomieszana ze złotem, lekko zgniła, mocno jesienna. W zewn kąciku jest czarny cień roztarty do góry ciemną szarością. Na dolnej powiece zgaszony fiolet. Za diabła nie potrafię sobie przypomnieć co jest w wewnętrznym kąciku- kombinowałam ze złotem, potem dodałam coś rozświetlającego, beżowego... czort wie co to za duet był. Na linii rzęs jest żelowy eyeliner z <b>Essence </b>(tematycznie). Rzęsy wytuszowane maskarą <b>Yves Rocher</b> <u>Sexy Pulp</u>, dodatkowo przykleiłam połówki z <b>Zoev'y</b>- lubię efekt jaki dają, ale bardzo nie lubię ich kleić- mają dość niewygodny gruby pasek, który lubi się w wewnętrznej części odklejać lub odznaczać.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-QYqE7CcQ2gg/Um7HC9_HbnI/AAAAAAAAI64/IIh0jflpOEc/s1600/praweEssence2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="274" src="http://3.bp.blogspot.com/-QYqE7CcQ2gg/Um7HC9_HbnI/AAAAAAAAI64/IIh0jflpOEc/s640/praweEssence2.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-vcz1sPS5rnM/Um7HDIJa8uI/AAAAAAAAI7E/nOGLZGT-hjg/s1600/praweEssence3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="264" src="http://4.bp.blogspot.com/-vcz1sPS5rnM/Um7HDIJa8uI/AAAAAAAAI7E/nOGLZGT-hjg/s640/praweEssence3.jpg" width="640" /></a></div>
Ostatnio obiecałam, że będę publikować minimum trzy posty tygodniowo tymczasem w zeszłym tygodniu nie pojawił się żaden- mea culpa- biję się w piersi!!! Mam jednak nadzieję, że mi to wybaczycie bo czasami tak to idzie, że nie idzie nic czyli życie...<br />
Pozdrawiam i do jutra :*<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-6ND4pz2-efk/Um7HDmdHg_I/AAAAAAAAI7I/9tjLDG52AHg/s1600/capture-20130711-232527.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="102" src="http://2.bp.blogspot.com/-6ND4pz2-efk/Um7HDmdHg_I/AAAAAAAAI7I/9tjLDG52AHg/s200/capture-20130711-232527.png" width="200" /></a></div>
<br />Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/09947394349806550650noreply@blogger.com25